Radio złe bo manipuluje, telewizor zły, bo manipuluje, gazety złe bo manipulują, internet zły bo manipulują. k***a, najlepiej zamknąć się w piwnicy.
A że w radiu ch*jnia, no cóż, ono musi na siebie zarobić. Skoro ludziom się taka ch*jnia podoba (kwestia gustu), to ją puszczają w końcu im więcej słuchaczy tym więcej kasy. Taki biznes i tyle. Jak się komuś nie podoba, zawsze sobie można coś z płyty puścić. Nikt nikogo nie zmusza do słuchania.
Korupcja srupcja. Naucz się czerpać korzyści to przestaniesz psioczyć.
I zdanie o manipulacji, kontroli przez rząd oraz mistycznych wielkich korporacjach mnie tak rozbawiło, że aż dziękuję za poprawę nastroju... Rząd i "wieeeeelkie korporacje" nie wciskałyby ludziom shitu gdyby...uwaagaa... Ludzie nie dawali sobie sobie tego wciskać. Tadaaam... Ruhany, Jystyny, Centy- czy co tam dziś uważają za gówno ci wszyscy myślący i oświeceni- są dlatego, że ludzie ich chcą. Ludzie chodzą na ich koncerty. Ludzie kupują ich płyty. Ludzie słuchają "gówna" bo chcą, a przynajmniej nie mają nic przeciwko. Można chyba wyłączyć radio czy telewizor. To nie jest zabronione przez rząd i korporacje. Nikt nie trzyma za łapkę i nie zakazuje wyłączać i/lub omijać treści, które kogoś nie interesują. Ja nie chcę słuchać w radiu Rihanny? Ja wyłączę radio albo zmienię stację albo nawet po własną muzykę sięgnę. Jak nie trawię panny Cyrus czy innej gwiazdki Disney'a to ją omijam i skupiam się na innym artyście, takim , który mnie interesuje. I co? Nadal jestem "zmuszany" do pochłaniania piosenek Miley? No nie. Czad, prawda?
Zastanawia mnie jeszcze po cholerę ci "oświeceni" ludzie się dzielą przemyśleniami z szarą, zmanipulowaną masą. Przecież są zbyt głupi-głupcy w ciemnościach i cieniach korporacji- by zrozumieć słowa "oświeconego" i się zmienić, a "oświeceńcy" powinni mieć na tyle prężne umysły by zauważyć, że do ciemnej masy nie trafią. Może z nimi-oświeconymi ;**- jest też coś nie tak?
co on k***a pie**oli? Koleś poza eska i radio maryja nie słyszał żadnej innej stacji radiowej i pie**oli o manipulacji albo wymienia tych ch*jowych "artystów". Jakby nie był tak ograniczony to może i by udało mu się zabłysnąć.. Chciał mądrze powiedzieć a wyszło jak zawsze
Co do samej manipulacji to każdy człowiek z odrobiną pracujących szarych komórek widzi w jakim świecie żyjemy ale nikt nie musi wierzyć w to co nam serwują media.
Pieniądz rządzi światem i to wiadomo nie od dziś. Wystarczy spojrzeć na markę Unilever, za niedługo wykupi wszystkie firmy spożywcze/chemiczne i jedyna konkurencja na naszym wolnym rynku to będą produkty dyskontowe vs. Unilever.
"Unilever posiada w swoim asortymencie 400 marek, wiele z nich występuje tylko na lokalnych rynkach. Przykładowe z nich to m.in. :
Żywność:
Amino – zupy i sosy instant,
Algida – lody,
Alsa – syropy i desery,
Amora – majonezy i dressingi (Francja),
Bertolli – sosy do makaronów i oliwa z oliwek, margaryny (Włochy)
Boursin – sery,
Bovril – wyciąg z wołowiny,
Breyers – lody,
Brooke Bond – herbaty,
Calvé – sosy, keczupy, musztardy, majonezy, masło orzechowe,
Country Crock – margaryna,
Delma (marka) – margaryna,
Flora – margaryna,
Findus – mrożonki (Włochy, Wielka Brytania, Skandynawia),
Hellmann's' – majonez, ketchup
Kasia – margaryna,
Knorr – sosy suche i mokre, zupy, posiłki typu instant, mrożona żywność,
Lipton – herbaty,
Marmite – wyciąg z drożdży,
Ragú – sosy do makaronów,
Rama – margaryna,
Saga – herbata,
Skippy – masło orzechowe,
Slim Fast – produkty dietetyczne,
Tortex – ketchup,
Wish-Bone – dressingi.
Środki czystości:
Cif – mleczka, spraye i płyny do czyszczenia powierzchni,
Coccolino – płyn do płukania tkanin,
Domestos – płyny i kostki do WC,
Sunil – proszek do prania
Omo – proszek do prania,
Persil – proszek do prania (marka pod szyldem Unilevera jedynie w Wielkiej Brytanii, Irlandii, Francji i Nowej Zelandii),
Pielęgnacja ciała:
Axe – dezodoranty męskie,
Clear – szampony przeciwłupieżowe dla kobiet i mężczyzn,
Dove – szampony, odżywki, balsamy, kremy, żele pod prysznic, dezodoranty damskie i mydła,
Lifebuoy – mydła (Indie, Indonezja, Malezja, Singapur, Pakistan, Wietnam),
Lux – mydło, żele i szampony,
Mist – mydła (Egipt),
Quix – płyn do zmywania (Chile),
Rexona – dezodoranty,
Signal – pasta do zębów,
Sunlight,
Sunsilk – szampony, odżywki, lakiery i pianki do włosów
Timotei – szampony, odżywki, lakiery i pianki do włosów,
Vaseline – balsamy, żele, dezodoranty (Brazylia, Hiszpania, Portugalia, Włochy),
Vinólia – mydła (Brazylia)
Radox - żele do kąpieli (od 2009)"
Czasem wystarczy umieć patrzeć a nie tylko napie**alać, że tv be, radio be..
A według mnie ma racje w większości. Największe stacje puszczają gówno, że w głowie się nie mieści. W radiu ciężko o dobrą muzykę, można trafić czasami coś na trójce i różnych innych mniej popularnych stacjach. 98% to śmieci puszczane dla szarej masy, a kto powie, że przytoczona przez autora filmu muzyka nie ogłupia, musiał zostać już ogłupiony. Wszystko na pokaz, żeby tylko był rytm i jakieś słowa, przecież ci kretyni i tak nie wsłuch*ją. Cała rzecz kręci się wokół pieniądza, bo zastanówmy się; kto zarobi na starej muzyce? Nie napchamy forsy w kieszenie w połowie już martwych wykonawców. A z drugiej strony, w dzisiejszych czasach nie brak kreatywnych muzyków, których utwory poruszają poważne, dające do myślenia kwestie. Nie wspominam tu o samym brzmieniu, gdzie perkusista i gitarzysta musieli uczyć się kilkanaście lat, by idealnie odegrać utwory i brzmi to niesamowicie. Więc czemu słyszymy ciągle ten chłam? Ludzie są głupi i nie chcą tego zmienić bo zasadniczo o tym nie wiedzą. Żrą to co podane na tacy, włączam radyjko i słucham co leci - TOP 10! Nowości! Hity lata! Imprezkowe granie! A wszystko to gówno ponad gówna. Dlatego nie ma jak to wrzucić własną płytkę .
Może trochę przesadził z tymi korporacjami i reklamami. Fakt jest taki, że reklamy naprawdę wk***iają, i niektóre tj. ta w której słyszymy pisk opon i huk uderzających w siebie samochodów nie powinny być puszczane z tego względu, że większość słuchaczy to kierowcy pojazdów.
Autorowi należy się brawo za odwagę i poruszenie tematu. Let the hate begin!
NluckY, Tu nie chodzi o to, że mają zarobić artyści naszej ery a nie ci starsi którzy już poumierali itp tylko że zarabiają na tym stacje radiowe. Taka eska czy rmr maxxx puści ten chłam bo 80% naszego kraju to tępaki jarające się głupią muzyką i niezrozumiałymi dla nich słowami i to przyciąga słuchaczy, później takie radio emituje reklamy za które dostaje w ch*j kasy i tu cała filozofia.
Wystarczy poprzełączać stację i na bank każdy znajdzie coś dla siebie, np Polskie Radio "Czwórka" bądź akademickie radia które często poruszają ciekawe tematy bez zbędnego pie**olenia i grające dobrą muzykę.
Nawet nie oglądam tego. Koleś w kominiarce i dresie będzie mi opowiadać o tym, jak bardzo jestem zmanipulowany i jak daję sobie wepchnąć komercyjnego kutacha w moje pachnące uległością dupsko, aż po same nabrzmiałe kule korporacyjnego świata.
Radio. Włączam tylko, gdy zmywam naczynia. Co drugi, trzeci talerz krzyczę "k***a!" i podbiegam, żeby zmienić stację. Prawda, jest ch*jowo. Wystarczy jednak zrobić sobie listę audycji wartych wysłuchania z poszczególnych "częstotliwości" i daję sobie lewe jądro uciąć, że udałoby się poskładać z tego cały dzień słuchania radia.
Widzę po komentarzach, że nasz "wybawiciel w kominiarce" poruszył kwestię muzyki pisanej przez korporacje. Cóż, większość pop-u i "zbalansowanych" (czyt. ni to dupa, ni to cyc) zespołów, jest wykreowana przez wytwórnie. N-sync, Klub Myszki Mikey, Hanah Montana i inne temu podobne gówna, to nic innego jak obrzmiały, wyżylony ku*as wycelowany w uszy nastolatków. Nie ma jednak powodu, żeby się tym przejmować, po prostu przełączajcie kanały, a swoim dzieciom podajcie na tacy, to co wy uważacie za dobre.
Och jaki on prawdziwy i prawilny. Nie wiem gdzie i kiedy on słyszał w radiu tą nutę tupaca albo 50 centa, o souljaboyu już nie wspomnę. Mam radę dla kolegi, skoro wk***ia Cię ta "papka" to masz w swoim bumboksiku takie coś co się zwie CD player. Nagraj sobie to co lubisz i puszczaj, nie będziesz musiał potem nagrywać tych debilnych filmików, i robić wielkich oczu (zajebiste zagranie pod publikę, podłapał, że ludzie nie lubią biebera to czemu by nie zabić się przy jego muzyce - wtedy będzie taki cool i oryginalny i wiarygodny jako zbawiciel narodu i głosiciel prawdy). Podpowiem Ci tylko że są stacje radiowe które grają inną muzykę, no ale jak znasz trzy częstotliwości typu rmf, eska czy inne planety, to trudno żebyś się w tym temacie orientował. W sumie nie dotrzymałem do końca bo jak widzę kolesia w dresie w kominiarce i jeszcze w bandance na szyi (chyba sobie odkurzaczem malinkę pierdyknął) który specjalnie zmienia nazwy czy tam ksywy na gugu itd. (kolejny przykład na to jak on chce być oryginalny, że niby nie ma pojęcia że to gaga, albo jest tak spoko że mu to przez gardło nie przejdzie) to ja już wiem, że gość musi być konkretnie ograniczony.
? 
.
