Oto co dzisiaj leciało na wyświetlaczu we wrocławskim autobusie:
Kod:
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych rozpoczyna kampanię Racism. Say it to fight it (Rasizm. Walczę, nie milczę). Akcja skierowana jest głównie do cudzoziemców. W ramach kampanii uruchomiona została wielojęzyczna strona internetowa. Za pośrednictwem organizacji pozarządowych do cudzoziemców trafią ulotki. Informacje o kampanii będą rozpowszechniane na plakatach, billboardach oraz citylightach. Ulotki i plakaty będą też dostępne w jednostkach Policji, w urzędach, na uczelniach i w innych instytucjach publicznych.
Kampania k***a nawet nie zna się na rasizmie... tam powinien być banan,kubełek kfc,arbuz,purpurowy sok z winogron,kawałki gałęzi,bilet do afryki,test na aids,pumeks,płonący krzyż,logo sadistic.pl... amatorzy...
oho - zaczyna się. Następnym krokiem naszych cudotwórczych włodarzy będzie import czarnej i żółtej a przede wszystkim taniej siły roboczej kiedy poczciwy Polak nie zechce robić na kromkę chleba. A każdego kto się sprzeciwi jebnie się za kratki. Bo nielubienie kogoś za coś to przestępstwo.
Przypomniała mi się pewna opowieść mojego dalekiego kumpla z dzieciństwa o czarnym człowieku a nie murzynu.
Otóż w jego rodzinie przydarzyła się przykra sytuacja bardzo, rodzina czysto Polska a najmłodsza z cór wyszła za mąż za murzyna z francji, który przyjechał tutaj kiedyś turystycznie.
No i lecimy dalej do głównego wątku mojej opowieści, małżeństwo zostało zawarte w 2008 mimo iż rodzina kumpla nie była zadowolona, ale jakoś to przełknęli z trudem i murzyn w Polskiej rodzinie jakoś bardzo niechętnie, ale się odnalazł.Pewnego dnia dokładnie 2 lata po ślubie siostry kumpla z tym murzynem, murzyn postanowił że wróci na krótki czas do swojej czarnej rodziny we francji.Pobył tam trzy tygodnie następnie postanowił wrócić do żony w Polsce.Murzyn Jadąc późnym wieczorem w tramwaju w Gdańsku spotkał grupę nieprzyjemnych dla niego łysych chłopaków z ciężkimi butami i nie otrzymał on od nich nawet grama litości i dość dosadnie przekazali mu, że to nie jest jego kraj.Murzyn mimo iż został połamany a zęby mu prawie wszystkie wybili, nie szczekał o rasizm ani tym podobne lewackie pierdoły tylko uświadomiony o tym, że w tym kraju murzynów tutaj nie chcą a co trzeci Polak to rasista zdał sobie sprawę, że tutaj nie może dalej mieszkać i wrócił do Francji zabierając żonę z dziećmi.Można, można ? Nawet ze strony murzynów znajdą się jakieś cywilizowane dusze, że jak wie że nie jest gdzieś mile widziany to nie płacze o rasizm i nie sra się o zasiłek tylko zabiera dupę i jedzie w inne miejsce.Lecz to jest tylko kropla wody w morzu gówna zwanego murzynami, jak zwykły kowalski najebie dla murzyna czy araba to zaraz ciapaty czy czarny leci wszczynać śledztwo o rasizm a media huczą o tym, że Polska jest nie cywilizowana i ciemnogród i ch*j.
Kasy na szpitale i służbę zdrowia nie ma. Na drogi nie ma. Na nic nie ma. Kryzys..... ale na takie gówno kasa jest. Pewnie mają magiczne czarne drzewka z 200zł banknotami zamiast liści w ministerstwach aby je wydawać na takie pierdoły.
Można zrobić ogólną kampanię aby nie było znieczulicy jak jakiś ch*j wyrwie staruszce torebkę albo 5 dresów napadnie na dzieciaka aby mu zakosić telefon ale oczywiście to pewnie byłby rasizm bo trzeba podkreślić ,że kolor skóry to jedyny czynnik kiedy reagować.
No już ch*jom nawet nasza kultowa margaryna z murzynkiem się nie podoba za niedługo k***a czarnego buta nie kupisz bo będzie obraza, albo kakao będzie naj***ne chemią żeby było białe.
a ja powiem tak - niech się nauczą rozróżniać rasizm od normalnego traktowania.
jest różnica między czarnoskórym mężczyzną, który idzie sobie grzecznie ulicą, próbując wmieszać się w społeczny tłum, i nagle napada go banda dresików, bo "murzyn idzie, wpie**ol będzie"
a nabuzowanym gangsta niggah raperkiem elo elo, który przypierza się do wszystkich, którzy na niego spojrzą - to samo z agresywnymi arabami i tak dalej.
w tych czasach nie można na kogoś powiedzieć "black person", bo się obruszy i wylądujesz w areszcie.
