18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Programista PHP +....

motoguru • 2013-04-03, 15:16
Temat zj***ny z innego, znienawidzonego przez was portalu. Wstawiam, bo wiem, że wielu użytkowników nie wchodzi na tego typu strony. Wiele osób u nas zajmuję się programowaniem w PHP ( i w innych językach ), jest tu również sporo grafików ( tak ogłoszenie dotyczy również i grafików ), więc będą zainteresowani obecnym stanem rynku pracy w dziedzinie IT.



Na koniec, chciałem dodać, że poszukiwany człowiek orkiestra, będzie projektował systemy dla administracji publicznej. Teraz wiadomo, czemu chodzą, jak chodzą. :idzwch*j:

mexik

2013-04-03, 20:47
netto? brutto ? o czym Wy w ogóle mówicie ?! I tak każdy tyra na czarno...

Dla przykładu: Mój znajomy pracuje jako menedżer w dużej firmie komputerowej w mieście XYZ . I co ? i cały dział handlowy to murzyny. Firma działa od około 10 lat. Do końca zeszłego roku była to firma jednoosobowa (zatrudniająca naście murzynów), ale że dużo ważnych ludzi zaczęło odwiedzać sklep to dał sklepowym po umowie zlecenie czy tam o dzieło...

Swoją drogą od 8 lat jestem czynny zawodowo i tylko 2 miesiące mam przepracowane na podstawie umowy o pracę.

Witamy w Polsce...

fussion

2013-04-03, 21:36
Takie realia..

Wg. wskaźników polski pracodawca wkładając 1zł w swego pracownika zarabia na nim 1,7 zł.
tj. wartość uśredniona.

Sam jako doradca techniczno-handlowy w branży CNC zarabiam około 2000zł/mc plus premia

Dla firmy w miesiącu na czysto zarabiam minimum 12xtyle :P

Ale ludzie tego chcieli.. sami stworzyli takowy system..
Tzw, doktryna Friedman'owska mająca na celu stworzenie "raju", wywołała całkowity krach systemu objawiającego sie w postaci potężnego kryzysu światowego.
Na szczęście, bo stworzyła ona raj, ale tylko dla nielicznych.

Globalne dane:

Na świecie żyje obecnie 7 miliardów ludzi, z których 40% musi przeżyć za mniej niż 2 dolary dziennie. Bez pracy pozostaje 280 milionów ludzi, natomiast najbogatszy 1% ludzkości to właściciele 50% całkowitego majątku świata.

Tyle w temacie

Morgennes

2013-04-04, 01:42
Dokąd zmierzasz polsko! Tak tak nie oszukujmy się... staczamy się po równi pochyłej. Z autopsji wiem jak "wspaniale" żyje się w "Wolsce". Takie kwiatki jak:
- ponad 1,5 miesięczny przestój w pracy z winy pracodawcy nie zostaje zapłacony mimo iż powinien być (na świadectwie pracy w dodatku perfidnie wpie**olony "urlop bezpłatny" na wniosek pracownika)
- liczba godzin pracy przekraczająca skrajną dopuszczalną liczbę godzin (kilka tygodni zapie**alania dzień u dnia po 12 godzin z sobotami włącznie a na deser kilka razy maraton od 6 rano do 12 w nocy no i oczywiście na następny dzień zapraszamy na 6 rano znowu)
- stawka za tzw. "nadgodziny" taka sama jak przez normalne 8 godzin
- manipulacja przepracowanymi godzinami na niekorzyść pracownika
- zabieranie płatnego urlopu
- brak jakiegokolwiek minimum sanitarnego (o srajtaśmę doprosić się nie szło)
- represje wobec pracownika który przyniósł zwolnienie lekarskie (zapalenie żuchwy i ucha wewnętrznego jak widać nie jest przeszkodą do pracy w hałasie)
- praca na starym i niebezpiecznym sprzęcie (sam byłem świadkiem kilku wypadków)
- o wszelkich "niezapowiedzianych" kontrolach zawsze o dziwo wiedziano na dzień przed
- sranie śmieciowymi umowami
Wszystko to okraszone wyj***ną w kosmos pensją w wysokości 1200 zł brutto!

grsowy

2013-04-04, 03:01
Oberwie mi się.... ale cóż, w końcu Sadistic :D
Otworzyłem rok temu własną działalność. Robię mniej więcej to co jest napisane w tym ogłoszeniu. To nie są jakieś straszne wymagania, chociaż nie powiem.. w dobrze działającej firmie grafik i programista to powinny być dwa odrębne stanowiska.. Praca grafika daje poważny wycisk..
Po prostu czasami siedzisz cały dzień nad projektem "łatwej i prostej" ulotki..
No ale ja nie o tym...
Jelenia Góra to dziura.. kolejne biznesy padają.. ludzie biedni, przedsiębiorcy też ledwo co ciągną... i po prostu nie da się z nich wyciągnąć za stronę tyle ile by się chciało..
Powiedzmy, że mamy do zrobienia projekt, za 1000 zł brutto.
(bo do wyboru czasem mam zrobić stronę za 1000 zł brutto, albo czekać miesiąc na klienta który wyda 3000, a mogę się nie doczekać )

Ponieważ myślę o rozwoju, to powinienem zacząć myśleć o zatrudnieniu kolejnej osoby, która zajmowałaby się albo projektami graficznymi, albo programowaniem, tak, bym miał wiecej czasu na pozyskiwanie nowych zleceń...
Tylko ile dać takiej osobie pensji co ?
najlepiej by było policzyć ile tak naprawdę zarabiam na tej stronie.. a więc:
1000 zł - 23% Vatu - 18% dochodowego = 672 zł

Powiedzmy, że miesiąc jest w miarę udany i mamy takich zleceń 5, ale jeszcze dojdą pewnie jakieś ulotki, plakat itp, wiec suma 7 zleceń przez pierwsze miesiące..

No to mamy razem 4700 zł.. No ale przecież mam jednego pracownika, który się napracował.. więc należałaby mu się pensja.. powiedzmy 2000 netto.
Ale taka osoba kosztuje mnie wtedy 2800 zł brutto.
czyli mi zostało z naszych wyliczeń 1900 zł -
Za tą kwotę muszę opłacić pomieszczenie, rachunki, internet i jakąś ratę na wyposażenie stanowiska tego pracownika..

więc przy dobrych wiatrach na koniec miesiąca zostaje mi dużo mniej niż 1000 zł na przeżycie.. a jest jeszcze sporo rzeczy, których w to wszystko nie wliczyłem.. (księgowa, dojazdy)

Więc na koniec miesiąca jestem najsłabiej opłacanym pracownikiem w swojej firmie.. chociaż pracuje najwięcej.

Sorry ludzie.. prawda jest trochę po środku... te osoby które mówią o tym, że zarabiają dla firmy ttyyyyyyyyle pieniędzy, a dostają tak mało to niech wezmą kalkulator do ręki i faktycznie policzą ile zarabia na nim pracodawca.
Jeżeli są przekonani, że pracodawca zarabia za dużo, to niech takie osoby wezmą pod uwagę również to, ze osoby które ich zatrudniają, często na początku podejmowały niemałe ryzyko, żeby się rozwinąć. Biorąc pod uwagę ich stres, włożony kapitał, doświadczenie, należy się im pensja na odpowiednio większym poziomie.

Chciałbym zatrudniać kilka osób.. widzę w tym przyszłość. Chciałbym, żeby ktoś zarabiał u mnie godziwe pieniądze.. minimum średnią krajową.. ale się po prostu w tym kraju na razie nie da..

Rząd gnębi ludzi tak, jakby specjalnie chcieli kolejnego kryzysu. Zwiększanie podatków oraz innych danin publicznych to wyciąganie z rynku pieniędzy.
Pieniędzy za które ludzie mogliby kupować towary i usługi, pieniędzy, które dzięki wzmożonej konsumpcji i tak wracałyby do skarbu państwa w postaci podatku dochodowego czy VAT-u.

Rząd Millera (chyba) zmniejszył znacząco akcyzę na wódkę.. dzięki czemu wzrosły wpływy do Państwa z tytułu akcyzy. To nie jest jakaś nowość, że zmniejszenie podatków stymuluje wzrost gospodarczy i zwiększa docelowo wpływy do budżetu...



mexik

2013-04-04, 10:14
grsowy, masz całkowitą rację, ale dopóki nie weźmiemy butelek z benzyną i nie zrobimy wiosny ludów to dalej będzie jak będzie...

evoola

2013-04-04, 11:42
grsowy,

zgadzam się z Tobą, małym firmom na początku jest bardzo trudno. Ja pracowałam w dużych firmach, raz w korporacji i wiem ile zarabiali ci na tzw górze. Nie było porównania, normalne umowy dostawali tylko znajomi, reszta umowa o dzieło. Za byle bzdurę zabierali premie a później pod koniec roku jak przychodziło rozliczenie wszyscy krawaciarze klepali się po pleckach i ściskali dłonie bo wskaźniki rok do roku pięknie rosły. Smutne bo nikt z mojego zespołu poklepany po pleckach nie został a i premii nikt nie widział.
Poza tym, może i mam jakiś tam pomysł na firmę ale właśnie takich sytuacji jak Twoja się obawiam i kto wie, czy na początku nie ucinałabym kosztów jak popadnie...

Ranger

2013-04-04, 14:50
Cytat:

Ponieważ myślę o rozwoju, to powinienem zacząć myśleć o zatrudnieniu kolejnej osoby, która zajmowałaby się albo projektami graficznymi, albo programowaniem, tak, bym miał wiecej czasu na pozyskiwanie nowych zleceń...
Tylko ile dać takiej osobie pensji co ?



A powiedz mi kogo, k***a, obchodzi że ty myślisz o rozwoju ? Twojego pracownika interesuje tylko to, ile płacisz. Jeśli cię na pracownika nie stać to po prostu nie zatrudniaj i zapie**alaj sam aż będzie cię stać na godziwe wynagrodzenie pracownika. Możesz też zatrudniać na część etatu albo na realną umowę o dzieło(ale wtedy nie może powstać tzw. stosunek pracy). Szanuj ludzi. Nie po to ktoś robił 5 lat studiów i inwestował w swoją wiedzę żeby teraz miał zarabiać, jak robol po zawodówce...

Umowy śmieciowe(zlecenie, dzieło) są obecnie w rekordowej skali nielegalne. Dajmy przykład - zawód ochroniarza, gdzie niemal wszyscy pracują na zlecenie. Ale ci ochroniarze dostają grafik, mają wyznaczone miejsce, w którym mają pracować i muszą zawsze pracować przez całą zmianę. Istnieje w takim przypadku stosunek pracy, więc ta osoba nie może być zatrudniana na umowę inną niż ''o pracę''. Firmy na to nie stać ?
Bzdura. Kierownictwo siedzi sobie w ciepłych, ogrzewanych siedzibach i jeździ wypasionymi furami. A jak ich o to zapytasz to ci powiedzą, że tak jest bo muszą dbać o prestiż firmy... :roll:
Większość ludzi nie wie o tym, że w przypadku nielegalnego zatrudnia na śmieciową umowę mogą dochodzić swoich praw w sądzie i odzyskać wszystko na czym ''zaoszczędził'' na nich ich pracodawca albo po prostu boją się stracić nawet taką pracę.
A pracodawcy właśnie na to liczą i specjalnie uzależniają od siebie swoich pracowników.

grsowy

2013-04-05, 22:59
Ranger napisał/a:



Twojego pracownika interesuje tylko to, ile płacisz. Jeśli cię na pracownika nie stać to po prostu nie zatrudniaj i zapie**alaj sam aż będzie cię stać na godziwe wynagrodzenie pracownika.




Prawda, moge zapie**alać aż będę miał kasę... Ale to nie zmienia faktu, że ilość pieniędzy, którą taki pracownik jest w stanie wygenerować nie pozwala dać mu godziwej pensji.
Na pewno nie w Jeleniej Górze i sądzę, że w wielu innych średnich czy mniejszych miastach również.

Ranger

2013-04-06, 00:45
Cytat:

Ale to nie zmienia faktu, że ilość pieniędzy, którą taki pracownik jest w stanie wygenerować nie pozwala dać mu godziwej pensji.



Tak można mówić zawsze, bo to pracodawca wycenia ile praca faktycznie jest warta. Szkoda tylko, że debilne pytania typu ''Ile by Pan chciał zarabiać ?'' padają notorycznie.
W rzeczywistości wysokie koszta zatrudnienia to jest tylko wymówka by wpie**olić najniższą krajową i wycisnąć pracownika jak cytrynę.

vojtas_22

2013-04-06, 15:16
Pewnie Motoguru zmienia pracodawców jak ja dziewczyny... lub hmmm (dało mi to do myślenia) może to dziewczyny mnie zmieniają :)

motoguru

2013-04-08, 16:34
vojtas_22, Nie moja wina, że kobiety Cię rzucają :) Ja jestem tylko skromnym pracodawcą :P Tj. jeden zatrudniony człowiek, za 1-2 godziny roboty dziennie dostaje całkiem niezła jak dla niego kaskę i nie narzeka :P Resztę opieram na outsourcingu, kontaktach i partnerstwie biznesowym :P Wybacz, że nie spełniłem twoich marzeń :D

grsowy

2013-04-16, 19:16
Ranger napisał/a:



Tak można mówić zawsze, bo to pracodawca wycenia ile praca faktycznie jest warta. Szkoda tylko, że debilne pytania typu ''Ile by Pan chciał zarabiać ?'' padają notorycznie.
W rzeczywistości wysokie koszta zatrudnienia to jest tylko wymówka by wpie**olić najniższą krajową i wycisnąć pracownika jak cytrynę.



Jak tu gadać z osobą która pewnie siedzi na garnuszku u rodziców i ma dwie lewe rączki do roboty.. A sorrry.. pewnie się uczysz.. STUDIUJESZ.....

Spróbuj coś wykonać, później to sprzedać, odprowadź podatki, opłać faktury i wróć przeprosić..

Jeżeli nie odkryłeś jakiejś cudownej niszy i żyjesz w małym miasteczku, nie masz możliwości otrzymać za swoje usługi kwoty, która by Cię zadowalała.
Ponieważ istnieje na rynku coś takiego jak konkurencja, która robi coś zazwyczaj taniej..
Czyli Twoja oferta musi być porównywalnie tania, lub dużo lepsza (droższa w wykonaniu)
No ale wszystko jest fajne, jak się ma 20 lat i tatuś daje kieszonkowe..