Fragment treningu ekstraklasowej Lechii Gdańsk, podczas którego zawodnicy musieli trafić do bramki (7,32 m x 2,44 m). Za te umiejętności kasują co miesiąc grube tysiące...
Ogolnie to Probierz dodal utrudnienie, o ktorym autor nie wspomnial-pilka przekraczajac linie bramkowa miala byc jeszcze w locie. Wiedzac ten aspekt policzcie sobie ilu sie udalo Nasi polscy pilkarze, lamagi jakich malo, a kasuja za to gruby hajs. Ja rozumiem gdyby wyplata byla adekwatna do umiejetnosci a nie
Cały czas powtarzam Ekstraklasa to powinna być zdegradowana do pierwszej ligi a samej Ekstraklasy nie powinno być w ogóle. A w tej pierwszej klasie to powinni dostawać po 3000 zł za grę na miesiąc, na utrzymanie się w mieszkaniu i żarcie. Nic więcej. -_- Żałosne.
k***a, j***ne obszczymurki. Co was boli, że sobie zarabiają ileś tam tysięcy? Skoro tyle zarabia jeden zawodnik z drugim, to oznacza, że tyle umiejętności są warte, a nawet jeśli są przeszacowane to co wam do tego cebulaki? Przecież ich wynagrodzenia nie idą z waszych kieszeni.