Gonczor, ticorr tak tak powtarzajcie sobie ze kiedy bogate firmy przy pomocy rzadowych kurew wysysaja portweleludzi to socjalizm
no prosze wielki kryzys w ameryce to tez wina socjalizmu wszystko co zle to wina socjalizmu, biedny kapitalizm
Ludzie, czy wy nie macie mózgów? To jest akurat bardzo dobry przepis. Bank, jak każda inna instytucja, może się wyj***ć. Co można zrobić? Trzy rzeczy:
1. Nic.
2. Podpierdzielić kasę wierzycieli, akcjonariuszy i depozytariuszy.
3. Ratować go za hajs podatników.
W opcji pierwszej wszyscy depozytariusze tracą większość swoich depozytów. BFG wypłaca z naszych pieniędzy odszkodowania do 100.000pln. W opcji drugiej cierpią ci, którzy wsadzili hajs do tego banku, jego właściciele i ci, którzy pożyczyli mu pieniądze, czyli sami zainteresowani. W trzeciej opcji wszyscy zrzucamy się na klientów, akcjonariuszy i wierzycieli prywatnej instytucji, jaką jest bank. Więc z całym szacunkiem dla teorii spiskowych i takich tam, jest to najlepsze wyjście.
W opcji pierwszej wszyscy depozytariusze tracą większość swoich depozytów. BFG wypłaca z naszych pieniędzy odszkodowania do 100.000pln. .
Bank, jak każda inna instytucja, może się wyj***ć. Co można zrobić?
.
Gonczor, ticorr tak tak powtarzajcie sobie ze kiedy bogate firmy przy pomocy rzadowych kurew wysysaja portweleludzi to socjalizm
no prosze wielki kryzys w ameryce to tez wina socjalizmu wszystko co zle to wina socjalizmu, biedny kapitalizm
kiedy bogate firmy przy pomocy rzadowych kurew wysysaja portweleludzi to socjalizm
Po pierwsze BFG (bankowy fundusz gwarancyjny) wypłaca równowartość 100 000 Euro a nie PLNów
Po drugie BFG kasę ma nie z pieniędzy podatnika lecz ze składek jakie banki w Polsce muszą płacić na wypadek upadłości - i w żaden sposób też nie jest to kasa klientów banków .
Wiesz co to jest KNF ?
Właśnie oni dbają o to żeby banki nie mogły " się wyj***ć"
A gdyby jednak do tego doszło to depozyty masz gwarantowane w BFG.
Druga rzecz - jest jeszcze opcja 4. bank się zamyka, właścicieli wsadza do pierdla na długie lata (powiedzmy za każdego pokrzywdzonego 2-3 lata odsiadki), ich majątkiem oraz majątkiem banku spłaca się depozyty. A tymczasem co my otrzymujemy? Kasę tracą tylko ludzie z depozytami - nikomu innemu nic się nie staje - a w razie czego jest i tak: "wykorzystanie środków publicznych w celu ratowania banków nie jest całkowicie wykluczone". Więc o czym ty tu fantazjujesz?
Bank nie zarabia ani złotówki, bo nie prowadzi żadnej działalności.
.
Po drugie, gdybyś wiedział coś o BFG, to byś wiedział, że nie ma w Polsce ani jednego banku, który nie wywaliłby BFG do góry dnem. Kto jest gwarantem BFG? Skarb państwa. Już rozumiesz, dlaczego z naszych podatków?
.
KNF? Ta banda niedouczonych kretynów, którzy bez mapy do własnej dupy nie trafią? Skoro jest ten KNF, co dba o banki, to jakim cudem się stało WGI? Jakim cudem w funduszach obligacyjnych IDMu były akcje? Jakim cudem PKO BP w swoich oficjalnych pismach do klientów łamie prawo bankowe i dalej funkcjonuje? Jakim cudem się wydarzyła Stokrotka? Jakim cudem o niezgodne z prawem zapisy musieli się bić klienci mBanku w pozwie zbiorowym?
.
......Wypowiedzieć wszystkim klientom umowy kredytowe. I co wtedy? Czym zawiniło młode małżeństwo, które wzięło 500.000 kredytu na nowe mieszkanie i teraz z niego w podskokach wypie**ala, bo bank wypowiedział kredyt i trzeba go spłacić w ciągu 7 dni?
.
Wait... what? Jaka opcja nr 4? Czy ty wiesz, ile jest depozytów w bankach? Żaden bank nie ma dość kapitału, żeby pokryć swoje zobowiązania wobec klientów. Żaden. Wiesz, gdzie znajduje się gro bankowego hajsu? W portfelu kredytów. A co trzeba będzie zrobić w opcji numer 4? Wypowiedzieć wszystkim klientom umowy kredytowe. I co wtedy? Czym zawiniło młode małżeństwo, które wzięło 500.000 kredytu na nowe mieszkanie i teraz z niego w podskokach wypie**ala, bo bank wypowiedział kredyt i trzeba go spłacić w ciągu 7 dni?
Jaka forsa właścicieli? Polacy mają w bankach jakieś 500mld PLN w depozytach (konta, lokaty etc.). Naprawdę sądzisz, że z majątku właścicieli da się pokryć chociaż ułamek, ułameczek depozytów? Myślisz, że jak ktoś wtopi oszczędności życia, to go pocieszy to, że jakiś obcy mu koleś posiedzi za to na dożywociu? Mnie by to nie pocieszyło.
Prawa wolnego rynku sa w duzej mierze zbudowane na Prawie wlasnosci, wiec nie wiem jak to moze sie miec do wolnego rynku, tym bardziej, ze przy wolnorynkowym ustroju, rzadzace sk***ysyny nie maja srodkow na to by pomoc bankom : P
Zastanawia mnie, czemu na koncu kazdego postu wstawiasz ta emotke, czujesz sie jakims zwyciezca wypisujac takie bzdury czy co?Pozdrawiam
a ja myslalem ze glownym prawem wolnego rynku, o ktorym sie ciagle pieje jest prawo do zysku za wszelka cene. co tu czesto jest powtarzane
zawsze sie smieje z gimbusow wytrenowanych w pie**oleniu glupot o zbawiennym wplywie wolnego rynku
Oho , powiadasz że bank nie prowadzi żadnej działalności ?
Prowadzi działalność jak najbardziej a zarabia choćby na pożyczkach /prowadzeniu kont / kartach kredytowych itd itp .
A jak ? Ano tak :bierze w depozyt(lokaty) pieniądze klientów płacąc im od 2 do 5 %(obecnie) w skali roku a sam ten szmal pożycza potrzebującym pożyczki ludziom z oprocentowaniem od 9 do +/- 20% .
Gdybyś sam coś wiedział to wiedziąłbyś że BFG zgromadziło ponad 62 miliardy PLN . Więc spokojnie starczyło by na niejeden upadły bank .
Banda kretynów czy nie , ch*j z tym , ale gdyby nie oni to dopiero byłby burdel w sektorze bankowym .
I tak np KNF nałożył na PKOBP karę w 2008 za robienie klientów w ch*ja podając oprocentowanie lokat na poziomie 10 % za cały 18 miesięczny okres lokaty , gdzie klienci myśleli że jest to za rok .
Nie ma takiej opcji , bank nie mógłby z tego powodu wypowiedzieć umowy kredytu . W umowie jest jasno sprecyzowanie co musi się zadziać aby można było spowodować wypowiedzenie umowy kredytu .
Jeśli bank zaczyna bankrutować to wkracza BFG i doprowadza do przejecia przez inny bank (w skrócie)
Przez takie właśnie twoje myślenie powstają później takie kwiatki, jak "too big to fail" i zaraza przechodzi z banków na firmy, korporacje i państwowe zakłady - okradając wszystkich jak leci, zamiast tylko samych "zainteresowanych".