po to zeby czuc sie bezpiecznie sa kladki albo tunele pod droga

Mało razy się debilny kierowca wj***ł do tunelu przy rondzie? Poczytaj o takich wypadkach np z Warszawy.. Więc tunel nie jest bezpieczny.
Kładki nad drogą... bezpieczne? No nie do końca. Najczęściej kierowcy tirów lub innych ciężkich pojazdów zahaczają o kładki najczęściej z powodu nie zauważenia informacji/ ostrzeżenia, że taka kładka jest raptem 4-5 metrów nad jezdnią. I bum.
Kolejne miejsce poproszę, które wg. Ciebie jest 100% bezpieczne dla pieszego. Nie ma takiego. Wszędzie znajdzie się c**a w aucie, co udowodni, że jego głupota nie zna granic.

Ciebie jest 100% bezpieczne dla pieszego. Nie ma takiego. Wszędzie znajdzie się c**a w aucie, co udowodni, że jego głupota nie zna granic.

kolejny raz zmierzamy do meritum sprawy, czyli MYSLENIE !! z tego obowiazku nic nie zwalnia, zaden przepis, zaden prezydencki dekret i zadne przykazanie boskie...
mysl za siebie i za innych, nie wazne w jakiej sytuacji...

Nie przechodź „z marszu”, zwolnij, a gdy widzisz samochód - zatrzymaj się.

Zanim postawisz krok na jezdni, ZAWSZE, niezależnie od tego, gdzie przechodzisz (także na światłach): spójrz w lewo, potem w prawo, znów w lewo. Nic nie jedzie – przechodzisz.

Jeśli idziesz z rówieśnikami, przerwij rozmowę i skup się, zanim wejdziesz na jezdnię. Oceń sytuację, sprawdź dobrze, czy nic nie jedzie - dopiero wtedy przechodź.
(...)
http://wychowaniekomunikacyjne.org/index.php?mact=News,cntnt01,print,0&cntnt01articleid=571&cntnt01showtemplate=false&cntnt01returnid=85
Odpowiadając niektórym, macie rację. Dobrze być "na prawie" w trumnie. Gratuluję myślenia

Dlatego na drodze zawsze musisz myśleć za wszystkich.

@Niezwyciężony

Prawo prawem, a instynkt przetrwania? To się nazywa selekcja naturalna...

Oczywiście, że wina typa, ale i bez tego trzeba być sp***oliną umysłową, żeby stawiać stopę na jezdnię, nie kontrolując tego co się dzieje dookoła. Wiem, że to głupie, ale dla zachowania zdrowego nawyku rozglądam się nawet w nocy, gdy nic nie jeździ, po to aby zachować ten odruch w pamięci niedeklaratywnej. To samo dotyczy zapinania pasów itp.

Pierwszeństwo nie znaczy nieśmiertelność. I tyle w temacie.

Jest w Polsce zakaz wyprzedzania na pasach? Jeżeli przed pasami stoi samochód na jednym pasie to koleś nie powinien się zatrzymać i ewentualnie dopiero ruszyć, jeżeli jest bezpiecznie??

widze ze w komentarzach sami fani tomasza hajto.

jebac busiarzy i cala swolocz co sie na drogach czuja ch*j wie kim. jebac

@Niezwyciężony

Umiesz czytać, czy tylko przepisy potrafisz rozszyfrować? Zajebiście że gówniary miały pierwszeństwo! Biegnij do szpitala powiedzieć to tej z rozbitą głową! "Nie zrobiłaś nic złego, jak zaczniesz chodzić, dalej wpie**alaj się bez ładu i składu wszędzie, bo jak Cię jaki kierowca zabije, czy zrobi z Ciebie kalekę to ON będzie winny! Jak już będziesz sobie warzywkiem, to nigdy o tym nie zapominaj młoda!"

ja mowie o zdrowym rozsadku, ktorego w obecnych czasach BRAK !! wina po stronie kierowcy, ewidentnie, co nie zwalnia z myslenia pieszych... sam jeżdże autem, przy przejsciach mam oczy dookola glowy, sam tez poruszam sie pieszo po miescie i absolutnie NIGDY nie wchodze na przejscie nie bedac w 100000% pewnym ze jest bezpiecznie..
XXI wiek to czas, w ktorym zwalnia sie od myslenia ludzi, przykladem piesi i rowerzyści...

Daruj sobie z tymi debilami. Ja osobiście uważam, że bardzo dobrze, że wprowadzają te prawa, robiące z takich p*zd jak one jeszcze większe święte krowy. Będzie coraz więcej połamanych lub martwych debili potrąconych na drogach i coraz mniej zj***nych kierowców, co nie potrafią się stosować do prostych przepisów. Win win situejszon. Pamiętaj tylko, żeby swoje gówniaki właściwie wychować.

Jak słyszę to pie**olenie o winie pieszych to sie robi niedobrze i życzę żeby wam sie kiedyś rolę odwróciły... Co to w ogóle za gadanie piesi tacy czy sracy... Niektórzy sa tak uposledzeni ze dupy z samochodu nie ruszają... Dzisiaj one sa na pasach jutro wy wiec moze czas sie nauczyć patrzec na drogę i nie zapie**alać w mieście 2 razy szybciej niz mozna...

Codziennie przechodzę przez co najmniej kilka przejść, nie jeżdżę samochodem. Nie jestem pie**olonym debilem jak te gówniary, ty, (i każdy kto płacze, że ktoś ma czelność mówić o odpowiedzialności-pieszych-za-ich-własne-bezpieczeństwo!!!) i zawsze patrze i uważam gdzie lezę, jak lezę, czy któryś z kierowców nie odpie**ala maniany, nie ma zawału, nie przećpał, czy nie zasnął za kierownicą i zaraz się we mnie nie wpeirdoli na przejściu. Ale wy, święte bydło zdychajcie sobie na drogach, bo przepisy mówią, że wy didyn du nuffin przecież! Więcej pieszych kalekich lub martwych debili co nie potrafią zadbać w własne bezpieczeństwo, którzy nigdy nie słyszeli o zasadzie ograniczonego zaufania, no i mniej zj***nych kierowców na drogach. Ja tam się cieszę.

ja mowie o zdrowym rozsadku, ktorego w obecnych czasach BRAK !! wina po stronie kierowcy, ewidentnie, co nie zwalnia z myslenia pieszych... sam jeżdże autem, przy przejsciach mam oczy dookola glowy, sam tez poruszam sie pieszo po miescie i absolutnie NIGDY nie wchodze na przejscie nie bedac w 100000% pewnym ze jest bezpiecznie..
XXI wiek to czas, w ktorym zwalnia sie od myslenia ludzi, przykladem piesi i rowerzyści...

A ja zrobiłbym dokładnie jak te dziewczyny żeby dostać odszkodowanie i uj***ć głupią k***ę która w ch*ju ma przepisy.

a piesi to co? zadnych obowiazkow? brak mózgu u co najmniej 4 osob widoczny na powyzszym filmiku... kierowca busa za brak zatrzymania sie, 3 nastolatek zapatrzonych w srajfony to samo. jak mozna wyjsc zza pojazdu nie patrzac czy drugi pas jest wolny? no i w koncu mozna sie zastanowic nad reakcja tego ktory przepuszczal... bo lepiej nie przepuscic niz doprowadzic do powyzszej sytuacji.

no jak by je pie**olnął i zabił to w piekle czy co tam k***a jest po śmierci powiedzą ALE ON MIAŁ ZAKAZ WYPRZEDZANIA

Oczywista wina pieszych! Alle debilom nie przetłumaczysz

Jaki wylew sp***olin w komentarzach.

Choćby skały srały - wina kierowcy. Na podstawowym kursie na prawko jest uczone, że jest zakaz wyprzedzania lub wymijania pojazdu na przejściu dla pieszych - właśnie ze względu na fakt, że można w kogoś przypie**olić jeśli przechodzi przez ulicę.
"święte krowy piesi" - tak k***a, miały pełne prawo przechodzić przez tą ulicę bo jeden z kierowców się zatrzymał żeby je przepuścić. Busiarz zamiast grzebać w dupie powinien zachować szczególną ostrożność.

Mam nadzieję, że wy, zjeby tam u góry którzy bronicie tego debila z busa nie macie prawka. A jeśli macie - dla dobra społeczeństwa sami je oddajcie zanim kogoś zabijecie.

Pomyśleć, że na"wyspach" praktycznie nie ma przejść dla pieszych i jakoś żyją