sprawcy rowerzysci... wypuszczacie k***a jakichs gangsterow po 13 latach-mowicie ze wszystko z majestatem prawa. w wiezieniach siedza za alimenty i naj***ni rowerzysci:) nikt nie psioczy ze to zle-ktos przeciez musi siedziec w pierdlu ale jedno pytanie-czy ktos k***a moze sie zajac gwalcicielem, pania katarzyna, czy jakas psita z hipolitowa? bo za jazde rowerem mandat dostaniesz szybko a za sliski kocyk to proces bedzie 2 latat trwal... a to wszystko z majestatem prawa...

A nie lepiej by było po prostu nie jeździć gdzie nie wolno i nie robić problemów? Jak nie ma ścieżek rowerowych to wynocha z chodników na ulicę czy gdzie tam każdą przepisy.

O, albo to; otwarcie łamać prawo, a później skomleć przed policjantem o odpuszczenie mandatu- toż to jest zwykły kretynizm.

Myślisz że autem łatwiej zatrzymać się przed rowerzystą

od kiedy to przed rowerzystą się hamuje? ja przyspieszam i włączam wycieraczki

@dashadow
"od kiedy to przed rowerzystą się hamuje? ja przyspieszam i włączam wycieraczki"
Aleś ty zabawny..

Rowerzyści przepisów nie znają, na drodze są zagrożeniem dla siebie i dla lakieru, na chodniku są zagrożeniem da pieszych.

ja to bym linkę metalową zawiesił tam

Powinni jeździć po ulicy ale nie dziwię się argumentacji że się tego boją bo kierowcy w Polsce lubują się w spychaniu rowerzysty do samego krawężnika, a jak wszyscy wiemy jezdnia przy krawężnikach często ma jakieś dołki, dziury, studzienki itd. no i parę razy jak mnie kierowca docisnął do krawężnika to się niemal wy*ebałem bo bokiem opon szurowałem o krawężnik.

W Polsce w większości przypadków bezpieczniej jest gdy rowerzysta pojedzie po chodniku niż się ma wpieprzyć pod auto. Zwłaszcza że u nas każdy lubi zapie**alać więc rowerzysta nie ma szans.

Dodaj jeszcze do tego te j***ne studzienki, koleiny, wysokie krawezniki i dziury. Nawet jak by cos sie dzialo na drodze to nie ma gdzie sp***olic, jedynie pozostaje isc pod kola... Wk***ia mnie ten plebs sapiacy ze po chodniku nie mozna jezdzic... a niby k***a jak wy zapie**alacie srodkiem drogi rowerowej to jest zajebiscie? Ja problemu do tego nie mam bo sam sie czasem zapomne i na ta rowerowa wejde ale nikomu pretensji nie robie nawet gdy mnie ewidentnie grupa ludzi spowalnia na drodze rowerowej. Tak samo nie rozumiem komentarzy w stylu ze nie ma sie prawa jechac chodnikiem. Jak sa j***ne dziury i koleiny to nie bede tamtedy zapie**alal bo moge komus pod kola wjechac, proste.

ostatnio jadę sobie moim samochodem polną drogą i jadą mi takie smarki środkiem nie zwracając na mnie uwagi to jak się wkurzyłam. Przyśpieszyłam to dopiero w tedy zjechali..... :/

Nigdy nie bylas dzieckiem ty tepa szmato? Takie dzieciaki nie maja swiadomosci doroslego czlowieka, czesto myslami sa gdzie indziej i to my mamy uwazac na nich a nie odwrotnie.

Pan Policjant - TROLL lvl 99

Ja tylko czekam, na sytuacje w której, ktoś zrobi rowerem z dupy "jesień średniowiecza", innemu mądremu rowerzyście, co to uważa, że chodnik "jest szeroki".

Ale głupia c**a, najpierw sama powiedziała, jeszcze przed policjantem, że nie wolno po przejściu jeździć, a potem jak przyszło do mandatu, to mówi, że nie wiedziała

Haha!

Ale ch*je zaparkowali sobie w odległości mniejszej niż 10 metrów od przejścia dla pieszych, mam nadzieję że ktoś temat pociągnie i zesrają się z wrażenia jaki mandat dostaną!

Gwoli ścisłości: powinni jeszcze zostać ukarani za brak reakcji za niezareagowanie na popełnienie wykroczenia i na niezauważenie nielegalności parkingu.

Banda debili pod protekcją ryżego ch*ja...

Nie znam się na przepisach na drodze, nie znam się na wszystkich znakach, jak skręcam na ulicy to ścinam (nie wiem jak inaczej mam jechać), na dodatek jestem blondynką! Nie czuje się bezpiecznie na drodze, a lubię poczuć, że mam mięśnie na nogach jeżdżąc na rowerze. Jednak kiedy wjeżdżam na chodnik to zachowuje na większą czujność i nigdy ale to nigdy (!) nie dzwonie na pieszego. Jakby nie patrzeć to na chodniku pieszy jest "królem" więc racja że się srają, bo sama się sram jak idę. Na szczęście mieszkam w mieście w którym w każde miejsce da się dojechać ścieżką rowerową i nie groźne mi wyzwiska.

Haha!

Ale ch*je zaparkowali sobie w odległości mniejszej niż 10 metrów od przejścia dla pieszych, mam nadzieję że ktoś temat pociągnie i zesrają się z wrażenia jaki mandat dostaną!

Gwoli ścisłości: powinni jeszcze zostać ukarani za brak reakcji za niezareagowanie na popełnienie wykroczenia i na niezauważenie nielegalności parkingu.

Banda debili pod protekcją ryżego ch*ja...

Zaparkowali na chodniku, zostawiając 1,5 metra pieszym, więc niestety wsio ourajt.

Z drugą częścią się zgadzam. Służbista pie**olony, wielki mi szeryf. Kiedyś nie było tych idiotycznych przepisów i ludzie jeździli jak chcieli i gdzie chcieli, tak, jak podpowiadał zdrowy rozsądek. Teraz tego NIE MOŻNA, tamtego NIE WOLNO, to MUSISZ robić tak, a tamto inaczej. A drogi i chodniki po ch*ju i weź się k***a dostosuj.

Tak k***a najlepiej jeździć po ulicach to na pewno upłynni ruch...