18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Co wkurwia Sadystów?

maciejpiet • 2009-07-17, 22:09
no dobra panowie i panie... bylo o tym czego sluchamy, czytamy, ogladamy. teraz porozmaiwajmy o tym na co sie wk***iamy. im więcej jadu tym lepiej.

mnie wk***iaja na ten przyklad... glupki! jezeli widze idiote, ktory cale dnie siedzi i przepie**ala pieniadze rodzicow na wodke, dragi i k***y rownoczesnie niczym innym sie nie interesujac to krew mnie zalewa. to moje subiektywne zdanie, bo do wszystkiego co mam musialem sam dochodzic.
jeszcze jedna wk***iajaca sprawa sa ludzie "srajacy wyzej jak dupe maja". chodzi mi o typkow co "sa najlepsi, najmadrzejsi, najdoskonalsi" i wszystkim innym kaza wypie**alac.

poza tym nie lubie jeszcze telewizji, wladcow sruch, led zeppelin, guns'n'roses i the doors

sa...........os

2013-02-12, 16:59
Jogurt o smaku Pana Kotka? :-(

Pener

2013-02-12, 17:33
sanctusdiavolos, to obadaj to

kuuuuurwa mać, wk***iłem sie

~tip.top

2013-02-13, 12:48
Najgorsze są reklamy radiowe :szczerbaty:

golip

2013-02-14, 15:10
tip.top napisał/a:

Najgorsze są reklamy radiowe


Najgorsze to, że 90% jest nieudolnie wyśpiewanych i potem łazisz cały dzień i nucisz i nawet nie wiesz k***a co.

BongMan

2013-03-14, 14:54
Dzisiejszego dnia się pałka, k***a, przegła, jak mawiał Kiepski. Nigdy nie powiedziałem złego słowa na Polskę i zawsze broniłem jej dobrego imienia w różnych dyskusjach i sporach, choć widzę jak jest tu ch*jowo i z roku na rok coraz gorzej. Nigdy nie powiedziałem złego słowa, bo naiwnie wierzyłem, że sytuacja się zmieni na lepsze albo przynajmniej przestanie się pogarszać. Nigdy nie powiedziałem, ale teraz powiem i to nie jedno, bo wiarę już straciłem.

Wszyscy wiemy jak wygląda ogólna sytuacja. ku*asy z "góry" prześcigają się w wymyślaniu coraz to nowszych pomysłów ściągnięcia hajsu z ludzi, przykładem są złodziejskie podatki, wysokie ceny, niskie płace i rosnące bezrobocie, ale o tym wiemy wszyscy. Oprócz nich są też cwaniaczki typu pobieraczek czy karierowo, prywatne firmy, które wprowadzają ludzi w błąd a potem straszą sądem i żądają pieniędzy. Nawet k***a banki - najpierw Amber Gold, teraz Getin. We wszelkich umowach sprzedaży, wynajmu czy o świadczenie usług jest pełno j***nych haczyków i ukrytych opłat, które wymyśla jakiś cwaniaczek i krętacz zgodnie z prawem. Trzeba być profesorem wszystkich dziedzin żeby nie dać się wydymać.

Na skrzyżowaniach czają się niespełnieni strażnicy Texasu w roli posterunkowych krawężników i strażników miejskich, którzy tylko czekają żeby przypie**olić komuś mandat za przejście na czerwonym albo nie po pasach. Przy drogach stawiają j***ne fotoradary, a ITD i drogówka polują na kierowców i dają mandaty bez litości. Najczęściej za prędkość, ale często też za takie gówno jak przeterminowana gaśnica albo zimą nieodśnieżone auto. Nieodśnieżone, czyli kawałek śniegu przymarznięty do dachu lub drzwi, który w żaden sposób nie ogranicza widoczności i jest zbyt mały żeby spowodować jakiekolwiek zagrożenie. Ostatnio nawet ktoś dostał mandat za to, że wjechał w dziurę. Wiosną i latem, po parkach, nieużytkach i zagajnikach kręcą się partole policji i straży miejskiej, które dopie**alają się do młodzieży pijącej piwo "w miejscu publicznym" albo sikanie pod drzewem jak kogoś na spacerze przyciśnie. No k***a, nikt normalny, kto nie jest złośliwą mendą, nie powie, że osoba pijąca browar w parku albo sikająca pod drzewem mu przeszkadza albo stwarza zagrożenie. W tym co wyżej opisałem nie chodzi o poprawę bezpieczeństwa ani o pilnowanie porządku. Chodzi o wydarcie jak największej ilości hajsu od ludzi. W wielu miastach policja i straż miejska ma nieformalny zakaz udzielania upomnień - od razu mają być mandaty, możliwie jak najwyższe.
No ale w tym co napisałem wyżej nie ma nic odkrywczego, jest tak od dawna i zdążyłem się przyzwyczaić. Kroplą, która przepełniła czarę goryczy było to, co spotkało mnie dzisiaj.

Pojechałem do biblioteki oddać książki. Przyznaję, trochę je przetrzymałem, ale nie było to długo, raptem kilka dni. Ktoś może mieć ważniejsze sprawy na głowie niż oddanie książek. Może mieć wyjazd służbowy, może trafić do szpitala - różne rzeczy się zdarzają. Wziąłem kilka złotych, bo spodziewałem się że będzie kara. Ale nie spodziewałem się, do ch*ja wafla, że będzie to k***a 15zł!!! Zdarzało mi się już przetrzymać książki i płaciłem kary, ale były to naprawdę groszowe sprawy. 15zł to nie majątek, ale chodzi o sam k***a fakt. Biblioteka - świątynia wiedzy i przybytek kultury, a w kategoriach prawno-finansowych - instytucja utrzymywana z podatków obywateli. Skoro nawet biblioteka została zredukowana roli generatora hajsu dla tych śmierdzieli z "góry", to ja już się k***a poddaję. I rozmowa z panią bibliotekarką:

- Nie mam na to wpływu, ale może pan napisać w tej sprawie do dyrektora.
- A dyrektor to wyrzuci bez czytania.
- Pewnie tak - i tu rozłożyła ręce.

To ja już nie mam pytań. Do pani z biblioteki nic nie mam, bo przecież nie jej wina.

Wyjeżdżam z tego popie**olonego, zapyziałego i zacofanego k***a kraju, w którym na każdym kroku czyha jakiś cwaniaczek, złodziejaszek, wyzyskiwacz, krętacz czy oszust, który dybie na twoje pieniądze, może ci je łatwo odebrać, a prawo będzie i tak po jego stronie. Wyjeżdżam do normalnego, cywilizowanego kraju, w którym rząd szanuje obywateli i obywatele szanują się wzajemnie. Kraju, w którym uczciwego człowieka nie otaczają pazerne k***y chcące wydymać go na każdym kroku. Wyjeżdżam jak tylko nadarzy się okazja (ma być w kwietniu, Holandia) i ch*j im wszystkim, k***a, w rzyć! Polakiem się urodziłem i zawsze nim będę, ale dłużej już k***a nie zniosę wyzysku i poniżeń we własnym kraju.

Chyba pójdę się dzisiaj naj***ć, chociaż miałem nie pić. Tym razem nie kupię polskiego piwa, jak to robiłem zawsze, tylko czeskie albo holenderskie. Nie dam sk***ysynom na sobie dodatkowo zarobić.

~Angel

2013-03-14, 15:28
BongMan napisał/a:

instytucja utrzymywana z podatków obywateli.



Gdyby nie kary, symboliczne opłaty roczne, datki, sponsorzy to regały w bibliotekach świeciłyby pustkami bo z pieniędzy które otrzymują biblioteki z budżetu miasta nie starcza na zakupy książek.

Zaj***łeś - płacisz. Następnym razem ruszysz dupsko i oddasz książkę w terminie albo chociaż zadzwonisz i przedłużysz wypożyczenie. Może ktoś akurat czekał na wypożyczoną i przetrzymywaną przez Ciebie książkę.

bezimienny90

2013-03-14, 15:36
Masz rację, wiele z tych sytuacji się widzi na co dzień... Nie chciałbym powielać tego co napisałeś, więc dam inny przykład, bardzo aktualny.

Mojego przyjaciela ojciec ma firmę budowlaną już wiele lat. Działa od 1X lat na rynku, wiele osób go zna, nigdy nikogo nie wałował i ogólnie miał bardzo dobrą opinię. Teraz nadgle sytuacja się zmieniła, gdy miał uzyskać ok 300tys złotych od pewnej kobiety za wykonanie jakiejś budowy, lecz ona zwyczajnie odmówiła, bo jej nie było stać. Wcześniej oczywiście orientował się czy ktoś jest wypłacalny, to na dodatek była przyjaciółka rodziny. Wiadomo, iż w firmie z dużym obrotem jest konieczność leasingu, kredytów itp. Wszystko nagle szlag trafił, bo facet wydał iluzoryczną kasę na materiały i się zadłużył, bo... babka nie zapłaci i tyle. Co za tym idzie, nastąpiła już konfiskata części mienia, praktycznie cały dorobek firmy jest wyprzedany, kredyty, hipoteka, rachunki... Kolejne comiesięczne koszty są naliczane. Jest tylko trochę pieniędzy na bieżące wydatki, ale na wszystko inne po prostu nie ma z czego. I to wszystko przez jedną k***ę, która ma tylko problemy prawne i co jakiś czas odwołuje się w sądzie.

Prawo wcale nie jest po stronie ojca mojego przyjaciela, był już komornik i inne "służby", ciągle trzeba robić wszelkie uniki by nie zostać wywalonym na bruk. Rodzina, która godnie żyła, ojciec założyciel firmy, której poświęcił długie lata.

BongMan ma rację... Czas wyjeżdżać. Definitywnie. Mnie jedynie co trzyma to moja kobieta, której tak po prostu nie zostawię. Sam jestem w kropce co robić a jestem osobą, która nie boi się pracy i pobrudzenia sobie rączek. Nie zależy mi też by mieć kieszenie wypchane kasą, lecz by godnie żyć, mieć czas na hobby i czasem gdzieś pojechać na parę dni. Wstyd mi za to co się teraz dzieje w tym kraju.

Powiedziałem sobie, że jeśli zdecyduję się wyjechać, to jeśli kiedyś podejmę decyzję o powrocie do Polski to otwieram Dom Starców.

Pener

2013-03-16, 21:17
Postanowił żem se puścić lotka (znów). Pojechałem do sklepu, dzień dobry, bla bla 2 razy na chybił-trafił proszę.
-a dowód jest?
:wtf:
no poważnie pytam, nie ma pan 18lat, nie mogę sprzedać panu zakładów
:wtf:
zgodnie z ustawą (jakąś tam o hazardzie) nie mogę panu sprzedać.

Już się przyzwyczaiłem, że muszę pokazywać dowód kiedy kupuję szlugi czy wódkę, ale k***a totolotek?
Dałem jej ten dowód a wychodząc pomyślał żem: jak wygram to ci kupie nowe okulary, gałganiasta ladacznico (ladacznica bo stała za ladą)

A ogólnie to wk***iają mnie ciągłe kumulacje w tym zj***nym lotto :hitler:

H88tman

2013-03-17, 18:59
Wszelkiej maści ciapaci

sa...........os

2013-03-19, 14:02
Jeden taki wysoko usytuowany, pie**olony, podludzki bydlak, nietykalny sk***ysyn, burżuj, ku*asina i bezczelny śmieć któremu dedykuję tą oto piosenkę i życzę sto ch*jów w dupę i powolnej, bolesnej śmierci za wyłudzenie ode mnie masy pieniędzy i zatrucie mi życia.* 8-)



*nie chodzi o Tuska. ; )

Halman

2013-05-25, 13:56
Nie będę się rozpisywał nad tym co mnie doprowadza do szału w polityce, kraju, zarobkach, czy gejach. Opiszę kilka drobnych, codziennych rzeczy od których dostaję białej gorączki. Oto one:


angole - ludzie chodzący lewą strona chodnika zdziwieni że się na nich wpada

wózkarze - osoby w dyskontach stawiające wózki w poprzek ciasnych alejek

windziarze - zwykle stare baby które nie mogą się nagadać i przytrzymują drzwi windy

królowie pasów - kierowcy dla których zatrzymanie się na pasach to forma wypowiedzi; czekać ku*asy aż ja przejadę

audiofile tramwajowi - musisz słuchać jakiejś gównianej techniawki z mikro-głośniczka

karmiciele - tony chleba wysypywane z reklamówek dla biednych gołąbków (latającego ścierwa)

50 groszy - bezwstydne żule pod sklepami; szefie jest sprawa; pić się chce...

nocne mordy - 3 nad ranem pijacka morda (lub kilka) prezentuje swój przepiękny bełkot na cały ryj.

chodnikowe niespodzianki - psie gówna, ludzkie rzygi... nie podnoś głowy obywatelu zbyt wysoko !

uliczny bigos - pies, gołąb, kot... krwawe truchło rozwożone po mieście na oponach samochodów

czerwone światło - megamózgi z inżynierii ruchu myślą że jak zielone zapali się raz w tygodniu to też będzie dobrze



Wbrew pozorom nie jestem przewrażliwionym nerwusem. Co więcej, myślę że każdy z was ma własne spostrzeżenia co do drobiazgów dnia codziennego które mogą doprowadzić do szewskiej pasji nawet świętego.

herbalix

2013-05-25, 14:03
kiedyś jeden karmiciel dopie**olił się do mnie, że mój pies pod jego klatką się wysikał, a dookoła wszystko obsrane przez dokarmiane przez niego gołębie.

Emilka6669

2013-05-25, 14:05
Z wszystkim się zgadzam, dodam jeszcze standard - pieszych na ścieżkach rowerowych. I babki w środkach komunikacji publicznej, które nie patrzą na to, że masz złamaną nogę (sic!) i każą ustąpić im miejsca... Cały dzień mogły chodzić po bazarku, ale teraz muszą koniecznie usiąść i to akurat TU.

Aspiryna92

2013-05-25, 14:06
jesteś typowym polakiem ;) nic Ci nie odpowiada i każdy Cię wk***ia... :D

nie dygaj... jest nas wielu
X