18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach

Polskie płaczki na obczyźnie by middy1983

morgan89 • 2013-09-21, 15:52
Tekst mnie rozwalił, jak za długie to do sucharów pozdro.

Cytat:

Wk***iają Mnie polaki…
Polaki i te … ich k***a wieczne bidolenie i skomlenie. Żre sk***ysyn szynkę – źle, wpie**ala marcepany – źle, jeździ autobusem – źle, jeździ 10cio latkiem – źle,
nie r*cha – źle, r*cha – też źle, pracuje – źle, nie pracuje – koniec świata…
k***A RZESZ ZAj***nA MAĆ!!!
Polska be be, zła… Francja – ch*jowa, Italia – za gorąco, brudno, zj***na. Niemcy – faszyści, Austria – wyzysk, Ruskie – mafia i przekręty, Rumuny – złodzieje,
Albany – brudasy, murzyny – nie roby… i tak k***A od chwili otwarcia granic…

WYpie**alAĆ NA MARSA!!!! WSZYSCY KTÓRYM ŹLE!!!
Czytam jedno forum, drugie, trzecie, czwarte, …, dziesiąte, pięćdziesiąte… k***A SZOK!!
WSZĘDZIE: płacz, skomplenie, narzekanie, wycie do księżyca!!
WSZĘDZIE: faszyści, polaków nie trawią, nie ma pracy, mało ojro i funtów, nędza, bida, kradną, śmietnik, gnój

WYpie**olIĆ NA ZAWAŁ IDZIE CZYTAJĄC OPOWIASTKI 99,9% SPOŁECZEŃSTWA W INTERNECIE!

Jedzie taki k***a matoł na zachód! No jedzie bo musi…
Dopie**ala autobusem gdzieś na zachód szukać … no właśnie, k***a, czego?
Matoł zabity dechami, prawa jazdy brak bądź świeżutenkie, szkoły to to k***a rzadnej nie ma – ogólniaka se skończył i myśli że świat podbije.
W plecaku termos, trzy kanapki na krzyż, iPod, komóra i pie**olone 50 euro drobnicy!
Język to ON ma ale tylko w gębie no i jedzie…
Dopie**ala…
Na miejscu okazuje się że – mocno się k***a pomylił!
Języka zna tyle co ch*j… Drobnicę wydał w autobusie na kawę…
a tu … k***a … miodu NI MA!
I taki pojeb … wraca do kraju i zaczyna pisać – jak tam k***a źle!!
Jak nie dobrze – jacy Ci Anglicy i Włosi zj***ni… Austryjaki i Niemcy faszyści … Nic dać nie chcą!
No patrz k***A j***nA…
Przyzwyczaiła się kreatura to DAJ DARMO…
Joł…
Darmo daj…
Wykształcił się przygłup ale … nie wpadł na pomysł że… z ulicy k***A NIE RUSZY!!
Nie wpadł na pomysł że… za granicą bez NIPu, komórki, internetu, meldunku lub choć by tymczasowego dowodu osobistego danego kraju – o samochodzie i lokum
nie wspomnę – k***A ZAŁATWI TYLE CO NIC!!!
Nie wpadł j***niec w Polsce kształcony że OGÓLNIAKA bez ZAWODU to se w dupę może wcisnąć – NIE POMYŚLAŁ że bez papierów i chaty będzie traktowany
jak bezdomny imigrant któremu nawet miotły nie dadzą (bo pewnie z nią sp***oli i na Allegro opie**oli)…
Nie pomyślał KSZTAŁCONY … o niczym!
SORRY!!!!!
POMYŚLAŁ!!! POMYŚLAŁ ale dopiero jak… WRÓCIŁ …
to jak już WRÓCIŁ, POMYŚLAŁ i PRZEMYŚLAŁ to czemu wszędzie pie**olI takie bzdury????
Głupio mu przyznać że NIEDOJEBEM ŻYCIOWYM JEST?

Czytam różne farmazony! Najczęściej o Niemcach, Włochach i Anglikach! Ulubione kraje polskich MĄDRALI…
Nie mogę uwierzyć w to co czytam! A wiecie dlaczego?
A no dla tego że … by zacząć życie na Zachodzie – już na starcie trzeba mieć bezwzględne minimum!
Samochód – mieszkanie na okres co najmniej 3 miesięcy – minimum 1000 słówek w bani oraz szmal na wydatki!
Jedzie taka kreatura na zachód mając 50 euro…
Co Wy k***a chcecie zdziałać za 50 euro?

Koszt mieszkania w Dortmundzie = 450 euro miesięcznie – jak dla Polaka razy 3 (z góry) + kaucja!
Koszt wymiany dokumentów i meldunku = 100euro
Bilety = 50 euro
Telefon (SIM) 20 euro
Żarcie na okres minimum miesiąca = minimalnie 100 euro

Gdzie Wy k***a chcecie znaleźć dobrze płatną, stałą, z papierami robotę nie mając MELDUNKU???????
Gdzie k***a???
Szparagi dopie**alać i zbierać za 3 euro na godzinę????

To samo Londyn!
Mieszkanie to kwota minimum 450-550 funciaków! Jak dogadasz się z Lordem to przejdzie bez kaucji ale za 2 miechy musisz dać!
Bilet na metro to koszt 30 funciaków!
Starter (Internet, Telefon) kolejne 20…
Żarcie na okres minimum miesiąca to minimalnie 80 – 120 funciaków…
Trzeba by było jeszcze kilka papierów potłumaczyć i wymienić…
Suma sumarum… zbiera się półtora tysiąca…
Jedzie taki przygłup do Londynu szukać szczęścia bo… babcia dała na wyjazd 2000zł i świat można wojować…

To samo we Włoszech. Przyjedzie taka Famiglia Polacca szczęścia szukać! Mówisz człowiekowi:
praca od 8 do 12 – przerwa do 16 i później praca od 16 do 20… Płaca 60 euro (to jest o 20 więcej jak standardowo – i o 30 więcej jak płacą Rumunom i Albanom).
Dajesz pokój – mówisz – faza, woda – gratis… No i k***a taka Famiglia pracuje…
Pracuje pierwszy dzień i … dnia następnego kończy robotę bo… na Taksówce w Warszawie to On więcej zarobi…
Mówisz – dobra – wypie**alaj…
Pracujesz sobie ze swoimi (Włochami) dalej… Płacisz normalnie czyli 60…
Wszystko ok… 8 osobowa brygada zbiera dziennie (obijając się!) od 8 do 12 ton winogron…
No dobra. Jest ok, ale jak by kpa im dał to by było i 20 ton… ale ch*j tam… nie ma co ganiać!
Po tygodniu – wraca z płaczem polska Famiglia! Płaczą, skomlają, pracy nie ma… Przyjmij…
No dobra! W kraju bród, smród, bezrobocie, Tusk już wszystko ukradł – dzieci płaczą jeść – przyjmujesz…
No i pracują dni dwa…
W trzecim dniu – Polacy postanawiają zmieniać KULTURĘ krajową! A co k***a! Jestem Polak – mam bejzbola!
Nie będą pracować od 8 do 20…
ch*j ich jebie SIESTA która – w godz. 12 – 16 jest w całym kraju!
ch*j ich jebie że – nie wypuszczę ich na pole o 13 bo popadają jak kaczki gdy jest +40C!
ch*j ich jebie wszystko…
Uparli się! No dobra… Dopie**alajta jak chceta – od 8 do 16 i dalej FREE…
No i pracują …. dni dwa…
Jednak to był zły pomysł! Famiglia padała już przed 14… ale k***a – jak mówiłem i to po polsku – nie kumali…
Będą pracować normalnie!
No i pracują kolejne dni 7…

W międzyczasie – tak spoglądam – co ta Famiglia poczyna…
No i to co widzę – rozpie**ala mi łeb! A dlaczego – to doczytacie na końcu :-)

Leci tatko – przywódca rodziny – odpala furę w sieście – dopie**ala do sklepiku!
Wziął zaliczkę pare stówek – więc poszaleje… Mamusia listę zrobiła – tatuś furę odpalił – pojechał…
No i wraca chłopina jeden… po godzinie z siatami pełnymi jak mój portfel :-) :-)
Siaty MADE IN CONAD! Wszystko z Conada…
Najdroższe k***a sklepy w Italii!
Patrzyłem wcześniej – tatko miał GPS, AutoMapa najnowsza, wszystkie uliczki, numeracja i to k***a po polsku!
Naniosłem mu na punkty POI wszystkie stacje paliwowe, tabakiernie ze szlugami, sklepy i najtańsze markety!
Zaznaczyłem też stacje LPG itp.
Tatko dostał wszystko to – co było potrzebne do jak najtańszego przeżycia podczas sezonu.
No i co widzę???
W ch*ju to miał! Przecież ma 200 euro zaliczki, nie?
Teraz – zatankowany – codziennie będzie mógł wozić familię nad Adriatyk po robocie dupska chłodzić :-)
Fakt, ode Mnie do Adriatyku 40km jest … i to w jedną stronę…
Licząc – trzeba 100kmm dziennie zrobić by dupsko schłodzić.
Aaaaa….. Zapomniałem powiedzieć czym familia przyjechała!
Familia – w czasach kryzysu – posiada Opla Omegę MV6 z silnikiem 3.0 w automacie! ch*j tam że automat. Jest GAZ – będzie git.
No ale … tatko jakiś kurewsko leniwy – mało przywidujący – tankować gazu zamiaru nie ma…
Problem w tym iż najbliższa stacja jest 25km stąd i nie opłaca mu się jeździć po gaz!! Dopie**ala 3 litrowym automatem na paliwku
a paliwko w cenie 1,90 euro :-) (gaz 0,72)
No ale ch*j tam! Przecież to nie moje już te EURO – prawda? więc j***ć spalanie i samochód…
Pozostańmy przy siatach z Conada!
Dla tych którzy nie kumają bazy związanej z cenami w CONADZIE – powiem tak:
Conad to mały – osiedlowy sklepik w Warszawie! Ceny razy 3,4 albo i 5. Eurospin natomiast – to jak by biedronka!
W Conadzie zostawisz 100 euro – a za to samo w Eurospinie 40!
No i tak… tatusiowi kilka razy zwracałem grzecznie uwagę!
Mówię – chłopie – darujcie sobie te sklepiki – 20km dalej masz Eurospin – jest o 100% taniej!
Odpowiedź – mi się nie opłaca jeździć!
No dobra… ch*j mnie to!

Polaki pracują dalej! Przez 10 dni – 4 osobowa rodzina (dzieciaki w wieku 18 i 20) zarobiła u Mnie 2400 euro.
U Włocha – zarobili by 1600 z czego 100 poszło by na prąd, wodę i 150 za chatę.
Przez 10 dni – codziennie – ależ to codziennie – tatko Omcią dopie**alał po zakupy!
Wyobraźcie sobie – że po zakupy jechał w czasie siesty – a po robocie – tą samą drogą kąpać dupska :-) :-)
Więc dwa razy… na paliwku mając LPG w aucie :-)
Po 10 dniach rodzinka się rozsypała! Panie powiedziały STOP i do pracki szli jedynie Panowie. Teraz zostanie jedyne 120 euro dniówki.
Myślałem że… gdy spadną dochody – spadną i wydatki lecz patrz k***a… Jak jeździł 2 razy dziennie – tak jeździ dalej :-)
Czasem nawet trzy – bo w innym miejscu fajki są po 3,70 a On nie zapłaci 4,20 więc dopie**alał raz trzeci by kupić trzy paczki!
Tablice rejestracyjne jak by co :-) :-) RJA :-)
No i tak… życie płynie …
Panowie w pracy a Panie na zakupach. A co tam! Autobus 3 euro, mama prawko ma, nawigację też ale… boi się jeździć po …
k***a pustych drogach!!! Serio… Na wichurach podczas sezonu to tylko ciągnik z przyczepą winogron można spotkać…
No i tak dopie**alają raz dziennie tam i z powrotem za 12 euro … (koszt samochodem może 3-4 euro) ale tam ch*j…
Po kolejnych … dniach a zeszło 10 :-)
wysiedli z interesu i Panowie!
Tatko wziął kalkulator i szybko – nieznanym mi sposobem obliczył że … k***A SIĘ NIE OPŁACA dopie**alać za 60 euro bo to tylko
7 i pół euro na godzinę! Obliczył też szybko że … jest tu 25 dni i ch*j zarobił bo portfel pusty!

Pretensje wielkie…
Jak ch*j! Prawie do łomem-bicia doszło bom żem to ja oszust… Robię ludzi w ciula, ch*ja i wyzyskuję!
Patrz! Dwie rodziny z Polski pracują u Nas od 8lat i k***a chatę 5km dalej własną spłacają! Patrz – fury (fakt że Alfy) ale nowe mają!
No i k***a – żyją …
No ale jestem oszust – biznesmen zaj***ny – bo mam willę, auto-warsztat, pole i ogród. Mam psa, BMW, dwie Alfy i kota!
Jestem oszust i naciągacz! (minimalna nakazana przez rząd płaca za godzinę w polu wynosi 4,17 euro!! Średnia płacona 5)
ale co tam – po polsku 7.50 znaczy mniej jak 5 …
Tatko zaparł się jak kogut po wygrzmoceniu kurnika i chce – 100 euro na banię dniówki!
No k***a! Pojechał jak ch*j…
Żem prawie padł! Obiecał że jak będzie 100 – pracować będą wszyscy!
No ładnie myślę z uśmiechem… 400 euro dziennie na rodzinę x 25 dni = 10000 euro / a za to co uzbierają dostanę w skupie 9000 :-)
Pominę już fakt iż standardowy – Włoski pracownik – obijający się – zbiera dziennie około 1,2 – 1,5tony! Ja z ojcem gdy ostro dopie**alam – we 2 uzbieramy około 3,8-4,2t
Familia Polska – niestety – nigdy w czwórkę nie przekroczyła choć by tony! Mówię – w czwórkę!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Cała zabawa w kotka i myszkę zakończyła się tym iż jestem nazistą, faszystą, oszustem, cwaniakiem, ch*jem!
Spakowali się i odjechali…

Takich cyrków mam średnio od 2 do 4 raz w roku!
90% polaków szukających pracy – nie ważne czy sezonowej – czy stałej – tak właśnie postępuje!
Zero mózgu – zero chęci – wielki pysk…
-
I teraz taki wraca do Polski…
Pokazuje na fotkach jak tam dopie**alał…
Pokazuje w ch*j fotek winogron (uzbieranych przez innych)
no i oczywiście zapie**alał od 6 do 20 bez przerwy bo… na stukał od ch*ja fotek o godz. 13, 14 … gdy była przerwa a On pracował na własne życzonko…
no i co najgorsza – zapie**alał za 30 euro… dlatego wrócił…
A JAK k***A TAM DROGO W TEJ ITALII… j***nA MAĆ…
Z TORBAMI PÓJDZIESZ – SERIO….
——————————————————————–
I tak wygląda żywot popie**oleńców których wcale nie mało…
I nie ważne czy to Paryż, Londyn, Rzym czy Hamburg!
Wszędzie Polaki chcą wszystko za damski ch*j ….
a zasada opatentowana już za czasów Adama i Ewy mówi : BY WYJĄĆ – TRZEBA WSADZIĆ :-)

Morał z tego taki że… Polakom pracy nie opłaca się dać! Kosztuje to zbyt wiele nerwów i niepotrzebnych przygód! Zawsze ależ to zawsze … gdy zatrudniałem (legalnie, kontrakty!!, ubezpieczenia, podatek) Polaka – nigdy w życiu nie dostałem w zamian tego czego oczekiwałem! Nie jestem jakiś tam hitler w polu! Zbiersza 800 kg, zbieraj… Źle się czujesz – idź do domu, dniówka będzie. Przy takich dochodach o kant ch*ja mi 20 euro w tę czy wtę! Serio!! Woda, napoje, prysznic, klima k***a w mieszkaniu, polska satelitka, normalne 8 godzin pracy a nie 10 czy 11… k***a! Na koniec sezonu i po premi ze 2,3 stówy zawsze daję! Nikt a nikt z pustym bagażnikiem nigdy po sezonie nie odjechał! Jak nie 30 butelek oleju z oliwek, jak nie 30 butelek dobrego wina tak zawsze premia! Nie ganiam, nie leję batem jak na Sycylii… Jak jest kurewsko gorąco to pracuję sam z ojcem – reszta ma labę… Zaliczka? Kiedy chcesz! Dniówki? Najmniejszego problemu nie ma! Kontrakt? Jest od ręki bo jak mi padniesz w polu i trzeba będzie Erkę wzywać to nie mam zamiaru wyj***ć 5000 czy 10000 euro na szpital! Wszystko ganz git! Tymczasem – dorosły, silny, polski facet daje mi 300kg winogron dziennie co daje 30kg na godzinę! Jeden koszyk zawieszony na klacie ma 5-8 kg. Koszyk zbieram w czasie 3,4 minut. Sami powiedzcie … Powietrze mi wrzucają na przyczepy?

To samo z mechaniką i innymi usługami! Od lat 10 nie zatrudniam polskich mechaników! Beznadzieja totalna… Cała ich twórczość oparta na ściemie i patentach które w Italii – w aucie klienta – są karygodne!!

Więc dlaczego tak narzekacie – polaki – na ten zachód???

Polacy mi płaczą: JEŚLI TYLE ZARABIASZ to DAJ WIĘCEJ…

Znacie jakiegoś biznesmena który ma plantacje, fabrykę czy coś w tym stylu i płaci po 1000 dniówki bo … ma?

Gdybym chciał płacić tyle ile ja na tym mam – interes musiał bym zwinąć, prawda? Po drugie – firma moja – powstała z guwna bo sam dopie**alałem lat 3 za 40 euro dziennie… i powstała po to, bym dopie**alać nie musiał dalej dla KOGOŚ tylko dla SIEBIE! Czy ktoś broni komukolwiek tego samego? Pozapie**alać kilka lat, skończyć szkołę, nauczyć się języka, otworzyć firmę, pohandlować trochę oliwkami i pomidorkami, wziąźć kredyt, kupić winnicę za 80 czy 120 tys. euro… sprzęt i … prowadzić działalność? Ktoś komuś broni? Słyszę tylko PŁACZ i SKOMLENIE tymczasem ani jeden ch*j nie zakasa rękawów … i nie weźmie się za robotę! Wszystko k***A DAJ za DARMOCHĘ!! Dla Polaka ma być i ch*j ! Koniec!!

Napisałem o tym wszystkim bo … wk***ia mnie pie**olenie farmazonów o kryzysie na zachodzie! Rząd polski – j***ny Rząd wciska WAM kit – a Wy jak KUKŁY zapatrzone… Jaki k***a kryzys??? Gdzie?? Ja mam k***a zamówienia na WINOGRON dwa lata do przodu obstawione i to k***A zaliczki hurtownie po-wpłacały… Kryzys k***a!! W bani każdego polaka…



:lodowka:
Kod:
http://megawk***.pl/index.php/2013/07/25/polskie-placzki-na-obczyznie-oj-jak-tu-k***a-zle/

Cyjanek

2013-09-21, 16:31
W ch*j za długie... Przeczytałem 30 linijek.

Cz...........ot

2013-09-21, 17:03
Na ch*j mi te żale czytać?

psiwytrysk

2013-09-21, 17:36
Dałbym browca, ale za długie.

Hasky128

2013-09-21, 21:06
Ja za gówniarza pracowałem w polu za 4-4,5 zł/h + wikt i opierunek i dla mnie było gites. Nauczyłem się co to znaczy zapie**alać i od tamtej pory w każdej robocie pracuje mi się wygodnie i przyjemnie :D

Amraith

2013-09-21, 21:24
To że większość żyje ponad stan to niestety prawda. Ludzie płaczą "Jak można utrzymać się za 1500zł miesięcznie". k***a można. Ja wydaje 10zł dziennie na jedzenie + 1000 zł na mieszkanie, po odliczeniu innych pierdół mi jeszcze zostaje, można? Można. A już najbardziej śmieszni są ci którzy płaczą o tym jak utrzymać rodzine z dwóch pensji. No k***a :D Jakby nie kupowali browarów, nie jarali fajek i nie żarli kebabów to by im kasy nie zbrakło.

plonk

2013-09-21, 21:37
Coś w tym jest. Parę lat temu robiłem w ogrodnictwie. Nie mogliśmy znaleźć dobrego współpracownika, bo każdy pajac chciał zarabiać 15 na godzinę, w trakcie której będzie miał 3 przerwy na szluga. No i broń Odynie, żeby wytykać mu że źle robi - bo przecież posadzenie żywopłotu czy założenie nawodnienia to nic trudnego a on jest "majster drogowy, na drogach robił 10 lat i żaden gówniarz mu nie będzie mówił jak się robi". No i oczywiście stały tekst "powoli, ta robota nie ucieknie".

Ciężko jest o dobrych pracowników. Najlepsi z jakimi współpracowaliśmy to byli młodzi goście, zaraz po szkole, którzy szukali roboty i byli zmotywowani, albo moi kumple - bo praca w zgranej ekipie zawsze fajnie idzie. Niestety w sporej większości ludzie, którzy mają coś wspólnego z pracą fizyczną w poprzednim systemie (którego oligarchowie i tak będą wisieć ;) ), mają zj***ne mózgi. Z roboty znika sprzęt, gość się opie**ala, chce kończyć wcześniej bo "musi iść po zasiłek", o takim szczególe jak higiena nie wspominając - parak***anoja. A jak pajacowi zwrócisz uwagę, że ch*jowo pracuje to wielce obrażony bo "on tu przecież zapie**ala jak wół". Padlina jest bardziej pracowita niż ci wielcy "specjaliści".

Chłop ze "słonecznej Italii" ma 100% racji. Jeśli ludzie w tym kraju nie skumają wreszcie, że najważniejsze to dobrze wykonać swoją pracę - to niestety nie będziemy traktowani lepiej od Albańczyków, Gruzinów, Turków czy co tam k***a jeszcze jest pogardzane na świecie.


Moneraz

2013-09-21, 23:57
Gość ma ból dupy że Polacy mają ból dupy

a tak BTW:

"(...)szkoły to to k***a RZadnej nie ma" - brawo dla autora

KiecolPB

2013-09-22, 16:13
Cytat:

Matoł zabity dechami, prawa jazdy brak bądź świeżutenkie, szkoły to to k***a rzadnej nie ma – ogólniaka se skończył i myśli że świat podbije.



O szkole się wypowiada a sam pisać nie potrafi.

Pan_Generał

2013-09-22, 16:13
O jejku ale straszny ból dupy :( Mnie szczerze wali czy Polacy narzekają zagranicą itd. Wpływa to jakoś na moje życie? :lol:

yoyoyo

2013-09-22, 16:24
Co za frustrat :roll:

quecalkoatl

2013-09-22, 16:27
RJA to Jarosław :D i w sumie zgodze sie ze ludzie tutaj to skonczone buraki. Sam sie tutaj przeprowadzilem kilka lat temu i poprostu tego miejsca nienawidze z calego serca.

dziekuje dobranoc

wojtek95do

2013-09-22, 16:27
Opłaca się to czytać?

bloodwar

2013-09-22, 16:27
Mnie prawdy o Polsce i Polakach (czy raczej: "Polaczkach" bo tak nazywa się ta bardziej leserska odmiana Polaka na obczyźnie) nauczyła dopiero pierwsza robota w Holandii jak przyszedłem na stołówkę, wziąłem sobie porcje jedzonka, kawę (wszystko darmowe na koszt firmy) i idę do stolika a tu zagaduje mnie koleś "Eee ty, nowy, jogurtu nie wziąłeś" (do każdego obiadu przysługiwał jeden jogurt) ja mu na to, że nie lubię takich jogurtów a on "Eee, to weź i dasz mi. Jak będziesz na tej samej zmianie co ja to będziesz mi zawsze brał ok?". Kuuuuurwaaaaaa! Jogurt za 30-50 centów które to centy zarabia się po, nie wiem, 5 minutach pracy, może siedmiu, z jednej dniówki mógłby sobie wykupić taki ich zapas, że mógłby jeść ich 5 każdego dnia a koleś sępi taki drobiazg, za taką durnote robi z siebie pośmiewisko! Albo drugi - wywalili go z roboty za... palenie papierosów w pracy. Najpierw jak przyszedł to jęczał, że tylko 8,86 za godzinę i jeszcze na dodatek że 1/3 mu państwo "kradnie", że on ma rodzinę na utrzymaniu a wylatuje jak ta szmata za palenie papierosa w kiblu w którym był czujnik dymu! Jakim debilem trzeba być, żeby palić szlugę w czasie pracy w pomieszczeniu z czujnikiem? Jakim debilem trzeba być, żeby dla paru dymków ryzykować utratę pracy od której zależy przyszłość całej rodziny? To jest właśnie "polactwo"