18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Połączyli przerwany rdzeń? Nowa nadzieja dla sparaliżowanych

le...........ce • 2014-01-17, 00:58


Mężczyzna z przerwanym rdzeniem kręgowym, któremu wrocławscy neurochirurdzy przeszczepili komórki nerwowe pobrane z nosa, może ruszać nogami. To nadzieja na wyleczenie dla innych osób po wypadkach
Pacjent to mężczyzna powyżej trzydziestki. Po wypadku całkowicie stracił władzę w nogach. Do tej pory wobec takich osób medycyna była całkowicie bezradna.

Komórki z nosa pomogą rdzeniowi kręgowemu

Lekarze z Kliniki Neurochirurgii Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego we Wrocławiu przeprowadzili u chorego operację przeszczepienia do rdzenia kręgowego komórek nerwowych pobranych z nosa. To tak zwane glejowe komórki węchowe, które występują w błonie śluzowej nosa. Badania prowadzone w latach 80. w Londynie wykazały, że są one odpowiedzialne za regenerację nabłonka węchowego.

Wrocławscy naukowcy postanowili wykorzystać tę niezwykłą cechę do odtworzenia zniszczonych włókien rdzenia kręgowego. Glejowe komórki węchowe mają naprawiać zerwany rdzeń tak, by impuls nerwowy wysłany z mózgu dotarł do nóg. Zespół lekarzy i naukowców, m.in. neurochirurdzy prof. Włodzimierz Jarmundowicz i dr Paweł Tabakow, opracował własną metodę pobierania, izolacji i hodowli ludzkich komórek gleju węchowego.

Jeden z pacjentów rusza nogami

O przeprowadzonym we wrocławskiej klinice eksperymencie i wielkiej szansie m.in. dla ofiar wypadków samochodowych czy skoków do zbyt płytkiej wody po raz pierwszy pisaliśmy w "Wyborczej" w 2008 roku. Wówczas neurochirurdzy przeprowadzili pierwszy taki zabieg w Polsce i jeden z pierwszych na świecie.

- Uszkodzenia centralnego układu nerwowego są nieodwracalne - mówił wówczas prof. Jarmundowicz. - Tymczasem okazało się, że komórki glejowe w naszych nosach to jedyna część układu nerwowego, która potrafi się odrodzić. Sparaliżowane szczury z przeciętym rdzeniem, którym wszczepiono glej, zaczynały znów wspinać się na kratki.

Od czasu pierwszego zabiegu minęło już ponad pięć lat. W tym czasie lekarze przeprowadzili kilka takich operacji. Podkreślają, że to złożony proces. Wciąż ostrożnie mówią o wynikach eksperymentu. Przyznają jedynie, że u jednego z pacjentów są bardzo obiecujące. Mężczyzna najpierw odzyskał czucie w nogach, następnie zaczął nimi ruszać. Nie wstaje z łóżka, ale jest już w stanie wykonywać ćwiczenia nogami, kiedy leży na plecach.

[LINK]

Ork.Fajny

2014-01-18, 12:27
Zarammoth napisał/a:

Jak dziecko urodzi się z wadą genetyczną (zasługa boga?), a nauka potrafi tę wadę usunąć czy zrekonstruować np. twarz to jest to osiągnięcie nauki, nie żadnego tam boga.


Śmieszne jest że zakładasz zero jedynkowy tryb myślenia w którym to Bóg rozdaje na prawo i ledwo choroby genetyczne ale już metody walki z takowymi chorobami w żaden sposób nie są jego zasługą...
Albo zakładaj że wszystko to dzieło lub dzieje się za przyzwoleniem Boga albo że go nie ma i wszystko to nauka...
PS. Reakcja pogańska? Heh. Rozumiem że lubisz żyć w drewnianych grodach z trawiastą przepaską na dupie...? Bo to są jedyne osiągnięcia pogańskiej kultury słowiańskiej.

Stasiu Gąska napisał/a:

Ze składni wnoszę, że nie możesz mieć więcej niż 16 lat (lub zacina ci się przecinek na klawiaturze), więc daruję sobie słowną woltyżerkę i postaram się pisać w kategoriach, które dotrą do ciebie w całości.


Ojeju... :( Paru przecinków nie wstawiłem... Zły ja, zły ja :(


Stasiu Gąska napisał/a:

Pozwól więc, że zamiast przerzucać się z tobą argumentami, stwierdzę jedynie, że nauka wymaga dowodów; tych zaś religia nie dostarcza.


Wiesz że tym zdaniem wylewasz siebie pieprzoną hipokryzję...?
stwierdzasz że nauka wymaga dowodów, jednak sam nie potrafisz żadnego konkretnego dowodu na hamowanie nauki przez kościół podać. Rozumiem że posiadałeś wiedzę tajemną i wszystko co powiesz jest prawdą objawioną...?

Stasiu Gąska napisał/a:

Jeśli więc religia odmawia przyjęcia naukowej metodologii, to na jakim niby gruncie te dwie rzeczy się ze sobą nie wykluczają?


Powtarzam... Przedstaw parę przykładów gdzie religia katolicka odrzuciła jakieś tezy mimo że przedstawiono dowody które to potwierdzają... I od razu mówię że lepiej nie używaj przykładu Giordano Bruna jeśli nie masz żadnych sensownych danych o jego naukowych teoriach.

Stasiu Gąska napisał/a:

Zaaaraz... Coś jest nie tak. To przecież nie mogły być twoje słowa. A niech mnie!


Jesteś żałosny. Moja postawa od początku u w tym temacie brzmi "przedstawcie dowody na to że kościół hamował rozwój nauki". Dostałem tylko fragment Biblii który nawet nie zawiera w sobie potępienia tego że byli w stanie coś zbudować, a mówi o tym że Bóg Katolików nie wiadomo czemu nie lubi jednorodności.

pi...........ta

2014-01-18, 13:32
I oczywiście kolejny raz jakieś odkrycie ma miejsce w Polsce. Znając życie zaraz 'muricca się rzuci na patent i odkupią od nas za grosze a Polacy tymi zaskórniakami się zadowolą...

Stasiu Gąska

2014-01-18, 13:33
@Ork.Fajny
Nie wiem, dobry człowieku, jak do ciebie dotrzeć. Czyż to nie chrześcijanie zrobili sobie ognisko z Musejonu i Serapejonu na polecenie Teodozjusza? Czyż św. Augustyn nie potępiał ciekawości świata jako takiej? Czyż nie jest prawdą, że Kościół sprzeciwiał się stosowaniu szczepionki przeciwko ospie, tłumacząc, że żaden wynalazek nie może ograniczać woli Boga? Albo stosowania chloroformu w czasie porodu, bo jakaś tam książka mówi "w bólu rodzić będziesz"? Przecież te przykłady można mnożyć i nie jest to żadna - jak to z erudycją raczyłeś ująć - "wiedza tajemna".

I naprawdę mógłbyś potrenować stosowanie znaków przestankowych (to też nie jest wiedza tajemna).

mare30ks

2014-01-18, 14:48
Ork.Fajny, - korwinista-chrzescijanin, ciezko o wiekszy paradoks 8-)
zakladam ze chrzescijanin skoro katoli bronisz roznie zazarcie co korwina ;)

olka.

2014-01-18, 15:16
Ork, gadasz straszne głupoty i próbujesz je jakoś racjonalnie obronić, ale Ci nie idzie. Oczywiście, że kościół katolicki jest przeciwko nauce, od średniowiecza palono na stosie i nakładano ekskomunikę na ludzi zajmujących się nauką.
Nawet teraz kościół jest przeciwny chociażby badaniom nad komórkami macierzystymi, które mogłyby pomóc w leczeniu setek schorzeń. Jest przeciwko używaniu prezerwatyw, które uratowałyby przed AIDS miliony ludzi w Afryce. Tak, prezerwatywy to też jest dorobek nauki !
Jest jedno proste wytłumaczenie dlaczego kościół wręcz ma obowiązek sprzeciwiać się nauce - prawo naturalne. Chyba największy dogmat kościelny, który mówi, że wszystko w świecie pochodzi od boga i ma swój porządek i cel. wg prawa naturalnego nauka zakłóca ten boski porządek i dlatego nie można jej popierać i trzeba z nią walczyć. Kościół spowalnia rozwój cywilizacji i dlatego też racjonalni ludzie powinni promować świeckość.

Ork.Fajny

2014-01-18, 16:49
Stasiu Gąska napisał/a:

Nie wiem, dobry człowieku, jak do ciebie dotrzeć. Czyż to nie chrześcijanie zrobili sobie ognisko z Musejonu i Serapejonu na polecenie Teodozjusza?


No i widzisz. Coś jednak niby wiesz. Więc podaj jakiś więcej przykładów wraz ze źródłami i możemy zacząć dyskusję.

Stasiu Gąska napisał/a:

Czyż św. Augustyn nie potępiał ciekawości świata jako takiej?


Ty mi powiedz. To ty wysuwasz argument kościoła jak wroga nauki, ja chcę tylko argumenty.

Stasiu Gąska napisał/a:

Czyż nie jest prawdą, że Kościół sprzeciwiał się stosowaniu szczepionki przeciwko ospie, tłumacząc, że żaden wynalazek nie może ograniczać woli Boga?


I znowu. Opisz. Dodaj źródła. etc.

Stasiu Gąska napisał/a:

Albo stosowania chloroformu w czasie porodu, bo jakaś tam książka mówi "w bólu rodzić będziesz"?


I znowu. Opisz. Dodaj źródła. etc.

Stasiu Gąska napisał/a:

Przecież te przykłady można mnożyć i nie jest to żadna - jak to z erudycją raczyłeś ująć - "wiedza tajemna".


"Przykład bez źródła lub sensownego opisu to ch*jowy przykład" - Cycceron z Miletu

Stasiu Gąska napisał/a:

I naprawdę mógłbyś potrenować stosowanie znaków przestankowych (to też nie jest wiedza tajemna).


Nie :( :emo:

mare30ks napisał/a:

Ork.Fajny, - korwinista-chrzescijanin, ciezko o wiekszy paradoks 8-)
zakladam ze chrzescijanin skoro katoli bronisz roznie zazarcie co korwina ;)


Marsjanin-dendrofil, równie wielki paradoks z ciebie. Niby drzew na marsie u ciebie nie ma, a jednak lubisz zboczku je łomotać.
Bez sensu, lub nie wiesz skąd wziąłem te przymiotniki? Witaj w klubie, ja też nie wiem skąd wziąłeś to że popieram Korwina albo wierzę w te brednie.

olka. napisał/a:

Ork, gadasz straszne głupoty i próbujesz je jakoś racjonalnie obronić, ale Ci nie idzie. Oczywiście, że kościół katolicki jest przeciwko nauce, od średniowiecza palono na stosie i nakładano ekskomunikę na ludzi zajmujących się nauką.


Zakładam że jesteś wstanie podać 10 imiennych i dobrze opisanych przykładów...?

olka. napisał/a:

Nawet teraz kościół jest przeciwny chociażby badaniom nad komórkami macierzystymi, które mogłyby pomóc w leczeniu setek schorzeń.


Nie. Kościół zabrania badań nad ludźmi którzy jeszcze znajdują się na etapie rozwoju embrionalnego. To spora różnica.

olka. napisał/a:

Jest przeciwko używaniu prezerwatyw, które uratowałyby przed AIDS miliony ludzi w Afryce. Tak, prezerwatywy to też jest dorobek nauki !


Pory w gumkach są kilkanaście albo -dziesiąt razy większe od kapsydu wirusa HIV. Zakładam że jesteś wstanie np. podać źródła prac naukowych które potwierdzają ich skutecznośc mimo tej wady.

olka. napisał/a:

Jest jedno proste wytłumaczenie dlaczego kościół wręcz ma obowiązek sprzeciwiać się nauce - prawo naturalne.


Nie ma praw nienaturalnych. Cokolwiek w naturze jest możliwe, znaczy że nie przeczy prawą fizyki i samo w sobie jest naturalne. Nowomowa rodem od Sowietów ci się udzieliła...

olka. napisał/a:

Chyba największy dogmat kościelny, który mówi, że wszystko w świecie pochodzi od boga i ma swój porządek i cel. wg prawa naturalnego nauka zakłóca ten boski porządek i dlatego nie można jej popierać i trzeba z nią walczyć..


Wskaż mi fragment jakiegoś dokumentu kościelnego który to potwierdza.

mare30ks

2014-01-18, 17:14
Ork.Fajny napisał/a:


Marsjanin-dendrofil, równie wielki paradoks z ciebie. Niby drzew na marsie u ciebie nie ma, a jednak lubisz zboczku je łomotać.
Bez sensu, lub nie wiesz skąd wziąłem te przymiotniki? Witaj w klubie, ja też nie wiem skąd wziąłeś to że popieram Korwina albo wierzę w te brednie.



Jak zawsze same rzeczowe argumenty jak przy reszcie dyskusji

olka.

2014-01-18, 17:26
Jasne, że nie ma praw nienaturalnych, z tym że mi chodzi o to prawo naturalne, które jest doktryną bioetyczną kościoła. I są różne dokumenty kościelne, choćby encykliki Jana Pawła II chociażby, które dokładnie opisują co można a czego nie według ich wiary. Miałam niedawno jedną w ręce, ale już oddałam do bilbioteki, więc nie będę cytować.

I jeszcze, każesz mi teraz wymieniać ofiary kościoła? Jestem nogą z historii, więc nie podam Ci nazwisk, ale to tak jakby powiedzieć, że holokaustu nie było, bo nie znam nazwiska żadnego Żyda, którego spalili. Albo nie było wypraw krzyżowych, bo też nie znam żadnej ofiary z nazwiska. Bez sensu.

Z tymi porami w prezerwatywie, pff żaden argument. Są pory, to prawda. Ale faktem jest, że prezerwatywy mają bardzo wysoką skuteczność, koło 98%, co oznacza, że szalenie obniżają ryzyko zarażenia. Nic nigdy nie daje stuprocentowej gwarancji i nie o to tu chodzi. To tak jakby powiedzieć, że nie podamy komuś jakiegoś leku, bo daje tylko 98% szansy wyzdrowienia, a nie 100%.Nie będę się bawić w szukanie badań.
Każesz na wszystko szukać badań, to jest tak idiotyczne, że nie mogę. To tak jakbym powiedziała: proszę mi podać publikację, która dobitnie udowadnia, że 2 i 2 to 4! Inaczej nie uwierzę!

Proszę, znalazłam kilka stron ze źródłami danych

http://ponton.org.pl/pl/strona/skutecznosc-metod-antykoncepcyjnych-i-skutecznosc-prezerwatyw-w-zapobieganiu-hiv

I tu wypowiedź lekarza

http://pogromcymitowmedycznych.pl/myth/606/prezerwatywy-maj%C4%85-mikropory-przez-kt%C3%B3re-mo%C5%BCe-przedosta%C4%87-si%C4%99-wirus-hiv/

Zresztą, do tego niepotrzebne są żadne wielkie badania, wystarczy, że otworzysz pierwszy lepszy podręcznik z fizjologii, biologii czy przyrody :)

Ork.Fajny

2014-01-18, 17:59
mare30ks napisał/a:

Jak zawsze same rzeczowe argumenty jak przy reszcie dyskusji


Przepraszam, ale czy ty liczyłeś że ci udowodnię że nie jestem katolickim-korwinistą...? Chyba cię poj***ło dziewczynko...

olka. napisał/a:

Jasne, że nie ma praw nienaturalnych, z tym że mi chodzi o to prawo naturalne, które jest doktryną bioetyczną kościoła. I są różne dokumenty kościelne, choćby encykliki Jana Pawła II chociażby, które dokładnie opisują co można a czego nie według ich wiary. Miałam niedawno jedną w ręce, ale już oddałam do bilbioteki, więc nie będę cytować.


Proszę tytuł, oraz np. wydawnictwo i dokładne cytaty które potwierdzają twoje słowa. Bez tego nie traktuje ciebie dalej na poważnie.

olka. napisał/a:

I jeszcze, każesz mi teraz wymieniać ofiary kościoła? Jestem nogą z historii, więc nie podam Ci nazwisk, ale to tak jakby powiedzieć, że holokaustu nie było, bo nie znam nazwiska żadnego Żyda, którego spalili. Albo nie było wypraw krzyżowych, bo też nie znam żadnej ofiary z nazwiska. Bez sensu.


Odpowiem tak: Twoja wiedza opiera się na głupiej rewolucyjnej zasadzie w której skoro wszyscy tak mówią to tak jest. Więc zapewne ta wiedza mówi ci też że Papież nadal w XVI wieku kierował Inkwizycją na terenie Rzeszy i Król. Hiszpanii, racja? No i widzisz... Bo Papież od czasów Wojen Włoskich był przeciwnikiem politycznym władcy(potem władców) obu krajów i nie idiotyczne byłoby gdyby mógł skazywać tam ludzi na cokolwiek... To jest idealny przykład na brak twojej wiedzy i tego jak zasadzie "skoro wszyscy tak uważają" nie należy ufać jeśli ma się w glowie choć trochę oleju.

olka. napisał/a:

Z tymi porami w prezerwatywie, pff żaden argument. Są pory, to prawda. Ale faktem jest, że prezerwatywy mają bardzo wysoką skuteczność, koło 98%, co oznacza, że szalenie obniżają ryzyko zarażenia.


Szkoda tylko że statystyka która podałaś nie mówi o tym że na 100 przypadkó, 98 się nie zarazi tylko mówi o tym że 98% wirusa nie przejdzie przez gumkę. A przy uwzględniu ilości cząstek wirusa która może wynosić nawet rzędy milionów to nie wiele daje.

olka. napisał/a:

Nic nigdy nie daje stuprocentowej gwarancji i nie o to tu chodzi. To tak jakby powiedzieć, że nie podamy komuś jakiegoś leku, bo daje tylko 98% szansy wyzdrowienia, a nie 100%.


Jak pisałem wyżej. To nie jest statystyka "zachoruje/nie zachoruje". Nikt nigdy takowych badań nikt nie przeprowadzał bo to wymaga znalezienia parudziesięciu albo paruset ludzi i poproszenia ich o uprawianie seksu z osobami chorymi. A potem zbierania danych kto się zaraził a kto nie.

olka. napisał/a:

Nie będę się bawić w szukanie badań.


To po co się odzywasz?

olka. napisał/a:

Każesz na wszystko szukać badań, to jest tak idiotyczne, że nie mogę. To tak jakbym powiedziała: proszę mi podać publikację, która dobitnie udowadnia, że 2 i 2 to 4! Inaczej nie uwierzę!


Nie jestem może stałym bywalcem jakichkolwiek naukowych konferencji, bo ja jeszcze tylko student, ale powodzenia z próbą dyskutowania z naukowcami bez posiadania jakiś włąsnych badań albo referencji nt. badań innych.


olka. napisał/a:

Proszę, znalazłam kilka stron ze źródłami danych

http://ponton.org.pl/pl/strona/skutecznosc-metod-antykoncepcyjnych-i-skutecznosc-prezerwatyw-w-zapobieganiu-hiv


Tylko jedna realna publikacja tutaj jest opisana. Na dodatek nie potrafisz jej odczytać wraz z idiotami którzy napisali artykuł na jego podstawie...


olka. napisał/a:

I tu wypowiedź lekarza

http://pogromcymitowmedycznych.pl/myth/606/prezerwatywy-maj%C4%85-mikropory-przez-kt%C3%B3re-mo%C5%BCe-przedosta%C4%87-si%C4%99-wirus-hiv/


Lekarz to nie naukowiec, co widać po nim skoro także sam nie rozumie na czym polegało badanie ani to że cały(w sensie składu a nie objętości) ejakulat nie musi przejść żeby zarazić kogoś.

olka. napisał/a:

Zresztą, do tego niepotrzebne są żadne wielkie badania, wystarczy, że otworzysz pierwszy lepszy podręcznik z fizjologii, biologii czy przyrody :)


Okej. Wskaż mi takowe.
Dodatkowo powiem że podręczniki są pisane na podstawie publikacji. Jak mówiłem. Badania nad HIV są utrudnione, więc nie ma dobrych wyników.

olka.

2014-01-18, 18:08
Nie chcę już mi się dalej dyskutować, ale z tą prezewartywą nie masz racji, to straszna głupota z tym, że 98% wirusów prezerwatywa zatrzyma, a dwa procent przejdą? Jezusie nazareński, dawno gorszej głupoty nie widziałam :) to w ogole nie o to chodzi.

A z tymi naukowcami jest tak, że omawiane są czyjeś badania i odkrycia, ale każdy kto bierze udział ma podstawową wiedzę w danym temacie, konferencje naukowe nie polegają na tym, że trzeba udowadniać źródłami każdą, nawet największą oczywistość.
Ja też jestem studentką, ale już niedługo kończę i sprzeciwiam się kościołowi, bo jako lekarz nie będę mogła się godzić na zabranianie ludziom dostępu do zdrowia :)

Ork.Fajny

2014-01-18, 18:30
olka. napisał/a:

Nie chcę już mi się dalej dyskutować, ale z tą prezewartywą nie masz racji, to straszna głupota z tym, że 98% wirusów prezerwatywa zatrzyma, a dwa procent przejdą? Jezusie nazareński, dawno gorszej głupoty nie widziałam :) to w ogole nie o to chodzi.


Wiesz że jeśli ktoś się myli to należy mu wyjaśnić gdzie popełnił błąd? A skoro ja się rzekomo mylę to wyjaśnij mi metodologię otrzymanych wyników. Jak zmierzyli bez testów na ludziach że ktoś się zakaził albo nie?Jak wykrywali obecność wirusów w próbach? Etc. Śmiało pokaż co wiesz.

olka. napisał/a:

A z tymi naukowcami jest tak, że omawiane są czyjeś badania i odkrycia, ale każdy kto bierze udział ma podstawową wiedzę w danym temacie, konferencje naukowe nie polegają na tym, że trzeba udowadniać źródłami każdą, nawet największą oczywistość.


Skoro sprawa HIV jest taką oczywistością to proszę przedstaw mi szereg publikacji na ten temat...

olka. napisał/a:

Ja też jestem studentką, ale już niedługo kończę i sprzeciwiam się kościołowi, bo jako lekarz nie będę mogła się godzić na zabranianie ludziom dostępu do zdrowia :)


Ja pie**ole... Jesteś na medycynie i nie potrafisz wskazać dowodów w postaci publikacji naukowych albo twierdzisz że nie musisz czegoś udowadniać bo to oczywistość...? Jesteś pewna że to medycyna a nie jakaś np. filologia polska...?

PS. Wiedziałem że lekarze to od pewnego czasu pierdoły które uczą się na pamięć paru chorób i leków na nie i mają prawie zerowa wiedzą nt. metabolizmu komórek ludzkich, ale nie sądziłem że już spadliście do poziomu że publikacje naukowe to dla was pojęcie abstrakcyjne w użyciu, znalezieniu, albo zrecenzowaniu...

olka.

2014-01-18, 19:14
Ależ drogi Orku, po prostu jest sobota po południu, nie chcę mi się szperać w internecie, ale już tak męczysz, że znalazłam kilka :) miłej lektury. Niestety nie mogę dodawać linków do innych stron, bo napisałam mniej niż 20 postów, ale znalazłam Ci tytuły publikacji, wystarczy, że wejdziesz na pubmed . com i je skopiujesz

1. HIV among men who have sex with men in Malawi: elucidating HIV prevalence and correlates of infection to inform HIV prevention.


2.Outcomes of a community-based HIV-prevention pilot programme for township men who have sex with men in Cape Town, South Africa.


3. Assessing the Cost Effectiveness of Pre-Exposure Prophylaxis for HIV Prevention in the US.


4.How Much Demand for New HIV Prevention Technologies Can We Really Expect? Results from a Discrete Choice Experiment in South Africa.


5.Effects of Partnership Change on Microbicide Gel Adherence in a Clinical Trial (HPTN 035).


6/ An Internet-Based Intervention (Condom-Him) to Increase Condom Use Among HIV-Positive Men Who Have Sex With Men: Protocol for a Randomized Controlled Trial.


Nie wracaj do dyskusji przed zapoznaniem się z faktami, które Ci teraz już podaję na talerzu. I nie wyrzucaj nam tu swoich zabaobonów ubranych w pseudonaukowy język. Kapsyd wirusa przebija się przez pory, ale tylko w 2%, pozostałe 98% zostaje w gumce :D Proszę, mam nadzieję, że otworzą Ci się troche oczy. pozdrawiam

I chciałam jeszcze dodać, że skuteczność rzędu 90% oznacza, że użycie prezerwatywy chroni przed 90% zakażeń, które pojawiłyby się gdyby prezerwatywa nie była użyta. To nie znaczy,że 10% wirusa przechodzi przez kondoma, chodzi o statystykę. Tak samo w przypadku statystyki ciążowej, skuteczność rzędu 97% oznacza, że na sto kobiet używających prezerwatywę, 3 zajdą w ciążę, a nie - jak Ty rozumujesz - że 97% plemników zostaje w gumce, a 3% biegnie dalej :) Mam nadzieję, że jasno to wytłumaczyłam i zrozumiałeś. Pozdrawiam

Ork.Fajny

2014-01-19, 14:55
Żadna z tych prac nie zawiera sensownych badań nt. zakażenia wiesz? Zero metodologii jak wykrywali wirusa, co robili, nic... To tylko socjologiczne pie**olenie "zaraziła się pani czy nie?". To nie są żadna poważne badania.

olka. napisał/a:

I chciałam jeszcze dodać, że skuteczność rzędu 90% oznacza, że użycie prezerwatywy chroni przed 90% zakażeń, które pojawiłyby się gdyby prezerwatywa nie była użyta. To nie znaczy,że 10% wirusa przechodzi przez kondoma, chodzi o statystykę. Tak samo w przypadku statystyki ciążowej, skuteczność rzędu 97% oznacza, że na sto kobiet używających prezerwatywę, 3 zajdą w ciążę, a nie - jak Ty rozumujesz - że 97% plemników zostaje w gumce, a 3% biegnie dalej :) Mam nadzieję, że jasno to wytłumaczyłam i zrozumiałeś. Pozdrawiam


Jesteś śmieszna robiąc analogię między plemnikiem a HIV, których wielkość jest ogromnie różna... Albo zaprzeczasz prawom fizyki i twierdzisz że coś mniejsze nie może przejść przez większa dziurę, albo próbujesz powiedzieć że adhezja/kohezja spermy trzyma HIV w ryzach, tylko po co wtedy używać czegoś z super małymi porami kiedy zwykła folia dałaby radę...

Konsument89

2014-01-20, 12:21
kokinosz napisał/a:

Nauka. Nie modlitwy.


Dokładnie! A może by tak kasę ładowaną na lekcje religii w szkołach przeznaczyć na dodatkowe lekcje biologi, chemii czy fizyki?

pemb

2014-01-20, 14:01
@Ork.Fajny
Panie Orku mam cukrzycę i załóżmy, że nie podam sobie insuliny tylko będę się modlić, a ze mną cała moja rodzina i znajomi, ba nawet pójdę do komunii czy to uchroni mnie przed hiperglikemią i zakwaszeniem organizmu? Wiesz albo coś działa albo nie działa. Insulina działa, modlitwa nie. Sir Francis Galton prowadził badania na temat skuteczności modlitwy. Zgadnij jakie były rezultaty.