Pogromcy? Póki leciał podkład, to jako tako szło. Jak się skończył, to żenada. Nie mieli przejść i nie przeszli, bo byli ch*jowi. A publika? Wyjdzie małpa, nasra, a oni brawo będą bić i się podniecać.

Z tego programu obejrzałem tylko to (ktoś mi polecił na yt) Ten jeden występ mi wystarczył żeby zobaczyć jakie k***y siedzą w tym jury.

Jak to oglądałem to mi się kawał przypomniał:
Wchodzi dwóch gości do McDonalda i od progu krzyczą:
- Dwa wieśmaki!
- Widzę, ale co podać?

dziwie się i nie mogę uwierzyć, że jeszcze nikt nie doj***ł się do tego bansującego precelka

Przyjdź do programu muzycznego gdzie cały program polega na tym że jurorzy oceniają wystepujących
-wypomnij im że wszystkich krytykują

Disco do zabawy na imprezie , ślub dla śmiechu OKEY !

W innych opcjach nie odnajduję tego !

Chłopakom się buty pomieszały. Jeden jest "mniej adidas", a drugi "bardziej adidas". (01:55)

O ch*j w dupę, co za buraki...

o k***a, rzeczywiscie zajebisci ci chlopcy kontra basia, litosci

o k***a, rzeczywiscie zajebisci ci chlopcy kontra basia, litosci

ech... sztuka kolego, sztuka...
ale Ty się nie znasz a wiesz skąd wiem?
bo ludzie którzy mają dobry gust muzyczny i na muzyce się znają nawet gdy coś im się nie spodoba to potrafią docenić.
a co docenić? wokal którym niemal nikt juz nie śpiewa, aranżacja jazzowa muzyki folkowej na samym kontrabasie i perkusji bez zadnego instrumentu harmonicznego i oczywiście kpitalny klimat. ale po h*j sie produkuje, 90% gawiedzi tutaj niema pojęcia co to ethnojazz a myslac folk mówią "ona tańczy dla mnie"...

To co tworzy łozo to dno ale jemu się wydaje że to ambitne

Z resztą zobacz jaka świnia z niego

moim zdaniem ma troche racji, wysmiewamy taka muzyke a "mejdżerowa media" wychowują na tym gównie pokolenia

Nie rozumiem obruszenia autora po zjechaniu "piosenki" "Ona tańczy dla mnie".
Ta piosenka to totalne dno i jak sam przyznał w wywiadzie autor tej "piosenki", są to trzy akordy (oczywiście tonika, subdominanta i dominanta), cyt. "metrum 135 bitów na minute" (chociaż w muzyce nie ma czegoś takiego jak metrum 135, chyba chodziło mu o tempo) no i oczywiście debilny, głupawy i bezsensowny tekst. Takie właśnie jest disco-polo.
Autor tej piosenki nie jest zbyt inteligentny, więc nie można się spodziewać inteligentnego tekstu.
W sumie to dziwię się sobie, że piszę tego posta, bo gustów muzycznych polaków tym nie zmienię, jednakże bardzo martwi mnie poziom wychowania muzycznego w Polsce oraz to co promują media.
Smutne...

Tak wszyscy pie**olicie weekend dico polo i jest to mgownem dla debili chyba k***a zapomnieliscie ze muzyka ma wprowadzac w nastroj wesoly muzyka jest dla tanca dla biesiady ma byc rytmiczna wesola natomiast muzyka jak to nazywacie anbitna jest dla nas samych zeby sobie samemu w ciszy i spokojuju posluchac a disco polo jest w h*j dobre bo gdy idzie sie na balet na grilla do sasaiada czy gdziekolwiek k***a to kazdy tanczy i jest wesoly i jest ten klimat smiechu zabawy i h*jn n

To co tworzy łozo to dno ale jemu się wydaje że to ambitne

Z resztą zobacz jaka świnia z niego

Nie słucha Weekendu i nie wie jak się piosenka nazywa ale słowa i muzykę to kojarzy. Mówi, że taką piosenkę można stworzyć w dwa dni. I co z tego? Jak kilka razy więcej osób kojarzy to i bawi się do takiej muzyki a nie do tej co tworzą ludzie dla niego i jego zespołu afrocośtam. To jest po prostu medialna zazdrość. I rzeczywiście, jego teksty są naprawdę ambitne i pełne przesłania: Uuhh uuhh Rock&Rollin' Love!!!
Uuhh uuhh Rocking all night long!!!

Yeah, yeah, yeah!
Wo, Wo, Wo!
Yeah, yeah, yeah!
Wo o u oo!
E loo loo bo bo
OO oo o!