18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Po wypadku...

chylek • 2012-05-25, 15:12
Akcji dużo nie ma, ale widok skutków szybkiej jazdy daje do myślenia.... :dead:



Cytat:

Do tragicznego w skutkach wypadku doszło dziś tuż przed godz. 7 w miejscowości Parafianka na drodze krajowej nr 17 Lublin - Warszawa. Na miejscu zginął 28-letni kierowca seata oraz jego 34-letnia pasażerka. Obrażenia odniosła również 5-letnia dziewczynka, która podróżowała seatem i 4 osoby jadące toyotą.



No i dziewczynka będzie miała traume na całe życie...

radio2808

2012-05-25, 21:32
2:17. w tym miejscu co ten tir wykręca k***y często stoją;P

dwakilo

2012-05-25, 21:32
Na parafianki trzeba uważać.

ParanoiA

2012-05-25, 21:34
Massivee napisał/a:

1.20 - ta spływająca krew ehh. Szkoda młodej 5 letniej, nie napisane czy to jej rodzice. Ale sam fakt takiej wyjebki popsuje młodą.



Chyba płynu hamulcowego, :homer:

najlepiej sobie zwal :wali:

CrazyChocolate

2012-05-25, 21:36
Tak jest...Ty możesz jechać sobie te 90km/h na terenie nie zabudowanym a jakaś k***a będzie jechać 150 przyjebie w Ciebie i po ptokach :(

Carol

2012-05-25, 21:38
Ryuk napisał/a:

To nie prędkość zabija... Tylko nagła jej utrata.


Dzięki, że nas wszystkich oświeciłeś...

zerodwadwa

2012-05-25, 21:47
derley1 napisał/a:

Jeśli chodzi o tą parafiankę w lubelskim to dodam, że często tędy jeździłem do warszawy i na całym tym odcinku ( i nie tylko ) zauważyłem, tendencję do debilnego wymuszania pierwszeństwa przy wyprzedzaniu... Polega to na tym, że jadąc swoim pasem jakiś baran z naprzeciwka podejmuje się manewru wyprzedzania wyjeżdżając na czołowe zderzenie i wymuszając na mojej osobie zjechanie na pobocze... I co z tego, że postawili na tej trasie 4 fotoradary jak to gówno daje. Ludzie ginęli i będą ginąć jeśli nie zaczną myśleć za kierownicą. Widzisz debila to odpuść... Pomyśl za niego...



pie**olisz z tym wymuszaniem. Jakby kierowcy mieli trochę wyobraźni i instynktu samozachowawczego na drogach to tych wypadków by nie było. Widzisz samochody jadące z naprzeciwka, widzisz ze jeden chce wyprzedzać drugiego to k***a korona Ci spadnie jak zrobisz margines i tamten będzie mógł wyprzedzić? Nie spadnie. Ta droga jest tak szeroka, że na upartego mogliby tam zrobić po dwa pasy w jednym kierunku więc i wyprzedzanie gdy coś jedzie z naprzeciwka nie musi być niebezpieczne. Wystarczy tylko wyobraźnia. Ale k***a nie, jeździ taki jeden z drugim wielki pan, osią drogi bo myśli że mu się linia na oponie odbije i za ch*ja nie umożliwi innym płynnej jazdy. I właśnie wtedy dochodzi do wypadków.

To nie jest tak, że winni wypadkom są tylko Ci co wyprzedzają. Równie winni są debile, co mogą zjechać ale chcą pokazać jakimi są kozakami

Leothyr

2012-05-25, 21:55
No cóż, mam wyj***ne, i tak będę zapie**alał dalej.
Przykro mi :hitler:

czarkou

2012-05-25, 21:57
Leothyr napisał/a:

No cóż, mam wyj***ne, i tak będę zapie**alał dalej.
Przykro mi :hitler:



A nam nie, w końcu jak się rozjebiesz, będzie o jednego debila mniej ;-)



Cóż, niestety, buk tak chciał.

dioen

2012-05-25, 22:04
Ciekawe kiedy mi się fart skończy...

kolejny

2012-05-25, 22:33
zerodwadwa,
Dokładnie walić przepisy, kierujmy się instynktem, jakoś to będzie.

genghiskhan

2012-05-25, 23:13
czarkou napisał/a:



A nam nie, w końcu jak się rozjebiesz, będzie o jednego debila mniej ;-)



Cóż, niestety, buk tak chciał.


taaa jasne i wtedy świat stanie się lepszy :idzwch*j:

Ryuk

2012-05-25, 23:37
W zeszłym tygodniu wracałem z Żar do domu i byłem o włos od podobnej tu scenerii. Sam jeżdżę 110-120, w zależności od warunków na drodze, tamtym razem jechałem z kumplem 90, bo tyle zawszę jeżdżę z ludźmi (poza miastem oczywiście :amused: ) ... i całe szczęście. Tamtego razu na odcinku, dosłownie 150-200m wyskoczył mi samochód na czołówkę. Ta odległość to chwila moment. Gdy tylko wyskoczył zza samochodu dałem po hantlach i zjechałem na bok. Sk***ielowi się tak śpieszyło, że mrugał mi światłami żebym zjechał na pobocze. 20-30 km/h szybciej i reakcja byłaby całkowicie inna, a może i by nawet jej nie było :dead:

Carol

2012-05-25, 23:42
zerodwadwa napisał/a:



pie**olisz z tym wymuszaniem. Jakby kierowcy mieli trochę wyobraźni i instynktu samozachowawczego na drogach to tych wypadków by nie było. Widzisz samochody jadące z naprzeciwka, widzisz ze jeden chce wyprzedzać drugiego to k***a korona Ci spadnie jak zrobisz margines i tamten będzie mógł wyprzedzić? Nie spadnie. Ta droga jest tak szeroka, że na upartego mogliby tam zrobić po dwa pasy w jednym kierunku więc i wyprzedzanie gdy coś jedzie z naprzeciwka nie musi być niebezpieczne. Wystarczy tylko wyobraźnia. Ale k***a nie, jeździ taki jeden z drugim wielki pan, osią drogi bo myśli że mu się linia na oponie odbije i za ch*ja nie umożliwi innym płynnej jazdy. I właśnie wtedy dochodzi do wypadków.

To nie jest tak, że winni wypadkom są tylko Ci co wyprzedzają. Równie winni są debile, co mogą zjechać ale chcą pokazać jakimi są kozakami


Przyszło ci kiedyś do tego pustego łba, że pas pobocza w jakimś celu został wymyślony?
Wiesz przez kogo są takie wypadki? Przez takich j***nych tępych ch*jów jak ty. ch*j ci w czaszkę może zmądrzejesz. k***a jak można być takim tępym. Pewnie warsiawka co?

Ryuk

2012-05-26, 00:26
Carol napisał/a:


Dzięki, że nas wszystkich oświeciłeś...



A proszę bardzo 8-)

zerodwadwa napisał/a:



pie**olisz z tym wymuszaniem. Jakby kierowcy mieli trochę wyobraźni i instynktu samozachowawczego na drogach to tych wypadków by nie było. Widzisz samochody jadące z naprzeciwka, widzisz ze jeden chce wyprzedzać drugiego to k***a korona Ci spadnie jak zrobisz margines i tamten będzie mógł wyprzedzić? Nie spadnie. Ta droga jest tak szeroka, że na upartego mogliby tam zrobić po dwa pasy w jednym kierunku więc i wyprzedzanie gdy coś jedzie z naprzeciwka nie musi być niebezpieczne. Wystarczy tylko wyobraźnia. Ale k***a nie, jeździ taki jeden z drugim wielki pan, osią drogi bo myśli że mu się linia na oponie odbije i za ch*ja nie umożliwi innym płynnej jazdy. I właśnie wtedy dochodzi do wypadków.

To nie jest tak, że winni wypadkom są tylko Ci co wyprzedzają. Równie winni są debile, co mogą zjechać ale chcą pokazać jakimi są kozakami



No pewnie k***a, coś nie wydaje mi się żebyś był praktycznym kierowcą - jeśli wiesz o co mi chodzi. A jeśli to jesteś zarówno ... idiotą. Sorry, ale idąc Twoim tokiem rozumowania, każdy kierowca któremu z nad przeciwka wyskoczy baran ma obowiązek, szanownemu baranowi, ustąpić miejsca na drodze, bo on się śpieszy? k***a mać, on człowieka może zabić. Nie mówię tu o zawiści - śpieszy mu się, nie ustąpię - bo to by było nielogiczne, no chyba, że dla samobójców. Po to masz na ulicy dwa pasy, żebyś tymi dwoma pasami jeździł, a nie wymuszał na innych kierowcach jeżdżenie poboczem bądź skrajną częścią jezdni... Nie sądziłem, że ktoś dojebie takim tekstem. Pobocze to pas awaryjny, nie służy do jazdy, chociaż gdy można to owszem ustępuje i na niego zjeżdżam, ale to jest kultura jazdy, a nie szarżowanie. Zdrowy rozsądek i uczestnictwo w tym obowiązku zwanym odpowiedzialnością, to jest najważniejsze.

nynek345

2012-05-26, 00:36
Czytając te komentarze aż strach wyjść z domu, nie wspomnę o podróży samochodem. Jak to mówią, szczęście sprzyja do czasu. Raz wyprzedzisz, drugi, a za trzecim Ci nie pyknie. Co do zjazdu na dodatkowy pas w celu ustąpienia miejsca pojazdowi wyprzedzającymi z przeciwka... No jasne, wyprzedza taki pacan, a w przeciwnym kierunku jedzie sznurek samochodów. Jeden się usunie, drugi może też, ale kolejne? To są ułamki sekund przy takich prędkościach, a jak przed Tobą coś jedzie to nie widzisz czy tam przypadkiem jakiś właśnie taki kozak nie szaleje drugim pasem. Jasne, inna sprawa gdy jadę sam, bez kogoś za mną, widzę biednego TIRa, zjadę mu i niech sobie nadrobi chwile. Ale nie jak jedzie kilka samochodów... Co do wypadków, zawsze będą, bo nie przemówi się do rozsądku pacanom co to ile ich fura nie pociśnie. Ja rozumiem 120, ja rozumiem wyprzedzić, ale jak mi ktoś zapie**ala 200 krajówką, gdy dużo innych pojazdów na drodze, to ch*j mu w ciasto co by przyjemnie nie było. Najbardziej mi szkoda takich kierowców co to spokojnie jadą sobie, bez pośpiechu, kulturalnie, i jeb trafią na jakiegoś zjeba, który rozjebie i siebie, i tych biednych ludzi co nic nikomu winni nie byli, tylko znaleźli się w złym miejscu o złym czasie.