Wtórny analfabetyzm to brak umiejętności zrozumienia czytanego tekstu. Ale nie o tym jest ten temat.
Aborcja powinna być dozwolona tylko wtedy kiedy wiadomo, że dziecko urodzi się kalekie albo ciąża zagraża zdrowiu matki.

Kręcisz się. Skoro przeczytałem post i odpowiedziałem na temat to raczej mnie to nie dotyczy. Jeśli chcesz mi dowalić to musisz się bardziej postarać. Może zpytaj swojej babci skoro takie mądrości prawi.
A co jeśli matka zostanie zgwałcona mądralo? Ma donosić ciąże?

A co jeśli matka zostanie zgwałcona mądralo? Ma donosić ciąże?

Weź się, k***a, pie**ol, jak nie umiesz rozmawiać. A twój stary ma się hajtać z sąsiadem, jak poczują do siebie pedalską miętę?

Babcia zawsze mi mówiła, że z głupotą się nie da wygrać, więc nie będę z Tobą dyskutował. Powiem Ci tylko jak nazywa się twoja choroba: wtórny analfabetyzm.

Nie chcę nic mówić, ale to Ty popisałeś się szczytem analfabetyzmu wtórnego. Wytłumaczę Ci łopatologicznie:
Kolega jest słusznego zdania, że:

W chwili, gdy plemnik łączy się z komórką jajową, komórka ta ma już pełny zestaw chromosomów, które definiują człowieka. To jest fakt.

Ty doj***łeś:

@up: Jak walicie konia to też popełniacie aborcje milionów osób? k***a niedługo pogrzeb plemnikom będziemy odprawiać.

Stąd inny użytkownik, który ma taki sam pogląd na sprawę co kolega powyżej napisał:

@up a walisz konia na komórki jajowe, degeneracie?

Nie dość, że wtórny analfabeta to i hipokryta.

Tępym, zacofanym i odmóżdżonym zaściankowcom nie przetłumaczysz w żaden sposób...

Przeczytali Państwo wpis zgodny z punktami kodeksu: "Nie mam żadnych argumentów, ale się wypowiem".

Weź się, k***a, pie**ol, jak nie umiesz rozmawiać. A twój stary ma się hajtać z sąsiadem, jak poczują do siebie pedalską miętę?

"koleś ma racje a ja nie mam argumentów żeby mu odpisać, dojebie mu wyzywając go i wyzwę kogoś z jego rodziny, najlepiej starego i od pedałów bo to teraz jest modne"

Ale wywiązała się dyskusja

"koleś ma racje a ja nie mam argumentów żeby mu odpisać, dojebie mu wyzywając go i wyzwę kogoś z jego rodziny, najlepiej starego i od pedałów bo to teraz jest modne"

tu masz ID posta, do którego ewentualnie możesz się odwołać - #1988041. jeśli, oczywiście, stać cię na to. nie obrażę się jednak, jeśli zamkniesz mordę. widzisz, wbrew temu, co może się wydawać, w życiu nie każdy musi być inteligentny i mieć poglądy. nie oczekuję tego od ciebie.

a chciałem powiedzieć: k***a, jakaś pała argumentuje ad matrem. pokażę mu, że to głupie - jak jest inteligentny, zrozumie i zawstydzi się. a jak jest w porządku - nawet przeprosi.

nie sprostałeś...

Ja jestem za prawem do aborcji tylko w jednym przypadku - kiedy kobieta zdecyduje się na nią.

tu masz ID posta, do którego ewentualnie możesz się odwołać - #1988041. jeśli, oczywiście, stać cię na to. nie obrażę się jednak, jeśli zamkniesz mordę. widzisz, wbrew temu, co może się wydawać, w życiu nie każdy musi być inteligentny i mieć poglądy. nie oczekuję tego od ciebie.

a chciałem powiedzieć: k***a, jakaś pała argumentuje ad matrem. pokażę mu, że to głupie - jak jest inteligentny, zrozumie i zawstydzi się. a jak jest w porządku - nawet przeprosi.

nie sprostałeś...

Sorry ale z twoich tekstów wynika że jesteś tępym prostakiem który k*** używa jako przecinka.
Przeczytałem twojego posta. Co z niego wynika? Czytasz wogóle to co piszesz? "że człowiekiek poczęty podczas gwałtu jest człowiekiem, którego istnienie można poddać wątpliwości oszustwem intelektualnym..." WTF? Zgrywasz inteligenta ? W drugiej części życzysz lasce która wrzuciła jakiś obrazek w sieć żeby miała dziecko z zespołem downa? Na jakiej podstawie wnioskujesz że się puszcza? Tępa sztuka z ciebie.

Oj BongMan'ie. Masz argumenty? Nie? To na ch*j się udzielasz?
To jest domena "światowych" i "oświeconych" ludzi. Nie powie taki nic , co odnosi się do tematu, tylko od razu zacznie rzucać mięsem i nawalać obelgami na chybił-trafił.

Mam jeden najważniejszy argument, który jest głosem rozsądku wielu światłych ludzi i powinien już dawno zakończyć tego typu dyskusje: Kobieta ma prawo decydować o sobie. Jeśli chce wyskrobać, to nikt jej nie powinien zabraniać.
Oprócz tego jest wiele aspektów społecznych przemawiających za. Jak myślisz, skąd w Polsce tyle przypadków dzieciobójstwa? Bo zachodzą patolówy w ciąże, świeżo upieczona rodzinka jest w głębokiej dupie finansowej i nie tylko, a kończy się to wiadomo jak. Jak, dajmy na to, w Anglii jakąś 17-latkę zaleje kolega, to idą do szpitala i bezpłatnie usuwają. A w Polsce zmusza się ją żeby urodziła dziecko i nie mając żadnych perspektyw ani możliwości, utrzymała je i wychowała, przy okazji zjebując życie sobie, facetowi i rodzicom pewnie też. Miał być jeden argument, poszły trzy. Mogłoby ich być i 20, ale ta dyskusja i tak nie zostanie rozstrzygnięta.

Jestem katolem, który twierdzi "W Boga wierzyć a do księży podchodzić z rezerwą, w końcu to ludzie". A co do tematu "kiedy jest się człowiekiem", myślę, że człowiekiem jest się od poczęcia. O ile ciężko kalekie dziecko można uśmiercić (nie dlatego, że niepełno sprawny to od razu nieludź, ale dlatego, że oszczędzamy cierpienia). Ale dziecko zdrowe czy to po gwałcie nie można zabić, dla takiej błahej sprawy jakim jest zapobiegnięcia powstania brzuszka. Z kampanii promującej aborcje, by mogły powstać żłobki dla tych niechcianych dzieci. To dziecko ma przed sobą przyszłość i nikt nie ma prawa mu jej odebrać. Kobiety walczące o aborcje tak na prawdę kosztem życia dziecka chcą sobie zapewnić wygodę (kiedy jest możliwość aborcji nie ma brzuszka i nie ma siary) właśnie tak "wysoko" cenią życie dziecka.

@BongMan Dziecko ma umierać tylko dlatego, że jego matkę swędziała dupa? Nikt nie zmusza dziewczyny do opiekowania się dzieckiem. Może je oddać, choćby do okien życia.
A idąc za Twoim najważniejszym argumentem można powiedzieć, że Twoja rodzicielka może cię w każdej chwili zabić, bo to jest wybór kobiety. Nie ma różnicy między morderstwem tygodniowej zygoty a dorosłego człowieka. Decyzja o usunięciu ciąży nie jest decyzją o sobie, ale również decydujesz o losie innego istnienia ludzkiego.

@up
No i tu się pojawia najtrudniejsza do rozstrzygnięcia kwestia - kiedy zaczyna się życie? Każdy ma na to swoje zdanie.

@Up. Wg oficjalnej wersji rzecz, która: pobiera pokarm, oddycha (utlenia materię organiczną lub przeprowadza fermentację), rośnie, rusza się i rozmnaża, jest istotą żyjącą. Jeśli wziąć podziały komórkowe za rozmnażanie się, to od momentu połączenia się plemnika z komórką jajową mówimy o istocie żyjącej.

Mam jeden najważniejszy argument, który jest głosem rozsądku wielu światłych ludzi i powinien już dawno zakończyć tego typu dyskusje: Kobieta ma prawo decydować o sobie. Jeśli chce wyskrobać, to nikt jej nie powinien zabraniać.
Oprócz tego jest wiele aspektów społecznych przemawiających za. Jak myślisz, skąd w Polsce tyle przypadków dzieciobójstwa? Bo zachodzą patolówy w ciąże, świeżo upieczona rodzinka jest w głębokiej dupie finansowej i nie tylko, a kończy się to wiadomo jak. Jak, dajmy na to, w Anglii jakąś 17-latkę zaleje kolega, to idą do szpitala i bezpłatnie usuwają. A w Polsce zmusza się ją żeby urodziła dziecko i nie mając żadnych perspektyw ani możliwości, utrzymała je i wychowała, przy okazji zjebując życie sobie, facetowi i rodzicom pewnie też. Miał być jeden argument, poszły trzy. Mogłoby ich być i 20, ale ta dyskusja i tak nie zostanie rozstrzygnięta.

chłopie, ogarnij się. aborcja, twoim zdaniem, ma być r o z w i ą z a n i e m problemów ekonomicznych albo sposobem na ich uniknięcie? czy uważasz, że wszystko jest z tym w porządku?
przypomnę, że mówimy o uśmiercaniu ludzi.
zauważ, że nie byłoby konieczności usuwania dzieci, gdyby ludzie pie**olili się z głową, czyli szanowali to, że się pie**olą. a do tego potrzeba tylko dobrego wychowania. po co zatem przelewać krew, skoro można pomyśleć wcześniej? po co u m o ż l i w i a ć przelewanie krwi, skoro myślenie w zupełności wystarczy?

rozumiem trochę o co ci chodzi - też mam 23 lata i nie wyobrażam sobie w chwili obecnej stać się ojcem, choć byłoby to zdecydowanie najważniejszym wydarzeniem w moim życiu i oddałbym się temu do reszty. ale tak - wygodniej jest mi mogąc wybierać między obowiązkami. ale bez jaj, gdyby którakolwiek z przetkniętych cipek dała mi niechcący dziecko, dziś po prostu nie miałbym ajfona tylko kupował pampersy.

Sorry ale z twoich tekstów wynika że jesteś tępym prostakiem który k*** używa jako przecinka.
Przeczytałem twojego posta. Co z niego wynika? Czytasz wogóle to co piszesz? "że człowiekiek poczęty podczas gwałtu jest człowiekiem, którego istnienie można poddać wątpliwości oszustwem intelektualnym..." WTF? Zgrywasz inteligenta ? W drugiej części życzysz lasce która wrzuciła jakiś obrazek w sieć żeby miała dziecko z zespołem downa? Na jakiej podstawie wnioskujesz że się puszcza? Tępa sztuka z ciebie.

dobra. jestem w stanie założyć się o grubą kasę, że wielokrotnie w życiu słyszałeś o tym, że jesteś głupi. i pewnie nawet samemu masz takie przebłyski. idź w pokoju.

k***a nie wasza sprawa co kobieta robi z ciążą. Jak zobaczysz na ulicy ciężarną pijąca piwo to podejdziesz do niej i wyrwiesz jej tą butelkę po czym jej pie**olniesz? k***a macie własne życie i własne problemy. Nie chce mieć tego dziecka, to je usuwam i ch*j w paszczę każdemu, kto mi włazi z butami w życie...