Idę dzisiaj z ojcem do sklepu, wyprzedza nas pedał(gej) , który strasznie się z tym obnosi. Ojciec się spytał kto to jest, a jako, że znam go(pedała) z widzenia(tylko i wyłącznie ) to wytłumaczyłem rodzicielowi. Po kilku sekundach ciszy usłyszałem -
"Ale bym sk***ielowi natłukł" - Nigdy wcześniej nie byłem z niego tak dumny
"Ale bym sk***ielowi natłukł" - Nigdy wcześniej nie byłem z niego tak dumny
A pilot motolotni zaczął bić brawo i się rozk***ił na wieżowcu
Pedałek bo pedałek ale może posuwa Twoją siostrę bo ta leci na cioty w rurkach i uważa że pedały są słodkie?
To nie jest bezmyślna agresja, kiedyś upił jakiegoś chłopaka i później go całował, ch*j wie czy go zdupcył, czy nie