18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Paul Walker wędruje w górę w rankingu aktorów

luxik1988 • 2013-12-03, 15:15
Witajcie. To mój pierwszy temat.

Chciałbym podzielić się skromnym i zastanawiającym przemyśleniem. Jak wszyscy wiemy, Paul Walker (aktor znany z serii filmów o szybkich i wściekłych) nie żyje. Niektórzy go lubili, inni mniej, niektórych w ogóle nie interesował jego żywot.

Z ciekawości sprawdziłem przedwczoraj pewną rzecz - ranking aktorów na filmweb.pl

http://www.filmweb.pl/rankings/person/actors/male
http://www.filmweb.pl/person/Paul.Walker#

Przedwczoraj był poza 300 w rankingu.
Wczoraj był już 126.
Dzisiaj na razie jest 85.

Myślę, że do końca tygodnia będziemy mogli stawiać go w pierwszym rzędzie aktorów razem z takimi gwiazdami jak Sir Anthony Hopkins, Al Pacino, Jack Nicholson.

Wyprzedza np. takich aktorów jak: Henry Fonda, Humphrey Bogart, Sean Bean, Gregory Peck, Jeremy Irons, Michael Fassbender, Jack Lemmon.

Jestem zażenowany takim stanem rzeczy. Przy całym szacunku do Paul'a Walkera nie był on aktorem wybitnym. Ba! Nie był on nawet aktorem dobrym.

Mam nadzieję tylko, że pośmiertnego Oskara dla najlepszego aktora nie otrzyma, bo zwyczajnie na to nie zasługuje.

Zapraszam do dyskusji.

dogip

2013-12-03, 15:20
Znając społeczność sadistica do końca dzisiejszego dnia (czytaj doby) będzie w pierwszej 10.

Shephards

2013-12-03, 15:22
To żałosny standard że każdy kto był "znany" umiera i po śmierci staje się niemal obiektem kultu, czy to Jackson (pedofil, biało-czarny kapiszon -> król popu, najlepszy piosenkarz) czy nawet Lechu(kartofel i pacan -> najlepszy prezydent), żenada... teraz czas na miernego aktora którego pewnie 90% społeczeństwa zna tylko z pierwszej części serii Szybcy i wściekli, a teraz będzie osobą której świat nie doceniał, a taki np. Wahlberg to mu mógł felgi czyścić.

Fakerę

2013-12-03, 15:33
Shephards napisał/a:

To żałosny standard że każdy kto był "znany" umiera i po śmierci staje się niemal obiektem kultu, czy to Jackson (pedofil, biało-czarny kapiszon -> król popu, najlepszy piosenkarz) czy nawet Lechu(kartofel i pacan -> najlepszy prezydent), żenada... teraz czas na miernego aktora którego pewnie 90% społeczeństwa zna tylko z pierwszej części serii Szybcy i wściekli, a teraz będzie osobą której świat nie doceniał, a taki np. Wahlberg to mu mógł felgi czyścić.



Skoro Jackson według ciebie dopiero po śmierci stał się królem popu to ''znasz się'' znakomicie na muzyce :roll:

mare30ks

2013-12-03, 15:38
ot taki typowy owczy ped, wczesniej wiekszosc ludzi nawet nie miala pojecia jak sie nazywa i czy gral w czyms wiecej niz w f&f teraz wszyscy placz, stawiaja znicze i ch*j wie co jeszcze.


orz1

2013-12-03, 15:53
To teraz w polsacie pewnie puszczą szybkich i wściekłych na święta ......... :lodowka:

dodam jeszcze tylko że jako mega k***a HIT ....

flourishman

2013-12-03, 16:06
Nie wiem jak reszta i szczerze mnie to jebie. Ja tego aktora lubiłem. Dla niektórych nie był aktorem wybitnym, ale do roli Briana O'Connera pasował idealnie. Coś co jest smutne, to to, że nagle po jego śmierci ludzie szybko zaczęli zakładać jakieś fanpage na fecebooku ch*j wie po co? Żeby później sprzedaż taki fanpage z liczą kilkuset tysięcy polubień, czy ki ch*j? Smutne i wk***iające jest to, że ludzie starają się dorobić na czyjejś śmierci, albo sami chcą liznąć trochę sławy, bo takie fanpage zakładają osoby, które w ogóle nie mają znajomych. Na fejsie nikt do nich nie pisze, nie wspominając już o realnym życiu. Tak jak napisałem wcześniej ja tego aktora bardzo lubiłem. Jego śmierć jest dla mnie poniekąd wstrząsająca, a to co myślą internetowi "koneserzy" filmowi mnie szczerze jebie.

orz1 napisał/a:

To teraz w polsacie pewnie puszczą szybkich i wściekłych na święta ......... :lodowka:
dodam jeszcze tylko że jako mega k***a HIT ....



No i tak cię to boli do k***y nędzy? Może w taki sposób będą chcieli oddać "hołd" zmarłemu aktorowi. Sam sobie obejrzę wszystkie części "F&F" z jego udziałem. A tobie ch*j w dupę...

orz1

2013-12-03, 16:31
@up
zapisz to w swoim pamiętniczku i
nie osraj się :)

i czytaj ze ZROZUMIENIEM !!
a nie chcesz cisnąć po kimś bo nie zrozumiałeś tekstu

chodzi o to że sam od dawna nie widziałem tego filmu w naszej "ogólnodostępnej tv" a po jego wypadku zapewne jego filmy będą "na topie". I o to mi k***a chodzi. Podobnie jak było z Jacksonem, i ilość sprzedanych płyt po śmierci. Może to troszkę inna sprawa ale zmierza do tego samego.

mare30ks

2013-12-03, 16:33
flourishman napisał/a:

Może w taki sposób będą chcieli oddać "hołd" zmarłemu aktorowi.



taa, prywatne media oddaja hold ;) oddadza go tlyko jak zwesza w tym interes $ ;)

ko...........ie

2013-12-03, 16:35
To nie jest jakieś super nowe zjawisko. I nie trzeba daleko szukać - jak umrze dziadek, wujek, czy ktoś tam z dalszej lub bliższej rodziny, to jego rodzina zachowuje się podobnie. Wiadomo, nikt zmarłej ciotce fanpejdża nie założy (chyba ;o) nie mniej, w momencie śmierci jak i zaraz po, da się zauważyć nagły wzrost uczuć do tej osoby. :P

Maddogg

2013-12-03, 17:01
Normalka, z Paktofoniką było podobnie, gdy gimbusy zobaczyły film każdy był znawcą Hip Hopu.

Crossblade

2013-12-03, 17:22
co się tak spinacie ? jest wiele ważniejszych tematów do poruszania a nie ten wykreowany do rangi TOP SUBJECT przez media, właśnie po to żeby kretyni o tym gadali i tym się zajmowali zamiast o upadającej gospodarce, złodziejach w rządzie itp

606

2013-12-03, 17:33
Jak ktoś sugeruje się JAKĄKOLWIEK oceną na filmwebie to ma ładnie w głowie nak***ione. To jest gimb-portal dla debili i każdy komentarz i ranking tam zamieszczony jest z dupy wyjęty. Każdy normalny user wie o tym od kilku lat i już dawno temu stamtąd sp***olił.

luxik1988

2013-12-03, 17:47
@ 606

Naprawdę myślisz, że ktoś traktuje ten ranking poważnie?

Chciałem pokazać, że jest masa kretynów- sezonowców, którzy nagle, gdy coś się stanie, stają się wiernymi i oddanymi fanami danego aktora windując jego pozycję w górę i traktując go jak Boga.

To tak samo, jak z naszymi piłkarzami ręcznymi:
Przed mistrzostwami w Niemczech nikt nie wiedział kto to Tkaczyk, Bielecki i Lijewski, a po srebrnym medalu, każdy k***a stał się kibicem piłki ręcznej i wielkim jej znawcą.

pffffff

2013-12-03, 18:06
Ale w sumie to nawet niezły pomysł na życie- zacząć grać na, dajmy na to, harmonijce, albo lepiej gitarze, nie ważne, ch*jowo, nie ch*jowo, żeby było. Tak sobie pograć przez jakiś czas, wywołać kilka skandali przyklejając strażnika miejskiego do dachu biedronki, albo namawiając znajomego chirurga plastycznego, żeby przeszczepił, powiedzmy Mularczykowi stopę na czoło. Już to spowoduje lekkie podbicie się w rankingu. Potem dożyć tak z 30 lat, wyjechać do stanów, upić się i zatoczyć na ogródek jakiemuś socjopacie z manią prześladowczą i PTSD. O ile zbytnio kule nie zmasakrują twarzy, to ma się sporą szansę na wielki sukces i obwołanie największym dmuchaczem w harmonijkę z wtykami u chirurgów plastycznych na świecie!
Jak na razie muszę się zadowolić tytułem najlepszego strzelca wśród osób z parkinsonem z miejscowości Znienack i osoby z najgorszym parkinsonem wśród strzelców tej oto pięknej miejscowości.