Facet przejechał na żółtym policjanci na czerwonym i oni oczywiście nie stworzyli zagrożenia zalatuje tu trochę hipokryzją.
Z drugiej strony facet jeździ jak pirat może to go nauczy ostrożniejszej jazdy.

Aaaaaaaaaaaa. k***a mać.

Facet przejechał na czerwonym k***a w p*zdę j***na nietoperza mać ja pie**olę ile razy trzeba to pisać...

Masz 2 screeny w moich poprzednich postach pokazujące dokładnie fakt przejazdu na czerwonym. Nawet ślicznie zaznaczyłem sygnalizator aby zwrócić na to uwagę...

^k***a zgrywacie debili czy nimi jesteście?
Koleś przejechał na czerwonym, kiedy sygnalizator miał niemal nad swoim autem.
Jechał z prędkością 60km/h kiedy zapaliło się żółte, do skrzyżowania miał ok. 15-20m
Przy tej prędkości czas reakcji zajmuje ok 20m przejechanej drogi plus droga hamowania od jego rozpoczęcia to kolejne 15-20m, więc tylko debil by w takiej sytuacji zaczął gwałtownie hamować, bo i tak zatrzymałby auto dopiero na środku skrzyżowania.
Fakt, jechał za szybko, ale niewiele za szybko, nie na tyle by mieć zabrane prawko. Wymusił pierwszeństwo na rowerzyście i tylko to było bezpośrednim zagrożeniem bezpieczeństwa na drodze. Zatrzymanie auta za takie coś to jednak kpina. Facet został potraktowany na równi z przykładowym debilem który prowadzi auto mając 2 promile.

Ja pie**ole ruch jak ch*ja oni w samych mundurkach bez kamizelek odblaskowych

W ostatniej sytuacji fajnie, że dostał niskie widełki. A Panów policjantów pozdrawiam, bo widać, że nie są jakimiś typami policjantów, którzy nie mają serca! Sam w życiu dostałem sporo mandatów (chociażby za piwko w miejscu publicznym), ale też sporo mi się takich trafiło, gdzie mandatu nie było, tylko pouczenie! Pozdrawiam KAŻDEGO policjanta z POWOŁANIA! Ps. Bog.... wiem, że to przeczytasz (Mój znajomy z Policji ;D )

Zastanawiam się czemu na każdym nieoznakowanym radiowozie wyświetla się nazwa miasta pod Szczecinem.
I tak wogóle to czemu gość dostał mandat jak przejechał na żółtym? Co Velture? jak myślisz?

Zajechał rowerzyście, bo go gonili na sygnale, i sąd raczej weźmie to pod uwagę. Jeśli będzie sensownie się bronił.

Jak obejrzeć w zwolnionym to faktycznie czerwone miał w momencie przejazdu przez linię poprzeczną.

Obrazek

Do tego zmiana pasa na ciągłej.

Po drugie nadawany sygnał żółty - wbrew opiniom pseudokierowców, też zabrania wjazdu za sygnalizator. Ja w takich przypadkach się zawsze zdążę zatrzymać.

gdyby baran nie skakał jak małpa po tych pasach tylko spokojnie jechał prawym pasem to bez problemu stanąłby przed sygnalizatorem i nic by nie było, nawet jakby zatrzymał się za linią też by mu nic nie zrobili ale chciał być cwaniakiem zaczął kozaczyć więc go usadzili. Jednego debila na jakiś czas mniej. Ponowne zdanie prawka trochę zajmie a jak go zatrzymają bez uprawnień będzie mieć jeszcze ciekawiej

@wormgoro
Daj mu spokój bo chłop zejdzie na serce i kto będzie promował suchary na główną...

Możecie sobie dyskutować i analizować jego zachowanie. Prawda jest taka, że jakoś bardzo nie odwalił, mimo wszystko to było "wczesne czerwone". A rowerzysta to ze stresu, jak zjeżdżał na parking.
Gdyby nie cwaniaczył i nie dzwonił przez telefon podczas interwencji, dostałby z 200 zł mandatu. Prawko zabrali mu za postawę w czasie interwencji, nie za zachowanie na drodze. I dobrze. Cwaniactwo jest gorsze od piractwa. Może mniej groźne, ale bardziej wk***ia.

głupi bogol

Czy obsługiwanie komputera zamiast patrzenie na drogę podczas prowadzenia pojazdu też nie kwalifikuje się jako wykroczenie? Przeciez obok siedzi drugi policjant , mogą się tez zatrzymac...

Linia nie jest wyznacznikiem wjazdu na czerwonym świetle, w przepisach sformułowane jest "wjazd za sygnalizator" nie ma nic o linii. Drugie to to że z miejsca w którym znajdował się samochód w chwili zapalenia się czerwonego sygnalizatora nie widać. Tak jeździć się nie powinno niemniej jednak dobrze że sprawa wylądowała w sądzie. Co do rowerzysty, to fakt wymuszenie jest bezsprzeczne, ciekawe tylko czy gdyby go nie zatrzymali to doszłoby do wymuszenia. i Kwestia tego czy radiowóz nie przejechał na czerwonym bez bombek. Łapać kogoś o złamanie przepisów które jest mocno naciągane, do tego możliwe potrącenie rowerzysty przez takie coś. Zamiast stać przy szkole i pilnować ...

A dalsza część nagrania 100 na dwupasmówce przy ograniczeniu do 70 i rozmowa przez telefon no prawdziwi strażnicy ruchu ...

1:17
"Nie ma pomarańczowego proszę pana, jest żółte!"

Nie ma to jak się wymądrzać przed kamerą i obywatelem, któremu powinien służyć. ch*j, że dla każdego jest ewidentnie pomarańczowe - w prawie o ruchu jest żółte, więc zgrywa pajac ważniaka. Nie dość, że chamski i wredny, to jeszcze kultury mu się w radiowozie zachciało uczyć, a chwilę wcześniej podśmiech*jki sobie urządzał.
Łatwo człowieka za jeden błąd prawa jazdy pozbawić, a przecież widać, ze mu do pracy potrzebne jak cholera. Gość rowerzysty nie zauważył, bo w zasadzie nie miał jak, nie planował zjazdu w prawo, a stres po kogutach zrobił swoje. Do takiej policji to ja szacunku nie mam za grosz.
Dla każdego, kto uważa, że się ci (...) zachowali prawidłowo, powiem krótko - kiedyś miałem przyjemność mieć wypadek w Holandii przy wjeździe na autostradę. Po latach do dziś jestem w szoku jak może wyglądać praca PRAWDZIWEJ Policji.

Po drugie nadawany sygnał żółty - wbrew opiniom pseudokierowców, też zabrania wjazdu za sygnalizator. Ja w takich przypadkach się zawsze zdążę zatrzymać.

Zawsze? Nigdy na żółtym nie przejeżdżasz? Dlaczego bezczelnie kłamiesz? Poza tym ciekawe co powiesz, kiedy Ci zimą zestaw wjedzie zobaczyć czy masz w środku ładnie urządzone. Żółte nie w każdym przypadku zabrania wjazdu za sygnalizator, panie pseudokierowco.

Dłuższe te intro mogli dopie**olić

No k***a z sadola robi się schronisko dla psów. JP II.

Ten pierwszy zatrzymany to Twój stary, czy co?