I te przezajebiste diody LED poprawiające wyk***iście widoczność.
Ostatnio jak narodowy parował to co drugi frajer na LEDach zapie**alał, totalni debile.
źle się wyraziłem, miałem na myśli widoczność JEGO na drodze, przy czym, w czasie deszczu czy mgły diody LED można sobie wsadzić głęboko w dupe i sprawdzić czy w ustach widać światło.
Światła do jazdy dziennej sprawiają, że Ciebie widać, a nie Ty masz widzieć..
Mnie bardziej nurtuje pytanie kto tak sp***olił tą drogę, że jest zakręt z barierkami do tego i nie ma lini ciągłej, a sytuacja może się zdarzyć każdemu nawet na prostej drodze jeżeli dwie osoby zapragną wyprzedzać naraz. Z drugiej strony to pewnie tam ładnie zasuwałeś widząc w jakim czasie wykonałeś manewr, więc jakby nie było to też jest zagrożenie
źle się wyraziłem, miałem na myśli widoczność JEGO na drodze, przy czym, w czasie deszczu czy mgły diody LED można sobie wsadzić głęboko w dupe i sprawdzić czy w ustach widać światło.