Tradyt, masz rację, z rozpędu się pomyliłem. No ale zamiast nich były potężne ale toporne Ferdinandy Pozdro i szacun za czujność!

@DUST DEVIL a potem przyszła fioletowa krowa i tak pojawiła się Milka
Jak czytam takie rzygowiny, na temat cudownej armii czerwonej to tu już nie można się śmiać, tu trzeba płakać. Rosję ratuje jak zawsze klimat i olbrzymie terytorium, oni nie liczą strat w ludziach. Zliczając liczbę ofiar wśród żołnierzy to wszystkie armie licząc, poza niemiecką, miały łącznie mniejsze straty niż jedna zssr. Więc nie pie**ol mi tutaj o czymś takim bo wojna na dwa fronty dla niemiec(nie liczę afryki i południa europy) i utrzymywanie jej przez 5 lat musiało się skończyć przegraną z powodu braku zaopatrzenia i przede wszystkim ludności.

PS. Zresztą kłócenie się z ludźmi na tym portalu to jest jak walka z każdym debilem, przegrywam na starcie, bo po prostu ją zacząłem(nie mówię o wszystkich)

MrFrey, straszne farmazony pieprzysz. Poczytaj sobie o Stalingradzie kiedy to bohaterscy Rosjanie trzymali się 150 METRÓW od brzegu Wołgi DWA TYGODNIE - gdyby się złamali to całe miasto by upadło. Poczytaj o domu Pawłowa, w czasie obrony którego zginęło więcej niemców niż w czasie zajmowania Paryża.
-Operacja Bagration
-Bitwa na Łuku Kurskim
-Obrona Moskwy
-Obrona Twierdzy Brzeskiej
-Ofensywa na Dnieprze

Są to wspaniałe operacje, za które bardzo dużo Rosjan oddało życie i które każdy naród z radością chciałby wpisać w swoją historię.

Strasznie pie**olisz z niemcami. Zauważ, że wielka, superelitarna i wspaniała Airbourne z elitarnymi Brytyjskimi komandosami nie dała rady utrzymać JEDEN most w Arnhem A przeciwko komu walczyli? Przeciwko niedobitkom i resztkom pobitej 9 Dywizji SS "Hohenstaufen i 10 Dywizji SS "Frundsberg", które miały jedynie 20% stanu osobowego i były "zakałą SS" - niżej od nich stały tylko dywizje SS Hitlerjugend i ochotnicze.
I te niedobitki zmiażdżyły elitę zachodu. To wyobraź sobie co by się działo z aliantami gdyby przeciwko nim stanęła 5 Dywizja SS "Viking" która z takim trudem walczyła przeciwko ZSRR (i została pobita) czy ciężka dywizja Grossdeutschland, która w czasie radzieckiej operacji Mars cudem wytrzymała tracąc ponad 70% stanu osobowego i na zawsze tracąc elitarne pułki...
Wspomnę również, o Rommlu, który owszem, został pobity w Afryce... Przez całą ARMIĘ PANCERNĄ, podczas gdy on w szczytowym momencie dowodził 2 dywizjami pancernymi i dwoma lekkimi, ekspedycyjnymi dywizjami piechoty. I mimo to, Brytyjczycy, Nowozelandczycy, Kanadyjczycy i Amerykanie nie mogli przez dłuugi czas pokonać "Lisa pustyni", który by nawet tygodnia nie wytrzymał w ZSRR bez regularnych uzupełnień sprzętu i amunicji (a przeciwko Aliantom zachodnim to się po 2 miesiące trzymał).

Dalej zapominasz, że działania na froncie wschodnim trwały 1413 dni, a na zachodnim niecałe 300 i to, wielkie hamerykany i brytyjczycy weszli do Francji w czasie, kiedy Hitler już rozmyślał czy lepiej zaj***ć się z Lugera czy Walthera. US Army walczyło głównie przeciwko jednostkom, których wartość bojowa była za niska na ZSRR (lub będących na wpół zniszczonych) i nawet sami hamerykanie śmiali się, że walczą przeciwko starcom i dzieciom. Natomiast jak tylko dostawali opór (np Carentan), to bez czołgów, artylerii, elitarnej piechoty i lotnictwa nie byli w stanie pokonać metra przeciwko w walkach przeciwko j***nym amatorom, których dorwano z łapanki...

Zajebiście k***a liczysz - 300 ostatnich dni z ochłapami i niedobitkami frontu wschodniego kontra długie 1413 krwawych dni w czasie których rzucono do ataku najlepsze i najpotężniejsze formacje (i wszystkie pozostałe jakie niemce posiadały) i CAŁA EUROPA robiła na niemców w czasie tego konfliktu.
Równie dobrze mógłbyś powiedzieć, że Francja walczyła dzielniej od Polaków, bo Polacy bronili się 36 dni, a Francuzi 37 dni, choć jak co przyjdzie do czego to Francja to j***ne p*zdy, bo mimo, że ich nie atakowano z dwóch frontów i mimo posiadania największej zawodowej armii w Europie zachodniej to walczyła tylko dzień dłużej od Polski. Rozumiesz swój błąd? Porównujesz dwie całkowicie nieporównywalne nacje i wykorzystujesz to jako główny argument mający obalić moje tezy

Radzę poczytać fachową literaturę, a nie czerpać wiedzę od kolegów na trzepaku, bo po prostu nie wiesz o czym piszesz.

http://youtu.be/XrPY66I-yh8

Proponuje posłuchać tym którzy zachłysneli się zachodem, zapominając, że uwaga, jesteśmy krajem wschodu i do zachodu nie mamy się porównywać.

Po wczorajszej rozmowie z moją niemalże 90 - letnią babcią jeszcze bardziej nienawidzę tej j***nej czerwonej zarazy. Mimo że niemieccy żołnierze długi czas przebywali w mieście gdzie mieszkała moja babcia to nikomu nic złego się nie stało ( o ile był polakiem), jak tylko przybyła armia czerwona i wyzwalała ów tereny nagle okazało się że ta j***na czerwona zwierzyna potrafiła zgwałcić nastoletnią dziewczynę która była inwalidką a po tym wszystkim ją zastrzelić. Oby przyszedł taki dzień gdy na świecie nie będzie tych karaluchów

Ja natomiast od starszego mężczyzny słyszałem historię z czasów, gdy niemiaszki buszowały pop naszym kraju, jak zastrzelili kobietę na polu, a jej małe dziecko zostało roztrzaskane o ścianę stodoły. Więc opinie podzielone w tej kwestii, wszystko inaczej wyglądało w zależności od regionu kraju itp.

Kumpel111, Wielkie piwo Ci sie nalezy, mam nadzieje ze wielu rusofobom ten material otworzy oczy.

Po wczorajszej rozmowie z moją niemalże 90 - letnią babcią jeszcze bardziej nienawidzę tej j***nej czerwonej zarazy. Mimo że niemieccy żołnierze długi czas przebywali w mieście gdzie mieszkała moja babcia to nikomu nic złego się nie stało ( o ile był polakiem), jak tylko przybyła armia czerwona i wyzwalała ów tereny nagle okazało się że ta j***na czerwona zwierzyna potrafiła zgwałcić nastoletnią dziewczynę która była inwalidką a po tym wszystkim ją zastrzelić. Oby przyszedł taki dzień gdy na świecie nie będzie tych karaluchów

Wszystko zależy zawsze od rozpatrywanej grupy ludzi. Moja Babcia, która pamięta wojnę, opowiadała mi, że zarówno rosyjscy jak i niemieccy żołnierze nie robili nic złego cywilom. Nawet często przeganiali cywili i pokazywali, którędy mają uciekać, gdy przechodziła linia frontu. Nie można uogólniać, a obecnie jest moda, aby na siłę oczerniać Ruskich, co przecież Jaro i Kórwin ich nie lubią, a każdy kto ich nie nienawidzi jest lewakiem.

Wszystko zależy zawsze od rozpatrywanej grupy ludzi. Moja Babcia, która pamięta wojnę, opowiadała mi, że zarówno rosyjscy jak i niemieccy żołnierze nie robili nic złego cywilom. Nawet często przeganiali cywili i pokazywali, którędy mają uciekać, gdy przechodziła linia frontu. Nie można uogólniać, a obecnie jest moda, aby na siłę oczerniać Ruskich, co przecież Jaro i Kórwin ich nie lubią, a każdy kto ich nie nienawidzi jest lewakiem.

Nie "ruskich", bo Rosjan to ja na ten przykład szanuje, ale czerwoną zaraze. Nazizm też jest socjalizmem.

Nie można uogólniać

Właśnie to zrobiłeś

Jaro i Kórwin ich nie lubią, a każdy kto ich nie nienawidzi jest lewakiem

Mam w dupie tych pajaców, dwaj Żydzi, czekajacy na stołek.
Jeszcze raz piszę: Nie do "ruskich" tylko do czerwonych. A to jest róznica. Oczywiście media i ignorancja mają udział w tym, aby Rosjan nie lubić.

Masz rację pewnie pieprzę farmazony z tego powodu że zdałem historię rozszerzoną na maturze na 90% .
Powiedziałem nie będę się z Tobą kłócił, bo argumenty i tak do Ciebie nie dojdą, a stracę z 2 godziny na napisanie 3 ogromnych postów wraz z podaniem Ci źródeł hisotrycznych i wyjaśnieniem Ci tego.

PS. Lenin był żydem i nie lubił się z niedoszłym gruzińskim popem

A na sadolu nadal wiele osób będzie się jarało putinem i rosją

Masz rację pewnie pieprzę farmazony z tego powodu że zdałem historię rozszerzoną na maturze na 90% .
Powiedziałem nie będę się z Tobą kłócił, bo argumenty i tak do Ciebie nie dojdą, a stracę z 2 godziny na napisanie 3 ogromnych postów wraz z podaniem Ci źródeł hisotrycznych i wyjaśnieniem Ci tego.

PS. Lenin był żydem i nie lubił się z niedoszłym gruzińskim popem

Słodko, masz historię rozszerzoną, a ja geografię, ale nigdy nie stwierdzę, że wiem wszystko o przemianach geologicznych. Historia z tego co pamiętam to nie tylko WW2 dlatego nie rób z siebie geniusza i jedyną osobę która wie wszystko jak powinno być. Szczególnie, że nie od dziś wiadomo, że matura jest najczęściej powierzchniowa i tylko najważniejsze fakty powinno się znać. Ja się od ponad 10 lat interesuję historią, udzielam się na forum historycy.org i w sumie ostrożnie można powiedzieć, że jestem historykiem z zamiłowania i przeczytałem na temat Drugiej Wojny nie jedną, nie dwie książki - i były to i amerykańskie książki propagandowe o "walczeniu" w Holandii, i Brytyjskie nie zawsze neutralne opracowania, i radzieckie propagandowe dzieła o zdobywaniu miast-twierdz z marszu Bardzo mnie ciekawi jakie źródła mógłbyś mi podać, skoro ja wszystkie swoje posty najczęściej opieram na twórczości Daviesa i Beevora których słusznie uważa się za jednych z lepszych historyków, a do historii alternatywnej wykorzystuję dzieła Suworowa.

No i ciekawi mnie co za źródła byś zaprezentował, żeby udowodnić, że Rosjanie byli najgorzej walczącą nacją (i niczego by nie dokonali gdyby nie terytorium i pogoda) bo mieli największe straty No ale pewnie w opracowaniu Operona nie było wzmianki o tym, że ZSRR walczyło z niemcami od 1941, a hamerykanie z brytolami łaskawie pojawili się dopiero w 1944. Wg Twojej retoryki najlepiej walczącym krajem było Chile, które to wypowiedziało wojnę Japonii 11 Kwietnia 1945 roku i w sumie nie straciło ani jednego żołnierza - to jest dopiero potężna wspaniała nacja, tak doskonale walczyli, że nie ponieśli żadnych strat!


PS: mądrość ulicy głosi, że dość szybko zapomina się materiał, który się uczyło na maturę