I ten twój komentarz jest najlepszym dowodem na fakt, że znaczenie świata zależne jest wyłącznie od podmiotu. Uświadomienie sobie tego faktu nauczyć może zdrowej tolerancji - przecież i to, co w powszechnym mniemaniu uważane jest za ważne dla ludzkości, można w ten sam sposób strywializować. Czyż na przykład nauka nie jest bez sensu? W końcu zajmuje się ona przede wszystkim generowaniem potrzeb (nie marzyliby o ajfonie, gdyby go nie wymyślili i nie reklamowali. Ludzkość jednak nie nudziłaby się z większą intensywnością ze względu na ten fakt - znalazłaby sobie inną zabawkę).