Witam, dalsza część podróży po historii w naszym wykonaniu. Dzisiaj pałac w Niewodnicy Nargilewskiej koło Białegostoku.
W okolicach XVI wieku rozpoczęto kolonizację terenów doliny rzeki Niewodnica. Powstało kilkanaście majątków ziemskich połączonych ową rzeką. Drugi człon nazwy brał się od nazwiska właściciela. Z Niewodnicą Nargilewska jest ten problem, że nie jest jasne całkowicie, skąd wziął się drugi człon nazwy, gdyż właścicielami była rodzina Chołnieckich. Prawdopodobnie wzięła się od nazwiska pierwszego posiadacza owych ziem nie wymienionego w dokumentach. Do czasów obecnych przetrwały tylko trzy nazwy z członem Niewodnica ( Nargilewska, Korycka, Kościelna ), lecz kiedyś było ich znacznie więcej. Ot choćby wcześniejsza galeria z pałacyku w Lewickich ( pierwotna nazwa miejscowości to Niewodnica Lewickie ).
Jak wymaga regulamin, więcej zdjęć z pałacu w komentarzach
Az szkoda ze nie mialem do tej pory pojecia o tak urokliwych miejscach. I to w regionie z ktorego pochodze.. Jestes w stanie powiedziec cos wiecej na temat tego palacyku? Zajebista wrzuta!
"_Kolejnym dworem nad tą rzeką była Niewodnica Nargielewska, powstała przed 1528 r., a wówczas już stanowiąca własność szlachecką. Córka Macieja Chołonieckiego wniosła go w posagu Stanisławowi Brzosce. Syn Stanisława Brzoski Tomasz w 1567 r. stawił konie aż z trzech dworów Niewodnicy Nargielowszczyzny – swego, swej siostry Małgorzaty Sobolewskiej i trzeciego dworu siostry Barbary i małoletniego jej syna Jana. Drugi człon nazwy – Niewodnica Nargielewska jest niejasny, ale musiał być określeniem pierwotnego odbiorcy nadania.
_____Stanisław Brzoska był bliskim sąsiadem Chołonieckich, jego dwór zwany Niewodnicą Brzosczyńską usytuowany był na lewym brzegu strumienia, pomiędzy Niewodnicą Nargilewską, a Niewodnicą Lewickich. Dziś w jego miejscu pozostało opuszczone, pozbawione zabudowy, zaorane siedlisko dworskie i ślady młyna wodnego. Rzeczka Niewodnica mijała od północy wieś chłopską Solniki, należącą do dóbr zabłudowskich, borek starościński Widziki, przynależny do królewskiego starostwa suraskiego i tegoż starostwa wieś chłopską Hryniewicze."
Ciężko dowiedzieć się coś więcej z internetu. Na chwilę obecną informację o majątku i rodzinie są poszukiwane przez znajomego historyka
Ładne rzeczy można znaleźć czasem w lesie. Ostatnio jak biegałem po okolicznych lasach również natknąłem się na jakiś poniemiecki bunkier. Zamierzam strzelić parę fotek w weekend i podzielić się tym z wami.
Oho chyba 5 tematów za mną, wcześniej wszystkie na głównej, komentowane przez moderatorów i problemów nie było - w każdym temacie był link do fanpejdża... O dziwo nawet moderatorzy byli wśród lubiących temat i lajkowali nasz fanpejdż i odzywali się w wiadomościach na stronie
Rozumiem iż prawdą jest to o czym się mówi w komentarzach pod różnymi postami Nie o profesjonalizm i dobro użytkowników chodzi, lecz o własny humor danego dnia
Pozdrawiam adminów, którzy wcześniej naprawdę fajnie prowadzili rozmowy ze mną
Jezeli to Twoje zdjecia to blisko Niewodnicy (w Lewickich) jest opuszczony (duzy) palac, w ktorym mozna porobic zdjecia. Jezeli nie bedziesz chcial sie tym zajac, to ja moge mieszkam bardzo blisko.
#edit
Ah, sorry nie przeczytalem do konca
Ma..........._S
2013-10-17, 19:43
Szkoda że takie budowle niszczeją. Zamiast komisji do spraw podboju kosmosu, posłowie powinni dawać kasę na odrestaurowanie takich miejsc(choć w tym przypadku jest chyba za późno).
Jeździmy często po opuszczonych budowlach, to nasza pasja W tej chwili będziemy się wybierać na poszukiwania pozostałości dworskich i młyna wodnego między Lewickimi a Niewodnicą Nargilewską
Galahad_Meb napisał/a:
Szkoda że takie budowle niszczeją. Zamiast komisji do spraw podboju kosmosu, posłowie powinni dawać kasę na odrestaurowanie takich miejsc(choć w tym przypadku jest chyba za późno).
Posłowie mają w dupie naszą historię, najważniejsze dla nich jest by napchać swoje kieszenie zanim zostaną oddaleni od koryta. Smutna polska rzeczywistość.