Kolejny industrial w moim wykonaniu. Tym razem jest to dawna cukrownia. Wykreślona z rejestru przedsiębiorców w 2004 roku.
Na skutek słynnych niemieckich przejęć była jednym z tych zakładów, który został najpierw wykupiony a potem zamknięty.
Co za tym idzie wiele osób straciło pracę co było ciosem dla regionu, na którym cukrownia się znajdowała.
Stało się tak z wieloma cukrowniami w zachodniej Polsce.
Cukrownia ta zajmuje spory obszar 13 hektarów i ma ponad 100-letnią historię.
Budynki powoli niszczeją i popadają w ruinę a nieruchomość była wielokrotnie wystawiana na sprzedaż.
Jadąc z Konina do Poznania (powiem więcej, z Poznania do Konina też!) wydaje mi się że mijam właśnie tą cukrownie, zawsze chciałem tam pójść pozwiedzać.
@up nie moglibyście takich pytań przez PW zadawać? widzicie, że miejscówka fajna, bo coś poza gruzem pozostało, to zaraz gimby polecą po radio i inne suveniry. Dla kolejnych nie będzie już nic. Butelki po piwie kolejnych zawiedzionych ekip.
Masz zajebistą pasję. Czekam na więcej fotek. Sama lubię opuszczone miejsca, jednak w ani w mej małej rodzinnej miejsciowości, ani tu gdzie obecnie mieszkam nie ma takich atrakcji. Pozdro
@thewhitestar, a akurat gram w Stalkera, nieziemski klimat ma ta gra
Mam pytanie do autora: jak to jest z wchodzeniem na teren takich budynków? Potrzebujesz jakieś zezwolenie albo zgodę wlaściciela, jeśli taki istnieje?
Ja akurat po drugiej pareset metrów od osiedla mam dwie opuszczone fabryki: cementu i mebli, przy czym w jedna zaczyna odżywać. Fajnie tak pochodzić po takich zakładach, niesamowty klimat i ciekawe rzeczy można znaleźć. Niestety często zamieszkuje tam żuleria albo jakieś j***ne ch*je robą sobie darmowe wysypisko.