Podejrzewam że już dostali wjeb, trafili na kozaka który wrócił z ekipą i ich filetowali nożami po rosyjsku i się skończyło kozaczenie szczurków na bramce...
Z jednej strony taką umiejętność działania powinna mieć bramka (nie to co skoksowane, zalane, wielkie świnie bez żadnych umiejętności które najczęściej się spotyka na bramkach pomniejszych klubów w Polsce), z drugiej strony znam sporo bramkarzy i wiem, że ogromna część z nich lubi dać wpie**ol komuś dla zabawy.
A co do opisu to co, "honorowa walka"? Śmieszyły mnie zawsze typki, które na ulicy podchodzą "telefon i kasa albo wpi**dol", a po wyjęciu pałki teleskopowej od razu coś w stylu "ejejejejej! honorowo!" haha honorowa walka to jest, jak się ustawisz z typkiem (tu i tu, o tej porze, tłuczemy się, bo COŚTAM), a nie, jak ktoś atakuje Cię z zaskoczenia.
Byćmoże chłopaki na filmie zasłużyli.