W psychiatrykach nie ma pokoi bez klamek głąbie,są kilkuosobowe sale,czasami jest izolatka,ale też ma klamkę bo jak inaczej by ją otwierali Poza tym czasem jest magnetofon na sali terapeutycznej ale nikt k***a nie puszcza muzyczki pacjentom bez ich zgody...obejrzał "Lot nad kukułczym gniazdem" i znawca psychiatrykówAlbo jakiś oddział szpitala psychiatrycznego i umieśćmy tam jego brata z kazirodczego związku Jarosława, jego partnera Antoniego Macierewicza i całe szeregi PiS'u.
W każdym pokoju bez klamek niech leci podkład muzyczny - co 30 sekund strzał z broni palnej
zmarłego Prezydenta.
W psychiatrykach nie ma pokoi bez klamek głąbie,są kilkuosobowe sale,czasami jest izolatka,ale też ma klamkę bo jak inaczej by ją otwierali Poza tym czasem jest magnetofon na sali terapeutycznej ale nikt k***a nie puszcza muzyczki pacjentom bez ich zgody...obejrzał "Lot nad kukułczym gniazdem" i znawca psychiatryków