Od razu widać, że tam konstruował to ktoś, kto się z ch*jem na rozumy nie pozamieniał.
Rowerzysta praktycznie stanie w miejscu. Pieszy podobnie. Auto nie. Zapraszanie nieopakowanych "puszką" pod koła samochodów to najlepszy sposób na generowanie wypadków, nierzadko śmiertelnych. Mniejszy ma ustąpić większemu i basta.
Jakby na morzu takie reguły panowały, to na paczki z Aliexpressu by się czekało 3 lata, bo byle gówniana łódka mogłaby zablokować kontenerowiec albo zmusić go do zmiany trasy.
Niestety zanim nasi się nauczą, to jeszcze mnóstwo jednostek bez choćby grama instynktu samozachowawczego zginie pod kołami. I ich mi nie szkoda, tylko tych, co zakończą żywot społecznych miernot, płacąc za to więzieniem.