up - obawiam się, że mogą przyznać - dużo jeleni chętnych jest??

Nie można powiedzieć że przez Euro straciliśmy w sensie takim że dróg nie pobudowali, bo trochę pobudowali (Bóg zapłać za obwodnicę Wrocka!), ale te igrzyska byłyby kolejnym motorem napędowym propagandy pana premiera tuska. Przecież nasza gospodarka zapier**lała tylko przez Euro, bo trzeba było budować, budować, budować. Niestety, tak jak teraz trzeba dokładać hajs na stadioniki, tak będzie trzeba ogromne pieniądze, nieporównywalnie większe od tych na Euro włożyć. Szwecji nie stać, a nas stać? Igrzyska na miarę naszych czasów? Oczko się odkleiło, temu misiu!

3. Odpowiedzialność
Bylibyśmy odpowiedzialnym krajem za życie tysięcy najlepszych sportowców, myślę nie jesteśmy gotowi ochronić ich w razie jakiegokolwiek ataku.


pie**olenie

Olimpiada nam potrzebna jak druga dziura w dupie

Olimiada to przerwa między igrzyskami

k***a gdzie oni tory saneczkarskie tam chcą zrobić ? Na Wawelu ?

Współgospodarzami mają być Słowacy i część konkurenci ma się odbyć na ich gotowych obiektach.

Gdzieś wyczytałem, że państwo byłoby skłonne wyłożyć 16 mld złotych na ten cel- liczba imponuje jak na nasze warunki, ale własnie te same warunki wymagają znacznie wyższych środków. Dużo bogatsze państwa jak Niemcy zrezygnowały z inicjatywy, bo igrzyska nie tylko nie są rentowne, ale generują same koszty związane z przygotowaniami. Inna sprawa to inauguracja. Euro jasno pokazało, że nie stać nas (w każdym wymiarze) na otwarcie godne wydarzenia. Martwi mnie też kto podjąłby się zaopatrzenia sportowców w prezerwatywy, bo chyba nie Toruń. Niestety wraz z nami o akces ubiegają się inne światowe potęgi jak np. Ukraina, Kazachstan, więc jest wielce prawdopodobne, że w 2022 termin "wioska olimpijska" nabierze nowej konotacji.

ch*je tego chca bo bedzie znowu cudne koryto do opie**olenia.

Podsumuje jeszcze raz.
- W tym kraju już teraz ponad połowa ludzi ma sytuacje:
Za mało by żyć, za dużo by umrzeć

- Sport to towar luksusowy, nie koniecznie potrzebny

- Dla tych co argumentują, nasi sportowcy mieliby gdzie trenować:
Kurna jakoś teraz mają gdzie, mają na to pieniądze. Wierzcie mi, nie tracą na tym nic.

- Aktualnie nas stać, jasneee.. po co więc przesyłali z ofe do zusu pieniądze. Stać nas k***a ! Jasne, kiedy kolejki do lekarza trwają 4-5 lat. Za 16mld lub więcej można wybudować wiele szpitali, młodzi lekarze mieli by gdzie pracować a i kolejki by się zmniejszyły.

- Wioski olimpijskie to nie luksusy, więc ich się nie sprzeda. Nie sądzę aby ktokolwiek budował luksusowe domki, a nawet jeśli nas rząd zadba o to aby jak najwięcej przepadło środków.

- Dla tych co mówią o kosztach w Rosji, zapominacie że kwoty są podawane w dolarach?

- Ja się kurna pytam gdzie w tym kraju miały by być tak ogromne stadiony czy trasy narciarskie? Przecież nie oddamy wszystkiego sąsiadom bo tak to to my bylibyśmy tymi co dołączają a nie organizują.

- Jeśli powstaną stadiony to na jakiś zadupiach, gdzie nawet asfaltu nie ma położonego, a co dopiero mówić o wielopasmowej drodze.

- Większość autostrad wciąż się "buduje" i "remontuje"

- Wysiedlenia na Euro? - Tak były, też były walki o ziemie uprawne. Państwo robi plany później dopiero patrzy czy tam ktoś mieszka, dlatego działki były kupowane za wielokrotność wartości lub dzielone i kupowana część, oczywiście geodetów i notariuszy też opłacał rząd.

- Ktoś zapytał co mam do polskich dróg. Mało jeżdżę fakt, ale fantazję na drogach mamy niczym bracia rosjanie, tylko że tam nawet asfalt kładziony na śnieg dłużej wytrzymuje niż nasze drogi

Co do inwestycji powinny powstawać, ale nie kosztem ważniejszych dziedzin życia dla Polaków. Ktoś wspomniał, nie dla euro, nie dla czegoś tam itd koleś powiedz co bierzesz? Albo nie po prostu bierz pół. Jeśli omawiany jest jeden temat nie ma potrzeby włączać w to innych, jestem za rozwojem Polski i chętnie bym widział Polskę jak za jej początków jako potęgę, ale kurcze priorytetem jest teraz to aby służba zdrowia działała i by podatki malały. A od cebulaczków to można wyzywać kogoś kto siedzi za granicą i narzeka, a nie kogoś kto pracuje w tym kraju i chce dla niego najlepiej.

Liczb wam nikt nie poda choćby chciał, jak ktoś uważa że na Euro zyskaliśmy to takie pytania mam:
- Gdzie k***a są pieniądze z akcyzy? Za nią powinny być drogi budowane i przez polskie firmy
- Och przypomnij mi jaka ważna impreza odbyła się na każdym stadionie po euro, bo kurna mam problem z pamięcią.

Inwestycja - wykonanie lub zakup dóbr materialnych w celu długoletniego czerpania zysków. Sorki, ale jak to odnosi się do Euro czy wspomnianych ZIO ?
- Stadiony - nawet wejść nie można za free. Ja pierniczę tyle wygrać!
- Autostrady - o może pojeżdżę więcej niż 100km/h, och nie bo co 10km jest remont, na szczęście nic nie płacę... ahhh tak też muszę za to zapłacić. Pomysł polityków to także płacenie za ekspresówki przez osobowe, no kurna brawo! Do paliwa dołóż do jazdy dołóż, żyć nie umierać!

Nie lubię narzekać, moje działania motywowane są zawsze dobrem moim i innych, jeśli ktoś ma zdanie że zyskamy na tym spoko, ja swojego nie zmieniam, po prostu za dużo wiem o tym jak to wszystko jest przed a jak po imprezie.

P.S. Do Grecji damy radę dobić, nie jesteśmy tak daleko, a warto wiedzieć że dług rośnie i ma odsetki a budowę stadionów nie rozpoczniemy rok przed, a znając życie znów zatrudnimy Chińczyków i k***a polski rynek budowlany się "rozwija".

Ja to tam dymam wszystkie te igrzyska i obecne i przyszłe, ale ty to powinieneś mieć tytuł arcy-Polaka.
Narzekasz pięknie na coś czego jeszcze nie ma, nie wiadomo czy będzie a już jest źle, już jak Nostradamus przewidziałeś czarną przyszłość. Czy po prostu narzekasz aby narzekać, bo to nasz zdecydowanie narodowy sport.

A mnie rozwala słowo inwestycja. To jest takie mydlenie oczu dla głupich, tak jak nazwanie byle j***nej pierdoły w tv naukowcem tylko po to by wmówić ludziom głupoty. INWESTYCJA to ZADŁUŻENIE się! I nie każda "inwestycja" przynosi zyski, w Polsce mało która.
Jak się nie ma pieniędzy to się zaciska pasa. Obecnie mamy taki dług narodowy że zaczyna się kombinować żeby był zgodny z konstytucją. A co znaczy dług? Odsetki u żyda. Konstytucyjnie 3/5 PKB można się zadłużyć, ale w praktyce znaczy to tyle że nie zdołamy odsetek spłacić. Ludzie j*bnijcie się z olimpiadą i innymi głupotami a pomyślcie o lasach państwowych i kolejnych podatkach które nakłada wam rudy ch*j.

2. Drogi: cofnij się pamięcią 10 lat wstecz i porównaj z tym co mamy teraz. Jakby nie było może mozolnie strasznie to idzie ale drogi mamy coraz lepsze. pie**olisz o jakichś stereotypach pewnie w tym roku zdałeś prawko i rzeczywiście masz porównanie...

Coraz lepsze powiadasz. Autostrady i eski z mega opóźnieniami, ale ok, budują się. Reszta dróg? drogi krajowe, lokalne, dziura na dziurze, koleina na koleinie. Zima 3 tyg była, a taki rozp***ziel jest na drogach, że czuję się jak na księżycu....