No tak, na Woodstocku przecież ludzi mordują... Co za głąby. Właśnie na Woodstocku jest pełno rodzin z dziećmi. Ale po co o tym słuchać, jak można dać sobie wkręcić propagandę widząc zdjęcia ludzi w błocie, którzy stanowią jedną tysięczną całości.
To samo można powiedzieć o Marszu Niepodległości. Też jest wiele rodzin z dziećmi, ale po co o tym słuchać, jak można dać sobie wkręcić propagandę widząc zdjęcia ludzi wyrywających drzewo, którzy stanowią jedną tysięczną całości. Zostałeś zabity swoją własną logiką. Tą wypowiedź sobie zapisuję i po 11 listopada wyciągnę, żeby stwierdzić twoją hipokryzję.