@Józef Piłsudski
Proponowałbym zmienić nick bo swoją głupotą beszcześcisz tak wielkiego człowieka.

dal bym jointa

jednak nie może
więc dam piwo

Józef Piłsudski@ aleś ty mądry a jak wytłumaczysz mi że w mózgu sa receptory kannabinoidowe CB1 oraz CB2 ,a teraz powiedz mi czy masz jakieś od alkoholu ,myślę że jedydnym problemem jest to że ludzie przeginają z zażywaniem to tak jak byś zjadł za dużo czekolady i zrobi CI sie niedobrze i sie porzygasz ,tak jak wypijesz za dużo i rano masz kaca tylko w alkoholu najgorsze jest to że po wypiciu możesz jeszcze kogoś zabić w samochodzie bądź lać swoją żonę po powrocie do domu do tego dochodza zniszczenia komórek nerwowych w mózgu ,wątroby i wielu innych
Dla tego nie rozumiem czemu zioło jest nielegalne ,to też jest sposób na zrobienie sobie krzywdy wiec czemu go zakazywać skoro papierosy i alkohol są legalne :/
Idę przysmażyć co nieco :*

Mieszkałem jakiś czas w Holandii. Sam nie palę, ale większość Polaków którzy tam są, przyjeżdża właśnie ze względu na marihuanę i haszysz. Zdarzały się naprawdę przepie**olone przypadki. Codzienne jaranie wśród Polskich robotników to była raczej norma, bywały jednak osobniki, które były w ciągu przez kilkanaście albo więcej lat. Tuż po wstaniu blant, do śniadania blant, na spacerze kilka kolejnych, przed pracą blant "na uspokojenie", w przerwie pracy lufka, po pracy blant, w drodze do domu/hotelu blant. Wychodziły tego ogromne ilości, bywały osoby które całą swoją tygodniówkę praktycznie przepalały.
Jedna z takich osób - palacz, który palił codziennie od 13 roku życia (sic!) postanowił któregoś dnia, że rzuca ten syf. Wytrzymał dosłownie około 6 godzin. Podczas tych 6 godzin miał ataki agresji, paniki, skrajną apatię. Kalejdoskop popie**olu. W końcu jakiś kolega poratował go blantem i tak teraz chłopina kwitnie w tej Holandii i żyje od blanta do blanta.

proponuję zmienić na Jarosław "to marihuana jest z konopi?" Kaczyński. Podobny poziom wiedzy, józek

Roszp no super historia, teraz idź pod monopolowy usłyszysz ciekawsze

@Roszp
To co kolega wyżej napisał. Wszystko trzeba brać z umiarem. Jeżeli będziesz codziennie pił to nie popadniesz w alkoholizm? Jeżeli nie masz umiaru w tym co robisz to tak się kończy. Jak myślisz czemu też kolega popadł w to. Pewnie znasz przysłowie "zakazany owoc smakuje lepiej". Załóżmy gdybyś miał swój alkohol dostępny tylko w innym kraju i do niego wyjechał to nie pił byś codziennie? Założe się gdyby marihuana była legalna w Polsce to ludzie by rzadziej palili i palili by sort ze źródła czystego a nie mieszane gówna z chemią jakie teraz dilerzy sprzedają małolatom. Sam pale od 3 lat co jakiś czas i nigdy z tym problemu nie miałem, to samo z alkoholem.

Ja sam nie pale bo w Polsce jest ch*j a nie marihuana, zanieczyszczone ścierwo od wietnamców, niedługo wybieram się do Holandii, wtedy zobaczymy;)

A jak nigdy nie paliłem, i zamiaru zapalić nie mam, wolę się piwka napić lub wódeczki, ew taniego wina :]

W skrócie post Piłsudskiego to"trawę palą ćpuny, trawa jest be, alkohol piją wszyscy, alkohol jest cacy". Dla mnie wystarczy rzut oka pod pierwszy lepszy sklep albo na historie ludzi, którym alkohol zniszczył życie, daleko nie muszę szukać (mój ojciec popełnił samobójstwo w alkoholowym cugu). I w dupe możesz wsadzić swoje argumenty o słabej pamięci bądź systemie amotywacyjnym, naj***ny na pewno masz super pamięć i aż rozpiera cie motywacja. Nasze chore państwo i ludzie z zacofanym myśleniem podobnym do twojego, zabraniają palić ziółko, i to zabraniają pod groźbą pozbawienia wolności, a ty piszesz coś o jednostronności w filmiku....

pie**olenie. Ciekawe ilu ludzi sięga potem po coś mocniejszego. Można powiedzieć, że nie każdy. I nie każdy wpada w alkoholizm, nie każdy robi rozp***ziel po alkoholu. Nie na każdego zielsko działa tak samo. Znam takiego co sobie przyjara a potem się do kogoś przypie**oli, albo coś rozjebie. I tak samo jest po alkoholu. Jak umiesz pić z głową to nic ci nie będzie, a jak jarasz kiedy się tylko da to też ci zaszkodzi.

Pierwszy film 8:45, już wiem od kogo ściągnął pomysł ten zjeb Palikot.

Prawda, w Polsce znajdziesz więcej chemii niż czystego stuffu, naprawdę trzeba by mieć kilka dobrych źródeł żeby porównać. Teraz chyba maczają w czymś, dzieki temu ma intensywny zapach (wiele osób tak sprawdza stuff)
A co do historii z wieloletnimi palaczami i nagłym odstawieniem... Występuje ogólne rozdrażnienie, czasem problemy ze snem - identycznie jest w przypadku papierosów czy alkoholu

Pacuxx, ja też miałam takie schizy, ale to było w liceum. Też mi się wydawało, że każdy jest tajniakiem i cośtam. Jak nie napie**alasz dziesięciu blantów dziennie, to raczej mało prawdopodobne, że Ci odjebie.
A w ogóle to straszne pie**olenie jest, że jak się pali to są takie rzeczy jak bezsenność, rozdrażnienie, jakieś omamy czy inne gówna. Wystarczy nie palić gibona na śniadanie codziennie i będzie git.

To gratuluję inteligencji i wyciągania wniosków z doświadczeń

Drogi inteligencie. Paliłem zioło codziennie przez prawie 3 lata. Skutkiem długotrwałego palenia są własnie takie schizy a nie palenia okazyjnego. To jest tak jak z alkoholem puki pijesz tylko na imprezach jest ok , pracowałem ostatnio na budowie ( Praca wakacyjna. idę teraz do 4 klasy technikum) to ludzie tam pracujący zaczynali dzień od browara i praktycznie gdy tylko szef znikał z placu budowy lecieli po flache. Połowa z nich to rozwiedzione chlopy które swoje zale topią w wódce. Zresztą ch*j z tym

Więcej takich filmów dokumentalnych, albo chociaż podaj stronkę na PW skąd bierzesz te filmy

Youtube.com mój drogi