Cóż to za moda weszła na pociski o Alfie?
Moja rada: chcesz kupić Alfę? Nie słuchaj wielbicieli jedynej i słusznej marki, popytaj na forach! Chcesz kupić Volvo? Pytaj na forach! Forach Volvo a nie pastuchów oczywiście.
I tym zdaniem podsumowałeś wystarczająco swoją wypowiedź.
Na forach to dopiero są jazdy, mity, bajki i czego to tam ktoś nie zrobił i jak.
Kupując auto +/- 10 letnie dużo zależy od tego, jak ono było eksploatowane, jak kto o nie dbał i serwisował. Owszem są egzemplarze zarówno alfy, vaga i innych które maja typowe dla siebie wady ale dbając odpowiednio można eksploatować takie auta bez większych wydatków i to prosta zasada której mało kto przestrzega w tym kraju.
Miałem Alfę 156 i gorąco nie polecam każdemu. Awaria za awarią. Więcej przejeździłem na holu niż na kołach. Auto pełne usterek i niespodzianek. Teraz jeżdżę Nissanem. Może brzydszy, mniej komfortowy, bez duszy, bez klasy i innych sreli moreli, ale ku*wa jeździ sam bez linki i drugiego samochodu.