18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Most Einsteina-Rosena

smok01 • 2013-11-08, 21:58


Most Einsteina-Rosena (ang. Einstein-Rosen-bridge) zwany również Tunelem Schwarzschilda to odmiana tunelu czasoprzestrzennego odkryta teoretycznie w 1935 roku przez Alberta Einsteina i Nathana Rosena w ramach badań teorii względności. Nazwą tą określano początkowo wszystkie modele tuneli czasoprzestrzennych, aż w miarę teoretycznego odkrywania tuneli o innych cechach w literaturze angielskojęzycznej przyjęła się nazwa wormhole. Dziś określenie mostu Einsteina-Rosena stosuje się tylko do pierwotnego modelu odkrytego w 1935 roku. Choć teoria względności dopuszcza tunele czasoprzestrzenne jak most Einsteina-Rosena, to nie ma pewności co do tego, czy rzeczywiście mogłyby one istnieć w realnych warunkach fizycznych.
Teoria względności opisuje czas i przestrzeń jako elastyczne i połączone w jedność. Most Einsteina-Rosena powstaje przy połączeniu modelu obliczeniowego czarnej dziury – obszaru czasoprzestrzeni z granicą, za którą nie ma możliwości powrotnego wyjścia – z modelem jej czasoprzestrzennego przeciwieństwa – białej dziury, z granicą, za którą nic nie może się przedostać. Przez połączenie modeli powstaje rodzaj skrótu w czasoprzestrzeni – tunelu mogącego łączyć odległe regiony kosmosu. W latach 30. podejrzewano, iż odległe mocno świecące obiekty o nazwie kwazary to w rzeczywistości białe dziury. Hipoteza zakładała, iż czarne dziury wsysają do siebie wszystko ze swojego otoczenia, a białe dziury wyrzucają całą tę materię w odległym miejscu w kosmosie. Jednak w 1962 roku fizycy John Wheeler i Robert Fuller udowodnili, iż mosty są bardzo niestabilne i nic, nawet światło, nie mogłoby się przez nie przedostać, gdyż zamknęłyby się one, zanim by do tego doszło.

bloodwar

2013-11-10, 09:26
@upy - wszyscy pięknie zwyzywaliście mnie od idiotów, nieuków, głupków a jednak żaden z Was nie odniósł się bezpośrednio do moich, udowodonionych naukowo, przemyśleń dotyczących zaburzeń w pracy zegarów w warunkach malej grawitacji/dużej prędkości. Wciąż jesteście w pułapce logicznej: jeżeli powiecie, że dwa zegary atomowe - jeden pracujący na Ziemi w pozycji stacjonarnej i normalnej grawitacji oraz drugi - pracujący w warunkach dużej prędkości/braku grawitacji w przestrzeni kosmicznej działają tak samo - zaprzeczacie prawu grawitacji i prawom Newtona, jeżeli powiecie, że te dwa zegary działają z różną prędkością w obu warunkach - potwierdzacie moje słowa, że można zaburzyć pracę zegaru atomowego i rozpadu cezu działając na niego grawitacją/przyśpieszeniem a więc nie jest to nieomylny sposób mierzenia i tym samym nie może służyć do udowadniania zaburzenia czasu skoro sam ulega zaburzeniom.

McMenel

2013-11-10, 12:08
bloodwar napisał/a:

@upy - wszyscy pięknie zwyzywaliście mnie od idiotów, nieuków, głupków a jednak żaden z Was nie odniósł się bezpośrednio do moich, udowodonionych naukowo, przemyśleń dotyczących zaburzeń w pracy zegarów w warunkach malej grawitacji/dużej prędkości. Wciąż jesteście w pułapce logicznej: jeżeli powiecie, że dwa zegary atomowe - jeden pracujący na Ziemi w pozycji stacjonarnej i normalnej grawitacji oraz drugi - pracujący w warunkach dużej prędkości/braku grawitacji w przestrzeni kosmicznej działają tak samo - zaprzeczacie prawu grawitacji i prawom Newtona, jeżeli powiecie, że te dwa zegary działają z różną prędkością w obu warunkach - potwierdzacie moje słowa, że można zaburzyć pracę zegaru atomowego i rozpadu cezu działając na niego grawitacją/przyśpieszeniem a więc nie jest to nieomylny sposób mierzenia i tym samym nie może służyć do udowadniania zaburzenia czasu skoro sam ulega zaburzeniom.



Że co k***a ???
http://www.sadistic.pl/most-einsteina-rosena-vt243218.htm#2651783
Weź się naucz czytać bo naprawdę słabo się robi.

bloodwar

2013-11-10, 12:49
W tym poście wyszczególniłeś, że działanie zegaru atomowego ulega zaburzeniu po wysłaniu go na orbitę okołoziemską, gdzie działanie grawitacji jest mniejsze a więc i rozpad pierwiastków jest wolniejszy/szybszy. Udowadniając złe działanie zegara nie udowadniasz złego działania czasu

McMenel

2013-11-10, 13:21
bloodwar napisał/a:

W tym poście wyszczególniłeś, że działanie zegaru atomowego ulega zaburzeniu po wysłaniu go na orbitę okołoziemską, gdzie działanie grawitacji jest mniejsze a więc i rozpad pierwiastków jest wolniejszy/szybszy. Udowadniając złe działanie zegara nie udowadniasz złego działania czasu


Zacznijmy od tego iż można obliczyć jaki jest rozpad na orbicie i w ośrodku z grawitacją. Mając te dwa modele można je porównać z rzeczywistymi wskazaniami i wydedukować iż nastąpiła dylatacja czasu spowodowana czynnikiem prędkości. Ale ch*j najważniejsze że pie**olisz od rzeczy i nawet się nie zastanowisz co piszesz. Po drugie żaden naukowiec nie przeprowadzi tylko jednego eksperymentu. Zawsze jest to seria aby wyeliminować inne zmienne. Plus istnieje coś takiego jak publikowanie doświadczeń. I często i gęsto w różnych placówkach naukowych poddaje się weryfikację danej teorii i doświadczenia. Ale ch*j najważniejsze że ty nie znając podstawowych zasad działania obecnej nauki pie**olisz od rzeczy.