Chcecie się dowiedzieć czegoś o Japonii? Pytajcie. Żyłem tam 3 miesiące i nie w Tokio, tylko 1500 km dalej na skraju cywilizacji - w lesie w górach.
PS. Nie irytuje was samo patrzenie na tego typa z filmu?
fala hejtu bo chłop robi w życiu to co chce a nie siedzi jak k***a na etacie za 1500 brutto.
troche ogłady, skoro go stać to niech sobie tam mieszka, nie zazdroszczę mu i sam bym chciał tam chwilę pomieszkać.
nawet jeśli mu rodzice dają to co? żal bo ogarniętych starych?
Co wy macie do tego gościa z filmu ?? Według mnie całkiem sympatyczny , miły kolo który potrafi ciekawie opowiadać i pokazywać rzeczy które dla większości polaków są lekko "egzotyczne" jak zresztą cała Azja , widać ze to gościu to lubi, czerpie z tego przyjemnosc czego chcieć więcej.
PS. Pewnie wiekszość hejtujących tutaj po napisaniu komentarza woła "MAMOOOOO kiedy będzie w końcu ta kolacja ?" .
H*J W DUPE HEJTEROM DOBRANOC.
Są dwie rzeczy pewne w życiu - śmierć oraz to, że po wejściu na sadistica znajdziesz setki sfrustrowany pajaców, którzy wolą hejtować wszystko i wszystkich dookoła sprzed ekranu monitora. Powodzenia w dalszym życiu ku*asiarze.
Jak mnie wk***ia jego morda... No ja pie**ole, nic do człowieka nie mam, ale sama jego prezencja, dykcja i ogólnie sposób bycia działa na mnie jak płachta na byka.
Standardowo, gdy nie masz niczego mądrego do powiedzenia zacznij hejtować... Pociśnij po filmiku, po autorze, po tym że przegrał życie, bo Wam wszystkim jest super w waszym pięknym kraju... A każdy kto wyjechał za granice i jest w stanie się utrzymać sam, nauczyć się czegoś, zwiedzić świat, poznać inne kultury to od razu dupy wam wszystkim ściska że dla kogoś się udało?
Autor dzieli się swoimi przemyśleniami i ciekawostkami, z miejsca na które wiele osób chciało by zwiedzić ale nie stać ich na to, bo żyją nadal w tym syfie, muszą utrzymywać rodzinę, dzieci, chorych rodziców, czy nawet sami siebie, a wakacje to mają wymarzone jak pojadą raz na 4 lata na Mazury pod namiot i trafi się dobra pogoda.
Mam prawo krytykować, wk***ia mnie jego morda. Jestem ekspertem. A w ogóle to najbardziej wk***iają mnie j***ne ekscytatorskie optymistyczne k***y, które każdy negatywny głos czy krytykę traktują jako "hejting", bo przecież ich materiały takie zajebiste i nowatorskie, a gimbohorda fanów gotowa zabić za swojego bożka. Dlatego też polski Youtube i nie tylko polski wygląda jak wygląda, a kto pamięta czasy zajebistych filmików w 240p, ten wie jak ten serwis się sp***olił.
Ekspertem nie jestem ale gdzieś tam kiedyś słyszałem (coś mogło się zmienić), że koszt miesiąca pobytu w Japonii to około 10tyś zł. Mieszkanie w Tokio jest średnio w cenie trochę wyższej (chyba ok. 2tyś zł) niż mieszkanie w Warszawie z tym że średnia zarobków przekracza chyba 9tyś zł (w przeliczeniu) a większość produktów jest średnio 10-15% droższa niż w Polsce. Gość z filmiku był już miesiąc w Japonii a teraz planuje kilkumiesięczny pobyt, jego filmiki są dość ciekawe. Ktoś pytał z czego on ma kasę - podobno pisze artykuły o grach i tym podobnych + kasa z książek + hajs z youtube (całkiem spory).
Poznawanie japońskiej kultury kończy się gdy zapraszają cię do miejskiej łaźni i gapią ci się na ku*asa. Byłem na tydzień i przyznam że Tokio miasto imponujące aczkolwiek niezwykle męczące. Mimo wszystko zaskakuje zorganizowaniem, ich metro rozwala mózg a jedzenie, nie tak drogie to zupełnie inny poziom niż schabowe.
Lubię ogladać gościa dlatego że jako "polak" opisuje japońską rzeczywistość.
Jak wam nie pasuje morda, to że wyjechał, że zarabia na you tubie, że h*j wie skąd ma na to hajs itd... TO WYpie**alAĆ. Nie dajcie piwa, nie oglądajcie i nie komentujcie. Mordę widać na podglądzie, opis też, co łaska przeczytać i scrollować dalej.
Człowiek chce poczytać normalne komantarze odnośnie filmu i dowiedzieć się czegoś ciekawego, ale nie da się i h*j mnie strzela czytając ten "polaczków" hejt. Wypie**alać, to jest mój ból dupy!
