18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Merytoryczne zaoranie zwolennika socjalizmu

Arturyo • 2013-05-07, 16:25
W piątek 20 sierpnia, punktualnie o 16.00 Piotr Ikonowicz z Kancelarii Sprawiedliwości Społecznej zadzwonił domofonem do domu prezydenta Nowej Soli Wadima Tyszkiewicza. Miało to związek z zakładem, do jakiego doszło między dwoma panami. Chodziło o skoszenie trawnika w domu W. Tyszkiewicza i uregulowanie za otrzymaną za to zapłatę, jednego czynszu lokatora domu socjalnego w Nowej Soli. Zanim doszło do koszenia, obaj panowie zażarcie dyskutowali ze sobą przy wejściu do posesji prezydenta. A na początek W. Tyszkiewicz powitał P. Ikonowicza słowami : ,,Błazna nie zapraszałem, bo gdybym chciał zaprosić błazna, to bym zaprosił kabaret. Pan chce być od zieleni, czy chce Pan robić kabaret?"



Znalazłem na youtubie. Film z 2010

rodzio

2013-05-07, 22:23
Naprawdę godny prezydent, przede wszystkim elokwentny, bardzo dobrze wybrnął z całej sytuacji (rzeczywiście kabaretu), ponieważ zna się na rzeczy. Wypowiedź tamtego gościa była po prostu żałosna. Nic dodać nic ująć, zimne piwo dla prezydenta.

Szczerbi20

2013-05-07, 22:26
9 zł to wyśmiewana składka przez człowieka , który nigdy w życiu nic nie osiągnął

evilmatt

2013-05-07, 22:27
Ta czerwona morda nie odróżnia nawet czynszu od mediów. :homer:

Malix

2013-05-07, 22:29
Spoko ten prezydent, można by iść z nim na piwo ;)

MIhau_

2013-05-07, 22:31
10:28 idealne podsumowanie o co tak naprawde tej czerwonej mordzie chodzi. DAJ, DAJ, DAJ, DAJ MI SWOJE PIENIADZE.

gindek

2013-05-07, 22:35
kurde a ja jako student za 5zl na godzine robiłem w 2010 roku .....
wiedzial bym ze w Nowej Soli tyle płacą to miał bym pole do negocjowania :-) .


BTW.
Prezydent oczywiście wywiązał się z umowy, mowił ze za miesiąc dla jednej osoby czynsz wynosci 1zl / m^2 , czyli jak policzyl szybko 15zl dla tego gostka. Czyli jemu jednemu dał zarobić na czynsz :-) .

Btw2 ... 15m^2 ... hmm troche mało jak na mieszkanie, moze jednak warto by sie przetargowi przyjrzec :-) .

orsikolos

2013-05-07, 22:44
Odnośnie elokwencji Ikonowicza :

oksi89

2013-05-07, 22:53
Ghost235 napisał/a:

Takie pytanie z ciekawości.
Ile powinno się płacić za godzinę koszenia trawnika Waszym zdaniem?



Jako piętnasto/szesnastolatek z kumplem z klasy za godzinę pracy w ogródku braliśmy 12 zł (na dwóch), za pozbycie się 160 litrowego wora odpadków (skoszona trawa, kompost, gałęzie) 8-10 zł (po aerowaniu trawnika 1000 m² mogło tego wyjść nawet 8 worków, ale różnie to bywało. Wszystko wywoziliśmy do ogrodniczego gdzie kompostowali to na ziemię, brali od nas za friko i jeszcze worki dawai). Sprzęt woziliśmy quadem z przyczepką (Policja się nie przypie**alała, robiliśmy też czasem drobne pierdoły w ogródku komendanta).

Dodatkowo często wlatywały takie rzeczy jak naprawa kranów na ogrodzie, malowanie drewutni/ławek/składzików na narzędzia/mebli ogrodowych. Na farbach, uszczelkach itp. nigdy nie naciągaliśmy, zawsze przywoziliśmy faktury/paragony klientowi.

W wakacje nie przepracowując się za bardzo wychodziło najmniej 200 zł do 300 zł za 30 godzin tygodniowo.

Oczywiście faktur nie wystawialiśmy ;)



PS niech k***a nie narzeka, czynsz to czynsz i ma tylko jedną definicję! Złotówka z metr to gigantyczne odciążenie, on serio myślał, ze dostanie te trzysta kilkadziesiąt złotych za skoszenie j***ne trawnika? :D

PPS TO BYŁ SERIO POSEŁ PRZEZ DWIE KADENCJE?! Magister prawa? Tłumacz? Ze studiami podyplomowymi? Publikuje w "Przekroju" i "Uważam Rze"?

sauerps

2013-05-07, 22:57
prezydent mega ok!

kaer

2013-05-07, 23:03
k***a mać! Jak nie było pracy to robiłem na umowę zlecenie za 11 zł/h brutto i jakoś spokojnie dawałem radę. Pracy jest od groma, tylko ludziom się robić nie chce.

karzelski

2013-05-07, 23:12
w sumie to poglądy mam lewicowe, ale Ikonowicz to chyba przespał ostatnie 50 lat i myśli, że nadal jesteśmy w głębokim PRLu, gdzie praca to nie przywilej (jak dziś) a obowiązek. Obowiązkowo wszyscy mieli wszystko, ze szczęściem w pakiecie (i nawet na to kwity by się znalazły). Facet niestety hańbi dziś imię lewicy i to przez jemu podobnych korwiniści rzucają "lewackimi k***ami". Ale jest to błędne sformułowanie - k***y przecież w końcu pracują.
Matoł, dureń, ignorant, nieuk czy kosmita - jakby ktoś go tak nazwał to nie mogę racji nie przyznać (chociaż nie lubię, kiedy się ludzi obraża, ale to jest po prostu nazywanie rzeczy po imieniu).

I piszę tak otwarcie chociaż na sadolu huczą głównie oponenci mojego sposobu odbioru rzeczywistości, to jednak wiem, że myślący ludzie zrozumieją argumenty i po prostu logiczne rozumowanie. Sam mam nawet narodowców w gronie znajomych i jakoś bólu dupy z tego powodu nie doświadczam. Boli mnie bardziej to, że po lewej stronie są ludzie wartościowi, są mysli, idee, rozwiązania sensowne. Nie owiane czerwonym sztandarem z sierpem i młotem, czy kartkami na żywność.

Przyłady mógłbym mnożyć. Wielu z was w końcu trenuje (pozdrawiam Workoutowców ;) ) i spotyka się z różnymi suplami. Wiadomo, że na niektórych markach można polegać i a inne to ruletka i sam diabeł nie wie co z tego z etykietki jest w środku. Idealny wolny rynek - 0 kontroli, państwo się nie wpiernicza, nie kontroluje zawartości i składu, a co dopiero wpływu na zdrowie. "Niewidzialna ręka rynku" ma to sprawdzić i ocenić. Dajcie spokój :) do tego trzeba pieniędzy, laboratoriów, specjalistów. Kogo na to stać? I tu wchodzi ta nikczemna aparatura państwowa ze swoimi urzędami, normami i kontrolami (tak, za które z naszych kieszeni się płaci) i za dupę bierze surwieli. To kosztuje owszem. To boli po kieszeni. Ale masz pewność, że to co z apteki rzeczywiście ma leczyć i jak pisze to tak jest. Powoli biorą za dupę przemysl mięsny. Nie wiem czy im się uda to zreformować bo do tego Piłsudskiego by chyba było trzeba, żeby wpadł i rozk***ił wszystko.. Ale tam jest istna mafia. Ręka ręke myje, sprawę Olewnika znamy chyba wszyscy. Jakby to unormowali to przecież połowa tych firmek utrzymujących się na solance i papierze toaletowym jako głównym budulcu "wyrobów garmażeryjnych" by padła. I takie Ikonowicze lamentnym śpiewem na całą Polskę, że ludzie tracą pracę, "lewico ratuj!!1!!!" Druga połowa jako bogate korporacje obłożyłaby się prawnikami, przetrwała upadki "planktonu" (lokalnych przedsiębiorców, którzy żyły wypruli na budowie od podstaw swojej firmy), zagarnęła po nich rynek i po wielu odroczeniach i odwołaniach zapłaciłaby karę, która przy przyszłych zyskach byłaby komiczna :) .
Tak to już jest, tak to działa, parafrazując słowa wszystkim znane: Mówię, jak jest.

Wyjdzie taki błazen demagogiczny, stary komuch, kosmita, który nie wie gdzie żyje i nam wszystkim przykleja taką etykietkę. W naszym kraju największym problemem polskiej lewicy jest polska lewica. Mamy albo stary beton z PRLu wyjety (który się coprawda przystosował i szczególnie bólu dupy to u mnie nie wywołuje), albo pajaca, za którym zafascynowani ludzie poszli i plują sobie w brody. I choć tego nie wart poświęcę mu jedno zdanie. Palikot to nie lewica, to błazen, polityczny lis, który zwietrzył kapitał w młodych ludziach i na nim się wybił, a niczego innego poza ośmieszeniem ich nie zrobił. Teraz chce sp***olić do UE, ale mam nadzieję, że lewaki już nie popełnią drugi raz tego błędu. Celowo używam tego słowa. Bo w narodowych kręgach lewak to obelga. Spokojnie, po lewej stronie nacjonalista, czy narodowiec to to samo splunięcie w twarz. Tylko po prawej stronie narodowiec to komplement, po lewej lewak już nieszczególnie...

to daje do myślenia. Prosta konkluzja. Więc nie każdy lewicowiec to komuch. I paru pajaców niesłusznie determinuje pogląd ludzi takich, jak ja. Dla tego jeśli ktoś dotrwał do końca ( :D ) to proponuję zgadać się na PW na prawdziwe piwo i powymieniać poglądy.
Pozdrawiam :)

Moja_Pani

2013-05-07, 23:16
"opiekujemy się słabszymi"

Słabszymi - czyli tymi, których jedyną formą pozyskiwania funduszy na utrzymanie jest obleganie mopsów i wyszarpywanie wszelkich zasiłków, bo on ma 25 lat, młody, silny, ale do pracy nie pójdzie, bo nie ma dla niego, bo męczące, bo lepiej z kumplami pod sklepem pić wiśniówkę i biadolić jaki to chory kraj.

Mhmm, facet nie będzie zachęcał do pracy nierobów, bo "bogaci" za mało płacą. Przecież za dwie godziny koszenia trawnika każdy uczciwie pracujący utrzyma się przez miesiąc. Seems legit.

rrdzony

2013-05-07, 23:17
Ikonowicza można lubić albo nie, ale prawda jest taka, że gdy ten dzisiejszy "przedsiębiorca" w latach 80 podbijał czerwoną legitymację PZPR, Ikonowicz siedział w więzieniu za walkę z komuną.

Bawcie się dalej ślepe prawaki.

!Timon

2013-05-07, 23:21
Nieźle sobie upie**olił w tej swojej głowie. Przy obecnym systemie:
Najpierw państwo wypie**oli dziesiątki tysięcy złotych na edukację takiego opie**alacza który nic nie potrafi poza obsługą kosiarki później dorzucą mieszkanie prawie za darmo [co to jest czynsz ~20 zł?!] i jeszcze za pracę na poziomie 14 latka ma mu starczyć na plazmę i nowe auto.

Skąd się tacy popie**oleni ludzie biorą?

Wbijcie sobie socjoludki, że zanim w Polsce robotnik zacznie zarabiać 35 złotych za godzinę to musi najpierw znaleźć się ktoś kto mu tyle zapłaci. Odwrotnie to nie działa. Nie da się.
Na zachodzie Europy jest potężna grupa ludzi majętnych i dlatego prości robole mają takie pensje. Jak mam płacić pracownikowi 50 złotych brutto za godzinę to muszę mieć przynajmniej połowę tej kwoty czystego zysku z jego pracy bo inaczej nie opłaca mi się w ogóle tworzyć takiego miejsca pracy - pie**olić się ze wszystkimi formalnościami i brać odpowiedzialność za tak nieobliczalne stworzenie jakim jest człowiek.