Już widzę jak tworzysz SI dla linii lotniczych baranie. Takich robiących w trakcie studiowania na gównianych wieczorowych jest na pęczki. Dyskusja z Tobą to jak dyskusja z informatykiem po technikum który wykłuca się, że ma lepiej bo ma już doświadczenie

No dobrze, powiedz gdzie Ty pracujesz i co robisz skoro stać się na to, żeby hejtować moją pracę, o której nie masz pojęcia. Pochwal się syniu jakie masz doświadczenie zawodowe.

Hejtuję Twoją wiedzę bo wiem, że prawdziwej logistyki to jeszcze na oczy przez 10 lat nie zobaczysz. Jeżeli przyjęli Cię jako świeżaka w wieku 20 lat który gówno wiedział co to jest choćby optymalizacja to świadczy tylko i wyłącznie o Twoim pracodawcy. I skończ z tym doświadczeniem - jak już wspomniałem, fryzjer po zawodówce z Twojego rocznika zdążył Cię już zjeść i wysrać w doświadczeniu zawodowym. Czy jest lepszy? Czy zarobi więcej? Czy jego miękkie i twarde kompetencje reprezentują jakikolwiek poziom? Nie.

Hejtuję Twoją wiedzę bo wiem, że prawdziwej logistyki to jeszcze na oczy przez 10 lat nie zobaczysz. Jeżeli przyjęli Cię jako świeżaka w wieku 20 lat który gówno wiedział co to jest choćby optymalizacja to świadczy tylko i wyłącznie o Twoim pracodawcy. I skończ z tym doświadczeniem - jak już wspomniałem, fryzjer po zawodówce z Twojego rocznika zdążył Cię już zjeść i wysrać w doświadczeniu zawodowym. Czy jest lepszy? Czy zarobi więcej? Czy jego miękkie i twarde kompetencje reprezentują jakikolwiek poziom? Nie.

Gościu, nie odpowiedziałeś na pytanie. Kim Ty jesteś?

Kolesiem który zjada Cię w wielu aspektach na śniadanie mimo że jego doświadczenie opiera się tylko na dwuletnim freelancingu w C#.

Kolesiem który zjada Cię w wielu aspektach na śniadanie mimo że jego doświadczenie opiera się tylko na dwuletnim freelancingu.

Ok, idę płakać

Aha, jeszcze pytanko: Kiedy ostatnio miałeś w ręku kobiecego cycka?

Aha, jeszcze pytanko: Kiedy ostatnio miałeś w ręku kobiecego cycka?

Wczoraj. I za chwilę.