18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Lewiatan - o istocie państwa opiekuńczego

asco • 2014-02-10, 13:43
Material o socjalizmie i panstwie ,,opiekunczym"

Polandball

2014-02-10, 23:18
:trzesieee:

kawkaman, NAPRAWDĘ myślisz, że PODATEK DOCHODOWY ma pozytywny wpływ na dzietność rodziny?

Powiedz mi kiedy ludzie mieli po 5 dzieci - za "krwawego kapitalizmu", czy w dzisiejszym socjalizmie?

Albo inaczej - będą mieli więcej dzieci, kiedy więcej im zostanie w portfelu?

kawkaman

2014-02-10, 23:21
zx6 napisał/a:

złodziejstwem jest takie myślenie jakie ty i tacy jak ty uprawiają

skoro ja pracuje ciężko, jak "niewolnik" by mojej zonie i dzieciom niczego nie brakowało to dlaczego mam się jeszcze dorzucać do takich nierobów jak ty, co by chcieli 8h w urzędniczej posadce z 13 i 14 pensją całe życie przesiedzieć ?

o norwegii nie pieprz, bo jakoś nie widzie byśmy mieli tyle ropy co oni by takich roszczeniowców utrzymywać


Czemu masz mnie za nieroba? Myślisz że jestem bezrobotny?
Jestem mechanikiem i wierz mi ciężka praca nie jest mi obca.

Polandball

2014-02-10, 23:26
kawkaman, no widzisz masz po prostu złego wroga - nie jest nim twój pracowawca ale państwo!

Zacytuję sam siebie( :-) ) :
Cytat:

A wystarczy ze statystycznej pensji netto policzyć 69% - tyle zabiera państwo (nie licząc akcyzy, VAT-u).



Więc załóżmy że ZUS, dochodowy, składki NFZ-tu i inne pierdoły znikają - twoja pensja zwiększa się tym samym o średnie 69%.

Proste prawda?

Policz to tak: co za te średnie 69% dochodu dało ci państwo? Lekarza do którego idziesz raz na pół roku? Emeryturę której nie zobaczysz?

kawkaman

2014-02-10, 23:39
mrMarek27 napisał/a:

:trzesieee:

kawkaman, NAPRAWDĘ myślisz, że PODATEK DOCHODOWY ma pozytywny wpływ na dzietność rodziny?

Powiedz mi kiedy ludzie mieli po 5 dzieci - za "krwawego kapitalizmu", czy w dzisiejszym socjalizmie?

Albo inaczej - będą mieli więcej dzieci, kiedy więcej im zostanie w portfelu?


Podatek dochodowy w pewnym momencie reguluje czas pracy. Po prostu przestaje ci się opłacac pracować za długo(co staje się ciężarem) co nie pozostaje bez związku z twoją jakością życia.

Problem w tym że za "krwawego kapitalizmu" ludzie w dużej ilości dzieci widzą jedyną szansę na przetrwanie starości. Mało kogo naprawdę stać na dużą ilośc dzieci.

Czy to dobrze? Czy uważam takie "rozwiązania" za zdrowe. Wątpie.
Ja w tym widzę po prostu powoływanie dla tego że tak powiem kapitalistycznego potwora nowych niewolników.

I widze że ni w ząb nie zrozumiałeś o co mi chodziło z kapitalistycznym "arbeit macht frei".

mrMarek27 napisał/a:

kawkaman, no widzisz masz po prostu złego wroga - nie jest nim twój pracowawca ale państwo!

Zacytuję sam siebie( :-) ) :


Więc załóżmy że ZUS, dochodowy, składki NFZ-tu i inne pierdoły znikają - twoja pensja zwiększa się tym samym o średnie 69%.

Proste prawda?

Policz to tak: co za te średnie 69% dochodu dało ci państwo? Lekarza do którego idziesz raz na pół roku? Emeryturę której nie zobaczysz?


Faktycznie gdyby państwo nie zabierało mi z tych szalonych 1680 zł tych 400 z groszami żyłbym jak król. Nie bądź śmieszny.

To pracodawca mi płaci i jego nie powinno obchodzić ile zapłaci za mnie podatku od mojej pensji brutto bo to w przyszłości będzie MOJA emerytura. Pracuje dla Ciebie, wykonuję dla Ciebie pewną pracę to nie zachowuj się jak dziad w mercedesie s klasie do k***y nędzy i zadbaj również i o moją przyszłość. No ale którego pracodawcę obchodzi twoja emerytura. ważne że on ma syto na starość.

zx6

2014-02-10, 23:42
"Podatek dochodowy w pewnym momencie reguluje czas pracy"

no reguluje - mozna zapie**alac w nieskonczonosc i nic z tego nie miec

"Mało kogo naprawdę stać na dużą ilośc dzieci"

bo kazdy pracujący musi utrzymac 600 tys urzedników, fikcyjnych rencistów czy mundurowych emerytów 3 lata starszych ode mnie, dopłaty do kopalni, i całą mase ludzi innych którzy NIC produktywnego nie robią.



kawkaman

2014-02-10, 23:44
zx6 napisał/a:

"Podatek dochodowy w pewnym momencie reguluje czas pracy"

no reguluje - mozna zapie**alac w nieskonczonosc i nic z tego nie miec

"Mało kogo naprawdę stać na dużą ilośc dzieci"

bo kazdy pracujący musi utrzymac 600 tys urzedników, fikcyjnych rencistów czy mundurowych emerytów 3 lata starszych ode mnie, dopłaty do kopalni, i całą mase ludzi innych którzy NIC produktywnego nie robią.



k***a typie zacznij czytać ze zrozumieniem cały mój wywód a nie rzucasz się do mnie o to że mam rację po przeczytaniu pierwszych wyrazów w pierwszym zdaniu.

Polandball

2014-02-10, 23:50
@up
Cytat:

Podatek dochodowy w pewnym momencie reguluje czas pracy. Po prostu przestaje ci się opłacac pracować za długo(co staje się ciężarem) co nie pozostaje bez związku z twoją jakością życia.

Problem w tym że za "krwawego kapitalizmu" ludzie w dużej ilości dzieci widzą jedyną szansę na przetrwanie starości. Mało kogo naprawdę stać na dużą ilośc dzieci.

Czy to dobrze? Czy uważam takie "rozwiązania" za zdrowe. Wątpie.
Ja w tym widzę po prostu powoływanie dla tego że tak powiem kapitalistycznego potwora nowych niewolników.

I widze że ni w ząb nie zrozumiałeś o co mi chodziło z kapitalistycznym "arbeit macht frei".



Ale to prowadzi do błędnego koła - masz mało pieniędzy i postanawiasz pracować więcej.
Jednak państwo zabiera ci więcej w podatkach i twoja "na rękę"pensja różni się o kilka zł. nadal jesteś biedny.

Nie uda ci się po prostu wyjść z biedy.

I to jest robienie z ludzi niewolników, bo nigdy nie będą mogli wyrwać się z biedy.

Cytat:


Faktycznie gdyby państwo nie zabierało mi z tych szalonych 1680 zł tych 400 z groszami żyłbym jak król.



Jeżeli masz najniższą krajową to twój pracodawca płaci ok. 1 931,84 zł (licząc z twoją pensją), i tyle bez podatków mógłby ci wypłacić. O te 700 zł warto już powalczyć.

A co do emerytury w ZUSie - nie masz absolutnie żadnej gwarancji ile ona wyniesie i czy w ogóle coś dostaniesz - może to nie być nawet te marne 400 zł.
Dzisiaj na jednego emeryta w ZUSie płaci 4 pracujących - według prognoz za 20 lat na 1 emeryta będzie przypadało 2 pracujących.

dnr

2014-02-10, 23:57
kawkaman napisał/a:


Podatek dochodowy w pewnym momencie reguluje czas pracy. Po prostu przestaje ci się opłacac pracować za długo(co staje się ciężarem) co nie pozostaje bez związku z twoją jakością życia.


Aha, czyli wg ciebie człowiek to bezrozumne bydło które się zapracuje na śmierć jeśli się go nie zacznie okradać po pewnym czasie? Ja pie**olę, zabij się.

kawkaman napisał/a:


Faktycznie gdyby państwo nie zabierało mi z tych szalonych 1680 zł tych 400 z groszami żyłbym jak król. Nie bądź śmieszny.


Słyszałeś o czymś takim jak VAT i akcyza?
kawkaman napisał/a:


To pracodawca mi płaci i jego nie powinno obchodzić ile zapłaci za mnie podatku od mojej pensji brutto bo to w przyszłości będzie MOJA emerytura.


Nie no k***a, wcale pracodawcę nie obchodzi ile ci płaci, z nieba mu przecież spada :krejzi:
Pomyślałeś, że gdybyś sam odkładał te pieniądze na lokatę, to nie dość, że w razie twojej śmierci coś zostaje z tych podatków rodzinie, to wiesz dokładnie ile masz i masz kontrolę nad swoimi pieniędzmi?
ZUS pieniędzy nie tworzy, a urzędasy i ich siedziby też się same nie utrzymają, baaardzo mało jest prawdopodobne, że dostaniesz więcej niż wpłaciłeś.

kawkaman

2014-02-11, 00:01
Cytat:

Ale to prowadzi do błędnego koła - masz mało pieniędzy i postanawiasz pracować więcej.
Jednak państwo zabiera ci więcej w podatkach i twoja "na rękę"pensja różni się o kilka zł. nadal jesteś biedny.

Nie uda ci się po prostu wyjść z biedy.

I to jest robienie z ludzi niewolników, bo nigdy nie będą mogli wyrwać się z biedy.


Po pewnych regulacjach o których nie będę pisał bo mógłbyś dostać zawału, dało by się to rozwiązać.
Cytat:

Jeżeli masz najniższą krajową


1680(na umowie)
Cytat:

to twój pracodawca płaci ok. 1 931,84 zł (licząc z twoją pensją),


chyba coś ci się pomieszało
Cytat:

i tyle bez podatków mógłby ci wypłacić. O te 700 zł warto już powalczyć.

:?:

dnr napisał/a:


Aha, czyli wg ciebie człowiek to bezrozumne bydło które się zapracuje na śmierć jeśli się go nie zacznie okradać po pewnym czasie? Ja pie**olę, zabij się.


Słyszałeś o czymś takim jak VAT i akcyza?

Nie no k***a, wcale pracodawcę nie obchodzi ile ci płaci, z nieba mu przecież spada :krejzi:
Pomyślałeś, że gdybyś sam odkładał te pieniądze na lokatę, to nie dość, że w razie twojej śmierci coś zostaje z tych podatków rodzinie, to wiesz dokładnie ile masz i masz kontrolę nad swoimi pieniędzmi?
ZUS pieniędzy nie tworzy, a urzędasy i ich siedziby też się same nie utrzymają, baaardzo mało jest prawdopodobne, że dostaniesz więcej niż wpłaciłeś.


Nie pisz w tym wątku, masz chory i chciwy sposób myślenia.

Polandball

2014-02-11, 00:02
Już śpieszę tłumaczyć:

1680 zł to twoja pensja brutto, ale pracodawca oprócz tego musi zapłacić składkę ZUSowską pracodawcy, fundusz pracy itp.

Razem aby cie utrzymać miesięcznie w firmie musi płacić 1 931,84 zł.
Mimo iż ty dostajesz na rękę ok. 1200 zł.

http://pl.wikipedia.org/wiki/P%C5%82aca_minimalna

tabelka czyt. "koszt całkowity zatrudnienia
pracownika dla pracodawcy"

[edit]: machnąłem się o 90 zł: 2028,43 zł

dnr

2014-02-11, 00:03
Chcę, abyś miał więcej pieniędzy i mógł o nich decydować ---> jestem chory i chciwy.
Argumentów zero. Aha,ok.

zx6

2014-02-11, 00:12
nie wytłumaczycie mu

oddać 700 zł tuskowi -> ok, rozda według potrzeb
ale szef w 3 letniej octavi 1,9 tdi = krawy kapitalista i wyzyskiwacz

kawkaman

2014-02-11, 00:15
mrMarek27 napisał/a:

Już ściesze tłumaczyć:

1680zł to twoja pensja brutto, ale pracodawca oprócz tego musi zapłacić pracownicza składke na ZUS, fundusz pracy itp.

Razem aby cie utrzymać miesięcznie w firmie musi płacić 1 931,84 zł.
Mimo iż ty dostajesz na rękę ok. 1200 zł.


no niestety. to już kwestia systemowa a nie o tym rozmawiamy.

Emerytura choć i ta najniższa musi być zapewniona dla każdego kto pracował. A należy pamiętać o tym że nie wszyscy są tacy przedsiębiorczy jak ty i wiedzieliby jak dysponowac tymi pieniędzmi. Najprędzej przeciętny obywatel przeznaczyłby te pieniądze na bieżące potrzeby Po za tym - 300 zł? dzisiaj wchodzisz do sklepu i wydajesz 100 lekką ręką a w siatkach pusto.
Za parę lat byłby problem z tymi mniej przedsiębiorczymi gdy zaczeliby wyciągać rękę do państwa po choćby 300 zł na chleb.

Niektóre rozwiązania wcale nie sa tak szatańskie jak wam to kreśli fałszywy prorok ekonomii i wiedzy wszelakiej pan Korwin-Mikke.

Trzeba tylko kogoś kto będzie potrafił naprawic ten chory system nie patrząc na sondaże jak Tusk tylko zrobić co należy z myślą o przyszłości.

Polandball

2014-02-11, 00:17
kawkaman, jako nie złośliwy człowiek powiem ci tak - dogadaj się z szefem, niech płaci ci 2000 zł na czarno (dla niego 90 zł to już coś) i zainwestuj w lokatę emerytalną, albo OFE - co najmniej składki są dziedziczone.

[Edit]:Zawsze pozostaje bezpieczniejsza umowa zlecenie, umowa o dzieło.

dnr

2014-02-11, 00:21
kawkaman napisał/a:


no niestety. to już kwestia systemowa a nie o tym rozmawiamy.


k***a, kwestia systemowa??? :homer: Czyli jakby ci państwo zabrało 1000 zł na te "kwestie" i byś został z 1000 netto to też kwestia systemowa bez znaczenia??
kawkaman napisał/a:


Emerytura choć i ta najniższa musi być zapewniona dla każdego kto pracował. A należy pamiętać o tym że nie wszyscy są tacy przedsiębiorczy jak ty i wiedzieliby jak dysponowac tymi pieniędzmi. Najprędzej przeciętny obywatel przeznaczyłby te pieniądze na bieżące potrzeby


To mu zapewnij ze swoich :) A jak ktoś wejdzie do kasyna i postawi dorobek życia na czerwone to w razie przegranej też mam go utrzymywać do końca życia? Wystarczy wsadzić kasę na lokatę i już jest lepiej niż ZUS, nie trzeba być guru inwestycji.
Ja wychodzę z założenia, że człowiek odpowiada za siebie, a ty, że jest jak bezradne dziecko i państwo się musi nim zaopiekować moim kosztem.