Ostatnio włączyłem ESKA TV, no i leciał tam jakiś kawałek w stylu „bum cyk bum cyk cyk cyk” i laska trzęsła dupą. No i czekam aż się to skończy (nie wiem w sumie po co, może ta dupa jakoś pozytywnie oddziaływała na podświadomość). Kawałek jednak się nie kończył.
Mija 3 minuty, 5, 10 i nadal ten sam kawałek! Zaczęło mnie jednak zastanawiać, jak mógł ktoś stworzyć taki długi klip zmieniając całkowicie wygląd solistki. Wyglądała jak 10 różnych rozmalowanych lalek. Dałbym rękę uciąć, że czasami była niska, a czasami wysoka. Dopiero po tym skapnąłem się, że to taki program, gdzie zmieniają co kilkadziesiąt sekund klipy (freshmix czy freshlista – jakoś tak się nazywa).
Pomijając fakt, że DJ ładnie robił przejścia między "utworami", nie zmienia to faktu, że każda nuta była taka sama.
Wrzucam więc filmik, który oddaje kwintesencje wszystkich tych utworów artystycznych
Nikt nigdy nie twierdzil, ze muzyka klubowa jest wyrafinowana, nie musi byc... Gorzej gdy jakis niedorozwiniety kundel z blokowiska probuje ludziom wciskac, ze jego szczekanie zasluguje na Emmy...
Jest bardzo jakościowa i dobra muzyka elektroniczna i zespoły typu Daf Punk (Alive 2007, Discovery czy Soundtrack Tron: Legacy) albo niektóre utwory Kavinskiego są naprawdę dobre. No ale jak słuchasz jakichś Gettów czy innych umarłychmysz3 to nie ma co się dziwić, że wieje ch*jem na kilometr
Dust Devil, muzyka elektroniczna ni ogranicza się jedynie do electro. Chociaż to co podałeś, to niewątpliwie jedni z najlepszych wykonawców muzyki electro.
"Skrillex to gówno i w ogule pseudo muzyka dla mass, pff" - powiedział Janusz, który kończy w tym roku gimnazjum i uznał, że czas na bycie poważniejszym, dlatego ściągnął z tpb dyskografię AC/DC, bo przeczytał na samosi, że to głęboka muzyka...
Przecież DJ to tylko zmienia inną piosenkę z wcześniejszych lat pod rytm elektroniczny techno TO jest ich cały talent puścić na kompie starą piosenkę i dodać jakiś efektów ..............
Jak to ch*jem od ciebie wieje pokazałeś właśnie w tym poście, jeżdżąc po jednym z ambitniejszych wykonawców muzyki elektronicznej jakim niewątpliwie jest Deadmau5, który jeździ po całym j***nym nowoczesnym EDM, po "nabywcy" Tieście, Garrixie i reszcie.
1) DJ to nie to samo co Producent.
Producent siedzi w studio, wykręca soundy i robi utwory.
DJ mixuje muzykę
2) 90% z was cwe*i znawcy muzyki nie zrobią porządnego poprawnego przejścia nawet z licznikiem. Dla was to i tak magiczne guziczki na świecącym stole.
3) Mozart miał talent, ale na swoje czasy. Dzisiejsi producenci muzyki elektronicznej to wirtuozi. Powiem szczerze nie słucham innych gatunków, ale nawet w utworach metalowych słychać dobry słuch wykonawcy/czasem błyskotliwe użycie dzwięku albo dobry głos.
Szczerze to 99% z was obecnym dobrym producentom może ssać pałke pod stołem podczas ich pracy, bo odwalają kupę dobrej roboty. Nawet nie wiecie ile pracy jest z samym wykręceniem dobrego dźwięku, z pomysłem na dobrą melodię i vocal.
Nie usłyszycie tego w klubie, bo jesteście takimi lamuskami, że ograniczacie się własnie do "Eski"
Posłuchajcie jakiegoś dobrego Hardstyle'u albo chociaż dobrego Trancu.
Nie słyszeliście dobrej muzyki elektronicznej w życiu!
Pokój i miłoś.... albo nie, kij wam w dupska pałki