A pie**olisz jak stary Janusz przed telewizorem. Jak patrzę na grafiti przechodząc się po mieście to niektóre na prawdę są ładne. Jest różnica między bazgrołami naj***nego małolata typu hwdp psy j***ć k***a szmata itp, itd, a artystycznym grafiti. Muszę to przyznać mimo że ja nigdy z tym nie miałem nic wspólnego. Jak dobrze jest wykonane to barwami upiększa szary miejski krajobraz, trzeba tylko być obiektywnym. Dlatego najgorsze jest to jak po oknach / szybach malują. To już jest sk***iałe. Ale gdy widzę na peronie jakiś przejeżdżający i fajnie pomalowany pociąg to aż się kreatywność w człowieku budzi. Tylko te okna k***a mogli by oszczędzić.
Kiedyś też byłem graficiarzem. Ten dreszczyk emocji, a rano duma z dzieła, które oglądają tysiące ludzi.
Ma to coś w sobie, szkoda że w dobie wszechobecnych kamer ta sztuka zanika...
Kiedyś też byłem graficiarzem. Ten dreszczyk emocji, a rano duma z dzieła, które oglądają tysiące ludzi.
Ma to coś w sobie, szkoda że w dobie wszechobecnych kamer ta sztuka zanika...
nie wiem ile taki wagon kosztuje.
A pie**olisz jak stary Janusz przed telewizorem. Jak patrzę na grafiti przechodząc się po mieście to niektóre na prawdę są ładne. Jest różnica między bazgrołami naj***nego małolata typu hwdp psy j***ć k***a szmata itp, itd, a artystycznym grafiti. Muszę to przyznać mimo że ja nigdy z tym nie miałem nic wspólnego. Jak dobrze jest wykonane to barwami upiększa szary miejski krajobraz, trzeba tylko być obiektywnym. Dlatego najgorsze jest to jak po oknach / szybach malują. To już jest sk***iałe. Ale gdy widzę na peronie jakiś przejeżdżający i fajnie pomalowany pociąg to aż się kreatywność w człowieku budzi. Tylko te okna k***a mogli by oszczędzić.
Kiedyś też byłem graficiarzem. Ten dreszczyk emocji, a rano duma z dzieła, które oglądają tysiące ludzi.
Ma to coś w sobie, szkoda że w dobie wszechobecnych kamer ta sztuka zanika...
Kiedyś też byłem graficiarzem. Ten dreszczyk emocji, a rano duma z dzieła, które oglądają tysiące ludzi.
Ma to coś w sobie, szkoda że w dobie wszechobecnych kamer ta sztuka zanika...
Dreszczyk emocji? Bo co?
bo huang ho dziadzie j***ny. Opowiedziałbyś o swojej pasji masowania dżdżownicy maselniczką to dopiero by tu k***a wszyscy mieli ubaw. j***ć Ciebie i tobie podobnych. możesz się ponapinać i to wszystko. Zaś chorym ludziom co latają z farbą wielkie pozdro. Lepsze to niż siedzieć przed kompem.
Do gazu z takimi artystami
Sama forma pusta i bezwartosciowa bez zadnego przekazu
Jedyny przekaz jaki prezentuja to patologie z ktorej pochodzą
Chyba cię powaliło. Malowanie muralu po przetargu/konkursie/czymkolwiek celowo zaplanowym jest super, ale każde inne obsrywanie powierzchni powinno być karane pracami społecznymi w wymiarze kilku lat lub w przypadku odmowy wykonania takiej kary, po prostu więzieniem. Nienawidzę widoku graffiti na przystankach, wiaduktach, panelach dźwiękochłonnych, a już co mówiąc na wagonie pociągu. Takie półmózgi które to robią, najwyraźniej są tacy tępi, że nie mają pojęcia jak ciężko w skali społeczeństwa było wybudować/wyprodukować takie rzeczy.
Chyba cię powaliło. Malowanie muralu po przetargu/konkursie/czymkolwiek celowo zaplanowym jest super, ale każde inne obsrywanie powierzchni powinno być karane pracami społecznymi w wymiarze kilku lat lub w przypadku odmowy wykonania takiej kary, po prostu więzieniem. Nienawidzę widoku graffiti na przystankach, wiaduktach, panelach dźwiękochłonnych, a już co mówiąc na wagonie pociągu. Takie półmózgi które to robią, najwyraźniej są tacy tępi, że nie mają pojęcia jak ciężko w skali społeczeństwa było wybudować/wyprodukować takie rzeczy.