@up powiedz mi jakie źródło uznasz za dostatecznie prawdziwe? bo ja raczej leniwy jestem, a pierwsza strona wyników z zapytaniem raczej zakrawa na śmiech niż wiarę. tego filmiku też mi się nie chciało oglądać bo typ się podnieca tym czym ja się cieszyłem z piętnaście lat temu
http://www.racjonalista.pl/kk.php/s,364.
@jabolmax, widać musisz jeszcze poszerzyć swoją wiedzę nt. religii, bo zapomniałeś, że nas(chrześcijan) prawa zapisane w Starym Testamencie nie obowiązują. Słowa Boga były kierowane do narodu izraelskiego. Masz też podane w Starym Testamencie uzasadnienie wprowadzenia tak restrykcyjnego prawa. W starym Testamencie jest przepowiedziane nowe przymierze Boga z ludźmi, które zostało zapieczętowane przez Chrystusa(wg mojej religii). Nas obowiązuje przykazanie miłości.
O Duchu Świętym możesz sobie dużo przeczytać w Nowym Testamencie, szczególnie listach Świętego Pawła.
Myślę, że dalsza dyskusja nie ma sensu. Mieszasz ze sobą dwie, wbrew pozorom bardzo różne religie.
Wszyscy powyżsi. Drzeć mordy na siebie tu http://www.sadistic.pl/polityka-i-religia-vf60.htm
Brawo autorze tematu, jeszcze nigdy nie oglądałem tutaj materiału z taką ilością dziwnych uprzedzeń i pie**olenia w jednym. Na pewno zapamiętam 1/3 tego filmu na długo, bo do pozostałych 2/3 nie udało mi się dotrzeć. Zamiast tego popatrzę się tępo przez okno, będzie to lepiej spędzony czas.
A tym czasem jakiś dobry admin mógłby to wyp... przenieść do odpowiedniego działu.
masz w sumie rację, cały temat powinien być w polityce i religii.
mam ci wyszukać skan spisu relikwi w bazylice leteralńskiej
@Ork.Fajny
Dlaczego nie podobała Ci się forma tego filmiku? Ja nawet po połówce nie jestem w stanie zrozumieć bibli.
Nie niema racji bo to jest dokument o starym testamencie.
Placebo potrafi osiągać 80% skuteczności działania.
Więszkości praw rządzących światem nie rozumiemy i nie jesteśmy w stanie określi dlaczego jest tak a nie inaczej i z czego to wynika
http://www.kwantowo.pl/2013/04/27/kwanty-w-praniu-7-zastosowan-mechaniki-kwantowej/
Nikt tak naprawdę nie wie jak jest, a ktoś kto jest zagorzałym ateistom to według mnie może być porównany do naukowca który uważa, że odkrył już wszystko co może być odkryte.
Co jeśli jest wokół nas coś czego my nie jesteśmy jeszcze w stanie zbadać?
Niedawno nie wiedzialiśmy o podczerwieni, ferromagnetyźmie, falach radiowych, zupełnie niedawno poznaliśmy kwanty które wywróciły na lewą stronę dotychczasowe myślenie o fizyce. Może niedługo się okazać, że jest coś takiego co można by nazwać duszą, jakąś wszechobecną świadomością które będzie mierzalna jakimś instrumentem. I co wtedy?
że nas(chrześcijan) prawa zapisane w Starym Testamencie nie obowiązują
Nie sądźcie, że przyszedłem znieść Prawo albo Proroków. Nie przyszedłem znieść, ale wypełnić. 18 Zaprawdę. bowiem powiadam wam: Dopóki niebo i ziemia nie przeminą, ani jedna jota, ani jedna kreska nie zmieni się w Prawie, aż się wszystko spełni. 19 Ktokolwiek więc zniósłby jedno z tych przykazań, choćby najmniejszych, i uczyłby tak ludzi, ten będzie najmniejszy w królestwie niebieskim. A kto je wypełnia i uczy wypełniać, ten będzie wielki w królestwie niebieskim. 20 Bo powiadam wam: Jeśli wasza sprawiedliwość nie będzie większa niż uczonych w Piśmie i faryzeuszów, nie wejdziecie do królestwa niebieskiego.
Słowa Boga były kierowane do narodu izraelskiego.
Szczerze- to nie mogę wyjść z podziwu, jak długo i jak zapalczywie można się kłócić o religię. Gdzie jest tylko temat zahaczający o religię i naukę od razu, grupa pie**olonych nerdów rusza i mamy 20-40 komentarzy. Rozumiem, można się wypowiedzieć raz, pięć razy ale żeby srać zawsze pod takimi tematami? Nie macie nic innego do roboty.
Wy mówicie o "poszerzaniu horyzontów", "zdjęciu klapek z oczu" , "samodzielnym myśleniu" - a sami jak ostatni debile napie**alacie pod każdym tematem swoje pie**olamento o tym jaka to religia ch*jowa i właściwie gdyby nie religia to by dobrze było na świecie, ludzie by nie ginęli z głodu i nie umierali na raka, a Adam Małysz wygrałby tegoroczny Rajd Dakar. Rzygać mi się już chce od tej wiecznej kłótni- po ch*j w ogóle to zaczynać? Ja jestem niewierzący i mam wyj***ne w to wszystko.
Czy Wasze światłe umysły naprawdę nie mają bardziej twórczego zajęcia niż siedzenie i napie**alanie referatów na sadisticu? Jesteście z jakiejś k***a sekty czy jak? Po ch*j to tutaj wrzucać, tylko po to by się wykłócać z pojebami od kreacjonizmu, wiary itd?