Jak nie włączył kierunku to zjebka mu się należy ale ni ch*ja nie upoważnia to nikogo do wyprzedzania na jednopasmowym skrzyżowaniu. Nie jest trudno zgadnąć, że ktoś się szykuje do skrętu, może nie znać drogi i chce się upewnić. Trzeba być ciężkim debilem, żeby wpaść na pomysł wyprzedzania w takiej sytuacji.
Na skrzyżowaniu, na podwójnej ciągłej, na pasach, no powaliło do reszty. Co z tego, że bez kierunku, po prostu nie ma prawa zrobić czegoś takiego kierowca autobusu.
Jak jest kogoś ewidentna wina i tak cwaniakuje to zero spisywania, zero "dogadamy się" tylko od razu po misiaki dzwonić.
Parę stówek mu przybiją to się oduczy wydurniać...