18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Kręgle wersja hard

pa...........ny • 2012-09-07, 08:53
A mogło być tak fajnie :D , akcja od 0:33.

M4rkOPL

2012-09-08, 15:00
Myślałem że wjedzie w nich jakis jeep, czy coś w stylu że cała brygada się wypie**ala. No szkoda :P

Sl...........nx

2012-09-08, 15:02
pkh napisał/a:

A co, to jest ich k***a prywatna droga, że zabraniają tam jeździć? Wątpię. (...) I kurde, ch*j mi do tego, przecież nie jadą po mojej prywatnej drodze, tylko publicznej.



Jeżeli droga publiczna, to pojazd ma być zarejestrowany, by móc się po niej poruszać. Jeżeli zarejestrowany, to zachodzi podejrzenie, że przegląd podbity na lewo, skoro pomiar hałasu z palcem w dupie osiągnie więcej niż dopuszczalne 96 jak go przegazujesz (a policja jak sprawdza, to każe przegazować). Tak czy inaczej - te pojazdy nie miały prawa się tam poruszać.

Turkuć

2012-09-08, 15:02
Czytając to co napisaliście pod filmem - jak i uprzednio oglądając owy film - przemogłem się i założyłem tutaj konto. Tylko po to by dopisać coś bardzo istotnego - PO LESIE NIE WOLNO JEŹDZIĆ POJAZDAMI MECHANICZNYMI(spalinowymi i elektrycznymi) - w tym samochodami, motocyklami (wszelkiego rodzaju), quadami. Ewidentnie było widać, że owe osoby wyjechały z lasu. Takie właśnie osoby, tymi maszynami niszczą lasy - czego przykładem było to, że nawracali sobie między drzewami. Zdajecie sobie sprawę z tego, jak bardzo koło o takim bieżniku uszkadza ściółkę? Wiem również jak bezczelne są to osoby, nie zatrzymują się gdy im się każe - służba leśna na terenie lasów ma przyzwolenie na zatrzymywanie takich osób. Wielokrotnie spotkałem się z sytuacją gdy ja - będąc w mundurze - zobaczyłem tylko wystawiony w moim kierunku niecenzuralny palec. Mój las (ten, którym się opiekuję) jest w opłakanym stanie właśnie przez to, że takie osoby rozjeździły drogi jak i sam las - rajdy między drzewami, w parkach krajobrazowych. Możliwe, że nie wszyscy tacy są, ale fakt tego jak mnie traktują - osoba umundurowana - każe mi sądzić, że zdecydowana większość crossowców to zwykłe chamy i prostaki. Ciekaw jestem czy policjantów i wojskowych również tak traktują. Bym zapomniał, przez kask jak i brak rejestracji nie jestem w stanie namierzyć takich osób. Nie wspomnę o tym, że crossowcy mają w zwyczaju jeździć dookoła mojej leśniczówki tak długo aż nie wyjdę na zewnątrz - czasami zaczynam się bać o własne bezpieczeństwo. Jaką mam pewność, że taka osoba/y mnie nie spróbuje/ą pobić w lesie, gdy ja ich zatrzymam - co zrobię zgodnie z prawem. Niestety media nie edukują i podejrzewam, że wielu nie zdaje sobie sprawy z tego, że służba leśna na terenie lasów państwowych ma takie same prawa jak policja... Swoją wypowiedzią chciałem jedynie zwrócić uwagę na to, że crossowcy nie są bez winy i może dzięki temu portalowi dotrze to do większej ilości osób i może chociaż nabiorą trochę szacunku do pracy innych i przestaną niszczyć to co natura budowała tyle lat. I inna sprawa, czy na prawdę ciężko jest będąc normalnym zapytać leśniczego czy nie ma gdzieś w okolicy miejsca, w którym możnaby pojeździć - nawet nieoficjalnie - często tereny piaszczyste pod napięciem są idealne do takich zabaw, a nie powodują tak wielkich szkód w przyrodzie. Dziękuję :- )

mjolnir

2012-09-08, 15:02
Kiedyś dużo jeździłem na quadach(zawsze pełna kultura) i takich przypadków jak ten było multum, właśnie tacy debile rozwieszają stalowe linki między drzewami czy rozkładają brony w trawie nie wiem czym się kierują.
@up I to jest właśnie głupie co komu przeszkadza jazda quadów po leśnych duktach? Też jestem przeciwny rozjeżdżaniu lasu czy jeździe po parkach krajobrazowych, narodowych, czy uczęszczanych przez spacerowiczów. Nie wrzucaj wszystkich do jednego worka.

maciek24043

2012-09-08, 15:02
Ja bym na ich miejscu się zatrzymał i wyj***ł dziadowi z to. Droga jak każda inna, mieli prawo tamtędy jechać, a nawet jeśli mu to nie pasowało to mógł któregoś zatrzymać normalnie i z nim o tym pogadać, a tu tępy wieśniak bawi się w strażnika teksasu.

Sl...........nx

2012-09-08, 15:09
maciek24043 napisał/a:

Ja bym na ich miejscu się zatrzymał i wyj***ł dziadowi z to. Droga jak każda inna, mieli prawo tamtędy jechać, a nawet jeśli mu to nie pasowało to mógł któregoś zatrzymać normalnie i z nim o tym pogadać, a tu tępy wieśniak bawi się w strażnika teksasu.



k***a, czy twój mały móżdżek naprawdę nie pozwolił ci na przeczytanie poprzednich postów i dowiedzenie się, że na pewno nie mieli prawa tamtędy jechać?!

maciek24043

2012-09-08, 15:16
a czy twój maleńki móżdżek jest w stanie pojąć, że są inne sposoby na rozwiązanie problemu niż rzucenie w kogoś pustakiem?

Sl...........nx

2012-09-08, 15:18
maciek24043 napisał/a:

a czy twój maleńki móżdżek jest w stanie pojąć, że są inne sposoby na rozwiązanie problemu niż rzucenie w kogoś pustakiem?



Co ma piernik do wiatraka? Nie mieli prawa tamtędy jechać i koniec.
Co do tych innych metod, przeczytaj wypowiedź Turkucia i powiedz mi o tych metodach.

lg0r

2012-09-08, 15:27
bo w tym kraju to już nic nie wolno, jakby był tor to pewnie po torze by latali, ale torów crossowych w pl jest za mało. a każdy orze jak może. jedni mają pasję klejenia modeli samolotów, a inni zapie**alania na pohybel po lesie. tak czy inaczej, chamstwa nie zniese i zszedłbym i dziadkowi wyj***ł z kasku. I ch*j. Sam jeździłem prawnie dopuszczonym do ruchu crossem po drogach ostatniej kategorii i jak widziałem wózek to wrzucałem ostatni bieg i poszczałem gaz, żeby wytłumić silnik, a ludzie i tak najchętniej by mi zaj***li z kamienia. Poza tym drogi wewnętrzne, takie jak np. między polami są wyłączone spod prawa (częściowo) można z tego co pamiętam jeździć po nich nawet ciężarówką z zestawem bez prawka i uprawnień, ale na trzeźwo.

Sl...........nx

2012-09-08, 15:40
lg0r napisał/a:

Poza tym drogi wewnętrzne, takie jak np. między polami są wyłączone spod prawa (częściowo) można z tego co pamiętam jeździć po nich nawet ciężarówką z zestawem bez prawka i uprawnień, ale na trzeźwo.



A jeżeli był to teren prywatny?

Turkuć

2012-09-08, 15:47
W moich oczach osoba jeżdżąca po lesie crossem (samochodem, quadem, motocyklem) jest po prostu przestępcą, zwłaszcza jak nie zatrzymuje się gdy ja mu nakazuję. Takie jest prawo, ja również bardzo chętnie bym wiele ciekawych czynności wykonywał ale mi nie wolno. Torów jest mało, owszem jednakże nigdy nie było inicjatywy by takie wyznaczyć (przynajmniej ja o takiej nie słyszałem) - a to nie jest w interesie moim na pewno by z takowymi wychodzić; nie mam na to czasu. Widzę natomiast chamstwo jeżdżących. Panie Igorze, z całym szacunkiem ale prawo nie jest po to by je łamać - może trzeba spróbować porozmawiać z leśniczym, który na danym obszarze lasu jest zarządcą i spróbować się dogadać gdzie i jak można by to nie przeszkadzało nikomu lub robiło to w niskiej szkodliwości. Ze mną nigdy nikt nie próbował tak rozmawiać, a na pewno wskazałbym miejsce gdzie można by ewentualnie pojeździć - na pewno również chciałbym by taka osoba mi pomogła wskazać osoby, które las niszczą. Bądźmy rozsądni, taki stan jak panuje teraz jest nie do przyjęcia - dla żadnej ze stron. Raz jeden crossowiec chciał mnie przejechać. Tak bardzo nie chciał być złapany. Innym razem uderzył motocyklem w drzwi mojego samochodu bo nie miał jak mnie wyminąć bez zatrzymania. Owy mężczyzna (na filmie) mógł mieć jeszcze bardziej przykre doświadczenia jak ja. Oczywiście to nie oznacza, że kolejną osobę na motocyklu powinno się atakować. Mimo wszystko czasami mam ochotę po prostu "odstrzelić" takie osoby. W stanach myślę, że nikt by się nie patyczkował. Nie chcę by ktoś moje słowa odbierał jako atak, po prostu ja nawet nie mam możliwości porozmawiać z osobami jeżdżącymi by znaleźć jakieś rozwiązanie, a muszę również zauważyć, że i przez wyrwy w drodze, pozostawione przez motory zawieszenie moich samochodów ulega zniszczeniu - a ja tam pracuję, muszę jeździć samochodem po lesie. Nie chciałbym się rozpisywać, ale myślę, że nawet nie macie pojęcia na czym tak na prawdę polega praca służb leśnych. Dziękuję za uwagę:- )

jóźek_róra

2012-09-08, 15:52
Szkoda że mu tym pustakiem nie przyj***ł w łeb. Żyje na wiosce. Wujek 1ha pszenicy zasiane. Sk***iele nie mieli po czym jeździć tylko zryli wujkowi całe pole i można było się pożegnać z plonem.

numeverr

2012-09-08, 16:03
lg0r napisał/a:

bo w tym kraju to już nic nie wolno, jakby był tor to pewnie po torze by latali, ale torów crossowych w pl jest za mało. a każdy orze jak może. jedni mają pasję klejenia modeli samolotów, a inni zapie**alania na pohybel po lesie. tak czy inaczej, chamstwa nie zniese i zszedłbym i dziadkowi wyj***ł z kasku. I ch*j. Sam jeździłem prawnie dopuszczonym do ruchu crossem po drogach ostatniej kategorii i jak widziałem wózek to wrzucałem ostatni bieg i poszczałem gaz, żeby wytłumić silnik, a ludzie i tak najchętniej by mi zaj***li z kamienia. Poza tym drogi wewnętrzne, takie jak np. między polami są wyłączone spod prawa (częściowo) można z tego co pamiętam jeździć po nich nawet ciężarówką z zestawem bez prawka i uprawnień, ale na trzeźwo.




W ostanich czasach czesto spotykam wymowke "pasji" ,jesli ktos ma pasje to moze innym uprzykrzac zycie, bo on ma pasje, a ze go niestac na uprawianie jej w "normalnych" warunkach to mysli ze ma pretekst zeby robic to kosztem innych. W ten sposob ten co ma pasje artystyczne rozwija je sprayem po budynkach, przystankach, pociagach ktore nie sa jego, bo przeciez go nie stac, ale ze ma pasje, to mu "wolno", nie wazne ze inni musza przez niego jezdzic pozniej zyc w otoczeniu udekorowanym jego bohomazami. Ten co ma pasje "sportowe" podziurawi sobie rure od swojego Golfa II lub zamontuje nie homologowana rure do motocykla i uprawia swoja pasje nie zwracajac uwage na to ze ktos o 23 juz kladzie sie spac bo wstaje do pracy o 4 tej rano a pan "pasjonat" musi przeciez obwiescic swoja pasje i fakt ze wraca wlasnie do domu calej dzielnicy. Takich debili niestety jest cala masa, kiedys niektorzy sie upierali i na balkonach trzymali golebie, psy, kroliki ( bo pasja) , dzis niektorzy prowadzaja pitbulle bez kaganca, ( bo spokojny i tez pasja ) , niektorzy lubia sluchac muzyki z telefonu lub glosno rozmawiac w srodkach transportu publicznego, itd itd. To wszystko to nie pasja tylko zwykle buractwo.

Turkuć niestety ma racje ze takie uzytkowanie lasu je niszczy, ale to nie dociera do Polskiego Spoleczenstwa, niedawno byly dyskusje nad mozliwosciami prywatyzacji lasow, i niektorzy stwierdzili ze jednak to zly pomysl bo to dobre wspolne z ktorego kazdy moze korzystac, ale problem w tym ze w Polsce jak cos jest wspolne to niektorzy mysla ze moga to niszczyc, albo uzytkowac tak jak im sie to podoba.


A co do tych co by sie spinali ze motocykl z glosna rura, jest bezpiecznejszy, szybszy, mniej pali jest lepiej widoczny, a ja nie rozumiem "pasji" to napisze tylko to ze tak fajnie jest miec glosna rure ale przez pierwsze 100 km, kazdy kto musial w siodle spedzic kilka godzin juz z tego sie az tak bardzo nie cieszy, jesli twoja maszyna za duzo pali , za wolno jezdzi, wystarczy zmienic na lepsza, a co do widocznosci to niestety ale z mojego doswiadczenia w korkach o wiele lepiej sie sprawdza gest podziekowania niz buczenie lub klakson .

bach

2012-09-08, 19:09
Turkuć napisał/a:

Takie właśnie osoby, tymi maszynami niszczą lasy - czego przykładem było to, że nawracali sobie między drzewami. Zdajecie sobie sprawę z tego, jak bardzo koło o takim bieżniku uszkadza ściółkę?



taa, zniszczenie sieją niesamowite, niczym buldożery w mieście

Turkuć napisał/a:

nie zatrzymują się gdy im się każe



o k***a :shock:

Turkuć napisał/a:

Mój las (ten, którym się opiekuję) jest w opłakanym stanie właśnie przez to, że takie osoby rozjeździły drogi jak i sam las



ani on pajacu twój, ani przez pojazdy stan lasów się nie pogarsza

Turkuć napisał/a:

Możliwe, że nie wszyscy tacy są, ale fakt tego jak mnie traktują - osoba umundurowana



tępy darmozjad na państwowej posadzie z ciebie, do tego pies, ja bym cię odj***ł, no, chyba, że służba leśna to twoja pasja :roll:

Turkuć napisał/a:

Takie jest prawo



prawo jest jak płot, wąż się prześliźnie, tygrys przeskoczy, ale bydło się nie rozbiegnie


p.s do lasu jeżdżę jedynie po drzewo, jak szanowny pan leśniczy łaskawie pozwoli mi to drzewo w moim lesie wyciąć

Schabik

2012-09-08, 19:41
Jak tacy profesjonaliści to niech na zawody jeżdżą