Bez zbędnego pie**olenia: W Październiku zacząłem studia, a jako iż nie pochodzę z dużego miasta zamieszkałem w akademiku gdzie jest duża ilość muzułmaninów. Więc o ile większość sadoli nak***ia na nich podczas gdy nigdy w życiu żadnego nie spotkało, ja przedstawię swoje spostrzeżenia " z pierwszej ręki".
Po pierwsze: Nie wiem jak to u nich jest z wypróżnianiem się i nie mam zamiaru się dowiadywać, ale za każdym razem kibel jest obsrany aż po siedzisko, aż ma się k***a ochotę złapać jednego z drugim i kazać im to zlizywać. Brak k***a słów.
Dos: Kobiety są u nich traktowane jak podludzie. O ile faceci chodzą z głową podniesioną do góry okazując nie rzadko wyższość nad innymi, o tyle płeć piękna, owinięta w te całe szmaty na głowach wydaje się piekielnie zahukana i bojaźliwa, do tego stopnia iż jedna z nich chciała ostatnio po pewnej ilości alko skoczyć z 3 piętra ponieważ "Ciężko jej było na sercu" z tym że łamie zasady swojej religii (wspomniane wcześniej alko + kontakty z polakami płci brzydkiej, czy do czegoś doszło- podobno nie, ale gdyby do niczego nie doszło raczej nie próbowała by naśladować magika). k***ica serca mnie bierze gdy widzę coś takiego, zostałem wychowany że mężczyznę określa się po tym jak traktuje kobiety i czy je szanuje, jak widzę zachowanie tych j***nych maczo mam ochotę robić następne wyprawy krzyżowe.
Drei: Gdy przyjeżdżają do polski puszczają im wszelkie hamulce związane z religią, alko leci bezproblemowo (pewnie Allah ma za słaby wzrok aby zobaczyć co robią w Polsce).
четыре: Nie ukrywają się ze swoimi poglądami dotyczącymi innych religii, wydawało by się że po przyjechaniu na studia do obcego państwa uszanują jego kulturę i tradycję, a tu takiego ch*ja. Dla nich jesteś niewiernym i powiedzą ci to w twarz.
Żeby nie było, nie jestem kolejnym oszołomem jakich dużo tutaj który uważa że wszyscy muzułmanie to tacy popaprańcy. Są i tacy którzy przyjechali do naszego kraju, szanują kulturę oraz chcą żyć w zgodzie i koegzystencji z naszą kulturą nie porzucając swojej, jednak oni są (przynajmniej z moich obecnych doświadczeń) w mniejszości.
Ps. Jeśli temat się spodoba i będzie zapotrzebowanie mogę machnąć krótkie spostrzeżenie na temat narodowości o której ostatnio głośno: Ukraińcach, sądzę że to co mogę napisać zaskoczy kilku z was.