Można posłuchać go w kontestacji.

Można posłuchać go w kontestacji.

Tylko na razie jakoś serwis od daaaawna w budowie i nie ma jak korzystać

Tylko na razie jakoś serwis od daaaawna w budowie i nie ma jak korzystać

U mnie działa. Codziennie tam wchodze i jest gites.

Kolega niżej już napisał. Nie .pl tylko .com

@kuriki
Jak to w budowie ? wczoraj słuchałem audycji Jana Fijora na Kontestacji.

http://www.kontestacja.com/

Chciałem podleczyć własne kompleksy i mu pocisnąć troszeczkę (np. że nadęty snob ), ale koleś jest zbyt ogarnięty, a na podstawie tego wywiadu muszę stwierdzić, że skubaniec chyba nie ma żadnych wad...

zawsze chciałem uprawiać wolontariat ale zona nie chce mnie puścić.

spoko ja po 2 miechach musialem zamknac firme przez j***nych urzednikow...spoko niedlugo moze sie odkuje i jak sie dorobie to tez wypie**alam i za granica bede prowadzil firme ALE kocham Polske i jak tylko bedzie zmiana...co ja pie**ole...jak wydarzy sie CUD, zmieni sie system i naprawde w Polsce bedzie mozna prowadzic firmie na dodatek nikt nie bedzie chcial jej zniszczyc to z checia zostane/wróce do Polski zeby dawac rodakom prace i placic podatki

tentypluk, Luki1302,

A ja wklepywałem "pl" zamiast "com"
Głupota boli
Dzięki za uświadomienie

Może i mądrze mówi, może i coś osiągnął, ale generalnie to jest bardziej "Piotr Kaszubski BIS" niż prawdziwy biznesmen i człowiek sukcesu. Wystarczy poczytać krytyczne komentarze na temat jego i jego działalności.

Chciałem podleczyć własne kompleksy i mu pocisnąć troszeczkę (np. że nadęty snob ), ale koleś jest zbyt ogarnięty, a na podstawie tego wywiadu muszę stwierdzić, że skubaniec chyba nie ma żadnych wad...

Zrób mu loda

Jak można wspierać przedsiębiorców ?? Dając im niskie podatki ?? Bzdura. Stworzą firmę będą płacili głodowe pensje starczające jedynie na czynsz i wyżywienie i po 3 miesiącach zbankrutują bo nikt ich produktu nie będzie kupował bo ludzi na niego nie stać. Dopóki w Polsce płace będą na tak niskim poziomie żadna obniżka podatków nie będzie w stanie uzdrowić sytuacji gospodarczej. Jeżeli ja doszedł bym do władzy to pierwsza rzecz przywrócenie najwyższej stawki podatkowej. Cały uzyskany przychód z tego poszedłby na finansowanie niewielkich kredytów do 20 tyś gdzie państwo spłaca do 70% należności. Kredyty przyznawane na remonty , wymianę infrastruktury mieszkaniowej i dokształcanie. Dzięki temu napędzam popyt dla średnich firm. Średnie firmy mają większą obrót , powstaje ich więcej. Dzięki czemu jest więcej pracy dostępnej na rynku. Więcej pracy = więcej pracujących = więcej pieniędzy na rynki = mniejsze skutki kryzysu. Bogata klasa średnia to dobrze prosperujący kraj. Kraj nie opiera się na bardzo bogatych , opiera się na klasie średniej i obniżki podatków dla najbogatszych z jednoczesnym podniesieniem obciążeń dla klasy niższej to strzał w kolano. Lecz cóż jeżeli w Polsce nadal panuje neoliberalna religia nie się nic zrobić. Każdy kto próbuje myśleć nieco inaczej od "ekonomistów" z głównych mediów jest od razu szufladkowany jako komuch . Prawda jest taka iż w Polsce nie ma debaty nad ekonomią jest tylko z góry przyjęte założenie iż neoliberalizm kenseyowski jest lekiem na całe zło a państwo nie ma nic do gadania.

@up: Mógłbyś jeszcze napisać ten tekst w kolorze czerwonym. Zabierać, żeby dać tak? Więc sądzisz, że na chwilę obecną funkcjonuje to w dobry sposób? I rząd jest tak mądry w swoim działaniu, że kraj kwitnie, pomimo, że pracownikowi zabiera się we wszystkich podatkach około 70% owoców jego pracy?

Dajecie sobie wmówić, że to pracodawcy są źli i nie niedobrzy, a to właśnie oni generują zysk tego kraju. Znam wielu, którzy chcą zatrudnić ludzi i z przyjemnością na umowę o pracę, ale tego nie zrobią, ponieważ za dużo ich to będzie kosztować. Więc w ostateczności robią umowy-zlecenie. Zmniejszenie podatków, sprawi, że pracodawcy masowo zaczną zatrudniać, bo pozwoli im to na zwiększenie mocy przerobowych, a w efekcie zwiększenie zysku.

Ja zakładam samodzielność obywatela w stanowieniu o sobie. I odbieranie mi ogromnej części mojej pracy w celu "zapewnienia mi lepszej przyszłości" jest dla mnie grabieżą i złodziejstwem i na to się nie godzę.

@upup

Jesteś idiotą!


Ludzie mało zarabiają bo koszty zatrudnienia pracownika są za wysokie! Przy wygenerowanych przez Ciebie 4000zł, w czystej gotówce dostajesz około 1300zł. Natomiast pracodawca z 4000zł wygenerowanych przez Ciebie automatycznie odprowadza ponad 1500zł, które potencjalnie mogłoby znaleźć się w twojej kieszeni. Jakbyś dał najwyższa półkę podatkową to nikt by nie pracował bo by się nikomu nie opłacało. Ktoś chce brać kredyt to niech bierze go za własne pieniądze a nie za pieniądze innych ludzi.

A tak chwalona przez Ciebie klasa średnia nie może istnieć w kraju w którym są wysokie podatki. Spytasz się dlaczego? Proste! Klasa średnia to zazwyczaj osoby prowadzące małe firmy. Jak wiadomo przy wysokich podatkach nie płacą ich biedni (bo nie zarabiają bądź szara strefa) no i bogaci którzy mogą inwestować ogromne pieniądze w nowe inwestycje albo kapitał wyjeżdża za granice. Podatki płaci tylko i wyłącznie klasa średnia. To oni są zmuszani do płacenia ZUS gdy nawet nie wygenerowali zysku. To oni muszą płacić CIT ponieważ nie mają hajsu na inwestycje.

Neoliberalizm? LIBERALIZM jest lekiem na całe zło. Kiedy to państwo nie będzie wsadzać nosa w interesy ludzi. Kiedy ja będę mógł sprzedawać co chce i gdzie chce. Kiedy znikną złodziejskie instytucje takie jak ZUS, SANEPID, Urząd Skarbowy, Inspekcja Pracy i cała ta banda złodziei którzy uważają (faszyzm) że oni wiedzą lepiej co jest dla mnie i dla moich klientów dobre.

McMenel,

Mnie by wystarczyło żeby wprowadzić wolny rynek. Żeby nie było potwornej biurokracji- jak np teraz. Żeby mi się państwo nie wtrącało do moich prywatnych, własnoręcznie zarobionych pieniędzy. Żebym nie musiał być karany za pracę, poprzez nakładanie na mnie haraczu dochodowego ani innymi podobnymi dziełami szatana- bo uważam, że podatek powinien być tylko jeden, niewielki, rzędu paru stówek miesięcznie (to i tak gargantuiczna suma gdyby każdy pracujący obywatel płacił). Żebym nie musiał tryliona poj***nych norm spełniać by otworzyć prywatny gabinet, ani żebym nie musiał zapie**alać po urzędach podpisywać i odbierać miliona papierków, również w tym samym celu- bo głęboko wierzę w ludzką zdolność do krytycznego myślenia i gdyby usługa komuś nie odpowiadała to by zwyczajnie do mnie więcej nie przychodził. Żeby sprywatyzować służbę zdrowia i szkoły- bo na razie się płaci za potencjalne korzystanie ze służby zdrowia oraz na cudze dzieci, a u lekarza byłem dosłownie kilka razy w życiu, cudze dzieci mnie nie interesują , a i własnych mieć nie zamierzam. Żeby zlikwidować zasiłki dla bezrobotnych.

Takie mam dziecięce, utopijne zachcianki