jednego brudasa mniej! Panowie, pijemyyyy!!!

Moja babka też ostatnio zmarła, ale jakoś nie huczy o tym cały internet a też napisała sporo hitów, chociażby takich jak: "zjedz wnuczku tę kanapkę" "Nie możesz iść z pustym brzuchem" "Masz tu pieniążki kup drożdżówkę".

To musiał być brutal death metal.

Został wezwany przez szatana.

ch*j z nim, są ważniejsze w życiu rzeczy niż przejmowanie się jakimś brudasem

Ha, pewnie to samo powiedzieli Twoi rodzice gdy potrzebowałeś na pierwszą plombę.

Metal to nie muzyka, a pogo to nie taniec.

Bez paniki, na pewno poszedł do nieba

Jednego brudasa mniej

queke3arena W czasach świetności Slejerka nie byliście w planach.

k***o polska nie będziesz mi mówić kiedy się urodziłem:)
tak sie sklada, ze przezyłem cała historie całego thrash boomu, więc grzecznie przebieraj nóżkami w drugą stronę.

Szkoda chłopa, szacunek za to co nagrał razem ze Slayerem. Całe szczęście miałem okazję zobaczyć ich razem na żywo.
R.I.P. Jeff.

Wielka szkoda :/ Pamientam jak dzis jak gral na skrzypkach u boku slawnego rapera Czarodzieja, niestety te czasy juz nie wroca.

Tak na powaznie to faktycznie tragedia, jednego brudasa mniej. ;/

Slayer ssie, ale szkoda gościa :/

k***o polska nie będziesz mi mówić kiedy się urodziłem:)
tak sie sklada, ze przezyłem cała historie całego thrash boomu, więc grzecznie przebieraj nóżkami w drugą stronę.

panie queke który "przeżyłeś całą historie całego trash boomu" mając około 2 latek z lubością i kontemplacją zasłuchiwałeś sie tak pięknymi albumami jak "Kill 'Em All","Show No Mercy"
Wspaniałe przeżycia miałeś bobasku

k***o polska nie będziesz mi mówić kiedy się urodziłem:)

Brawo kolego. Właśnie potwierdziłeś to jakim jesteś debilem i ignorantem. Przeżyłeś thrash boom? Jeszcze mi powiedz, że zostałeś spłodzony w mosh pitcie, dlatego jesteś true i możesz pie**olić farmazony o wyższości metalcore'u - muzyki dla smutnych spedalonych chłopaczków do twórczości Slayera. O zgrozo...

Ja słucham różnych odmian muzyki gitarowej, m.in rocka alternatywnego, thrash i death metalu, punka, new wave, rockabilly, psychobilly, hard rocka, bluesa, classic rocka i wk***ia mnie jak dwa przygłupy spierają się nad wyższością jednej odmiany na drugą. Takie, k***a, dyskusje to były dobre ale w gimbazjum, więc ogarnijcie wasze osmolone dupska, bo już k***a nie moge na to patrzeć.

Poza tym właśnie sobie słucham płyty Megadeth "Youthanasia", którą kupiłem za j***ne 19,99 (bo mnie, k***a, stać cebulaki) w sklepie o kosmicznej nazwie i jestem najprawdziwszym "brudasem" na świecie, więc możecie złożyć mi pokłony, pozerskie kundle.

to juz wiem czemu moj sasiad od rana napie**ala slayera !