18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Jeff Hannemann nie żyje

PotworZlyBardzo • 2013-05-03, 00:45
Dziś rano zmarł gitarzysta i współzałożyciel Slayera.
Twórca takich hitów jak np. "Angel of Death" zmarł na niewydolność wątroby.
Informację o tym podał oficjalnie zespół na facebooku kilka minut po północy.




Cytat:


Slayer is devastated to inform that their bandmate and brother, Jeff Hanneman, passed away at about 11AM this morning near his Southern California home. Hanneman was in an area hospital when he suffered liver failure. He is survived by his wife Kathy, his sister Kathy and his brothers Michael and Larry, and will be sorely missed.

Our Brother Jeff Hanneman, May He Rest In Peace (1964 - 2013)






Spieszmy się chodzić na koncerty, bo starym muzykom dużo już nie potrzeba do zejścia, a jednak to co innego usłyszeć dany riff, znany od dzieciństwa, zagrany przez jego oryginalnego twórcę. ch*j, że grają to, co stworzyli najwcześniej 15 lat temu i nic poza tym.

lechu555

2013-05-03, 02:15
ja pierdykam, nic się przecież nie zapowiadało na to,
młodo jak na legendę, wciąż są przecież żyjące legendy a znacznie starsze,
jeszcze mimo to zostało ich troche

PureWhite

2013-05-03, 02:21
Hail to the Slayer, rest in peace.

Pavvlak

2013-05-03, 02:29
"W lutym 2011 roku u Hannemana wykryto rzadką bakterię necrotizing fasciitis. To odmiana paciorkowca, nazywana często "mięsożerną bakterią". Choroba ta dosłownie "pożera" kolejne narządy, prowadząc do zupełnego zniszczenia ludzkiego organizmu. Hanneman nabawił się choroby po tym, jak został ugryziony przez pająka. " źródło: cgm pl

Już mu ta bakteria ramię rozwaliła i był wyeliminowany z gry ostatnimi czasy, a czy chlał aż tyle by mu wątroba siadła? Lemmy z Motorhead chleje i żyje :D

Dobra, wracam do gimbazy na slipknota.

ValvePlsFix

2013-05-03, 02:40
ch*j mnie to obchodzi, że ktoś umarł, sadistic nie pochodzi od słowa "sad", brudasy

op...........ve

2013-05-03, 02:42
tak czytam i aż żal się robi,drogie gimbusiaczki to, że słuchacie slayera czy slipknota nie powoduje k***a, że slayer czy slipknot jest ch*jowy (knoty upadły ale to inna bajka) Zanim cokolwiek zhejcicie polecam ogarnąć jaką robotę odj***ł slayer w historii, albo usiąść na dupie i spróbować cokolwiek zagrać....Jeff odszedł, dołączył do pozostałych którzy opuścili ziemski padół.Najgorsze jest to, że jeszcze wiele wiadomości dane będzie przeczytać o śmierci kolejnych którzy tworzyli historie muzyki.

HiHtitmamnan,
nie napinaj bo ci żyłka trzaśnie i dupsko boleć będzie...

darthbercik

2013-05-03, 02:43
Nawet hejcąc Slayer'a będą Sadolami, mogliście sobie darować. Sam fanem Slayera nie jestem, ale jednak Slayer sporo dorzucił nowego od siebie do sceny muzycznej które w niej pozostanie.

Pavvlak

2013-05-03, 02:53
O, mam pomysł. Każdy kto dostaje bólu dupy powinien znaleźć się przed sceną na zespole pokroju Slejerka. Cóż, niektórzy lubią dać sobie po ryju w barze lub za stadionem, a inni kulturalnie na koncercie wolą zakołować mosh, uderzyć w wall of death, czy zwyczajnie wymęczyć się w pogo :)

Tak kur*a! Jestem brudasem, ale riffy Jeffa ogrywać daje rade 8-)

nieszkodliwy_sadolek

2013-05-03, 02:58
Na scenie Biblię palą a potem piszą "passed away". Co za hipokryzja.

sz...........an

2013-05-03, 03:25
powinien więcej pić :amused:

Pan_Prokurator

2013-05-03, 03:31
ch*j z nim, są ważniejsze w życiu rzeczy niż przejmowanie się jakimś brudasem

brudasem-alkoholikiem

pjm77

2013-05-03, 07:31
Slayer od dłuższego czasu też już nie nadawał się do słuchania, ale i tak za wszystko, co zrobili do "Seasons in the abyss" włącznie - mega szacun. Słychać ich w moim aucie każdego dnia. RIP Jeff.

Bzykacz

2013-05-03, 08:58
[*] swieczka
[*]

donplicco

2013-05-03, 09:09
Moja babka też ostatnio zmarła, ale jakoś nie huczy o tym cały internet a też napisała sporo hitów, chociażby takich jak: "zjedz wnuczku tę kanapkę" "Nie możesz iść z pustym brzuchem" "Masz tu pieniążki kup drożdżówkę".