Jak w temacie. Gościu trochę krzywy, ale przynajmniej wiadomo jak to zrobić. Ogłuszenie bym sobie podarował. Po co mają ostatnie chwile z jego życia przeminąć bez jego wiedzy?
No i gościu ma przej***ne. Film już pewnie obejrzany milion razy. Nie rozumiem czemu media robią tyle hałasu o karpie, a inne ryby można normalnie zabijać. Welcome in Poland.
Strasznie odporne są te rybki. Parę lat temu moja rodzicielka poprosiła mnie bym karpia ubił. Tak więc wziąłem młoteczek do ubijania kotletów i go walnąłem w łeb. Ku mojemu zaskoczeniu ryba nadal żyje. Skończyło się na zabryzganej krwią kuchni i mojemu głębokiemu postanowieniu, że następnym razem po prostu do wanny wrzucę radio.