k***a za 10zł/h płaszczyć się kitajcom na własnym terenie. Do czego to doszło...
a gdzie synu wiatru i kurzu a mianowicie tumanie jest napisane ze ja tam pracuje ???coś Ci nie pasuje to tam nie pracuj. Firma jest "kitajska" nic dziwnego, że jak przyjeżdżają jacyś wasi przełożeni to będziecie ich witać zgodnie z ich kulturą...
ja mam kolego 7,10 zł tak że nie pie**ol
Burzcie się bardziej, ciekawe czyja to wina... tak btw. pracownicy nie zostali zapakowani do pociągów i siła przywiezieni do fabryki... sami chcieli tak pracować więc skośna fabryka skośne prawo, czego się k***a rzucacie ONRowskie pajace