Dlatego ja na ulicy walczę bez koszulki i np. tacy judocy gubią się bo nie mają za co mnie załapać
A walka z uzbrojonym przeciwnikiem, to wielkie ryzyko - nawet znając techniki rozbrojenia takiego gościa, nie podjąłbym się tego. Masz może 20% szans, że Ci się uda - wystarczy chwila nieuwagi i kończysz pocięty.
Mam przyjaciela, który trenował 2 lata Kravkę, na sparingach słabo sobie radzi.