A myślisz ile potrzeba czasu na naukę zawodu doradcy finansowego?? rok, dwa, pięć?? Bo mi wystarczyło pół roku z czego przez dwa lata mam nad sobą mentora który mnie nadzoruje. Chcesz to napisz do mnie to chętnie powiem jak to wygląda i sam ocenisz czy to możliwe...
Ja mam określone cele którymi się zajmuje a to ode mnie zależy jak i ile czasu poświece na to żeby w przyszłości wiedzieć tyle co wspomniany przez Ciebie "doradca ministra finansów"

Pracuje w firmie Aegon. Firma jest w Polsce dopiero 10 lat, na świecie 30 lat.

Rekrutacja trwa na bieżąco bo tak jak wspomniałem każdy kto przychodzi i słyszy że szkolenie kończy się po 3 miesiącach a pierwszy kontakt z klientem będzie możliwy min. po 5mieś to mówi pie**ole.
Od początku mi powiedziano że "mogę" tyle zarobić a to czy tyle zarobie to będzie zależało tylko ode mnie. Jak na razie mi się udaję ale tak jak wspomniałem wcześniej nie mam stałej pensji i w jednym mieś mogę przynieść do domu 2 tyś w drugim 5 a w trzecim 10.

A kolejną rzeczą jaka mnie zastanawia to fakt który obserwuje na co dzień w necie.
Jak komuś coś nie pasuje albo coś nie wyszło to się idzie wypłakać na fora jakie to wszystko jest beee.

Ale jak ktoś jest z czegoś zadowolony to ma w dupie wszystko i siedzi cicho.

I tak się robi opinia debili utwierdzająca dowód społeczny jak to wszystko jest złe, beee i do dupy

2-10k PLN na miesiąc dla osoby bez wykształcenia? sorewicz ale jakoś mi się w to nie chce wierzyć. Chyba, że to dilerka ;D. Już nie raz słyszałem opowieści od ludzi jeżdźących np. rozj***ną fiestą, że zarabiają po 6 tysi na miesiąc... bicz plis

"ehue...ehueee,,, zaoszczędzisz ,,ammm.....". kilka złtych. ok? A komu chce się wyjechać?

Kurna, czy Wy naprawdę tak kiepsko zarabiacie, że takie zarobki są w stanie Was skusić do wyjazdu na obczyznę? Kim Wy jesteście? Politologami, socjologami czy innymi filozofami? Trzeba było myśleć w wieku nastu lat czy się zająć w życiu. Ja nie mam mega wykształcenia ale za prace na 1,5 etatu 4,5k wyciągam. A co dopiero gdy ktoś skończy dobre studia. jestem coraz bardziej przekonany, że wyjechali same niedojdy i nieudacznicy. Albo lenie, którym się wydaje że Tusk powinien im dać bo tak obiecał. A poza tym to Wy naprawdę spodziewaliście się, że po wyborach w rok Polska będzie bogatym krajem? Idioci. Taki proces trwa latami, dziesiątkami lat, a ciągłe zmiany władz i polityki nie pozwalają na wdrożenie i działanie pewnych mechanizmów.