18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Ile zarobisz w UK?

PepsiQ • 2013-02-06, 14:30
Ile możesz zaoszczędzić pracując w uk?


lukazh

2013-02-07, 01:29
Może i on wydaje 80funtów na żarcie. W 01:54 widać czym się żywi:D

juki

2013-02-07, 01:33
I tak lepiej niz u nas.

Pajoresko

2013-02-07, 01:36
Ja pie**ole co za gościu, robi filmik w którym chcę pokazać innym, że praca w UK jest okej bo da się zaoszczędzić dużo pieniędzy, a potem sam się przyznaje, że ch*j nie oszczędza tylko wydaje...
Takie głupie podliczanie 300 chata, 200 jedzenie, a chociażby bilety komunikacyjne? flaszka raz w tygodniu? pizza kino raz/dwa/osiem na miesiąc? Okularki mu się zbiją, za darmo mu nikt nie naprawi, do lekarza za swoje się wybierze ze dwa razy w roku. Wróci do polski z 2-4 razy w roku na święta, pogrzeb, urodziny i suma sumarum po czterech latach w UK, jego bilans wyjdzie na zero ;p Na studiach przynajmniej by się nauczył budować spójne wypowiedzi.

mazak20

2013-02-07, 01:41
@cys23
Zawsze w soboty mozesz isc na overtime co jest placony 50% niz normalna pensja co wyjdzie ci ok 220 funtow tygodniowo.
Nie wiem gdzie ty mieszkasz ze za maslo dajesz 2funty za piwo 3.50 a za sraj tasme 4 funty ;0;0.
Wszystkie w/w przedmioty mozesz kupic za funta mowiac rowniez o dobrej jakosci tych przedmiotow.

jadran

2013-02-07, 01:44
Abstrah*jąc od tego że "w Polsce jest trudniej, za granicą łatwiej zarobić/odłożyć", liczby które podaje ten koleś jako wyniki swoich obliczeń są po prostu błędne.. Włączcie sobie kalkulator i przeliczcie krok po kroku to co on MÓWI(!). Te cyferki które wyświetla w ogóle biorą mu się z kosmosu. Wychodzi na to, że cały ten filmik to tak na prawdę spore wyolbrzymianie, co z bardziej praktycznego punktu widzenia opisał już ktoś wyżej, podważając ceny utrzymania się we wspomnianej Wielkiej Brytanii. Niech mnie ktoś poprawi jeżeli się pomyliłem oglądając to dwa razy, ale mam wrażenie że on pomnożył dwa razy przez 12 miesięcy i stąd powychodziły mu te dziesiątki tysięcy na rok (mowa o oszczędnościach).

Martamali

2013-02-07, 01:45
Nie mogę się z tym zgodzić. 20£ tyg na jedzenie? Niemożliwe. A do tego rachunki, opłaty za tel gas itp, do tego coucil tax? Wynajmując pokój faktycznie nie wymagają płacenia tego, ale cena pokoju wzrasta. Mieszkałam w Londynie, wynajmowałam malutki pokoik za 80£ tyg, pokój dwuosoby kosztował mnie 120£ tyg. dzieląc na pół 60£, ale wtedy z kimś dzielisz pokój.... Kiedy wynajmujesz pokój tak samo musisz kupować środki czystości do mieszkania. No i jeszcze dojazd do pracy. Bilet tygodniowy na autobus kosztował 14£ być może teraz się to zmieniło, zapewne kosztuje niewiele wiecej. Ale tych 20£ za jedzenie nie mogę sobie wyobrazić, żeby zjeść obiad musisz wydać conajmiej 10£, chyba że ktoś kupuje "resztki", nie wiem. W czasie pracy też musisz coś. Nie mówie już o papierosach i alkocholu, bo to faktycznie, to jest akurat wybór, znam więcej osób które jednak palą. No i od czasu do czasu każdy sobie musi kupić spodnie czy buty, ale rozumiem, że to już z oszczędności.

qtacz

2013-02-07, 01:46
W angli żyją osoby które tygodniwo wydaja 2 funty. Restauracje wyrzucaja czesto dobra terminowo zywnosc albo przeterminowana o dzien lub dwa (nadal dobra do spozycia) wiec nie pie**olcie jak sie chce to mozna :D

keyq

2013-02-07, 01:52
@jadran
Pomyliłeś się. Fakt dwa razy mówi o mnożeniu przez 12 ale robi to tylko raz (poprawia się zaraz po tym jak mówi drugi raz o pomnożeniu)

Sowa1984

2013-02-07, 01:53
Początki są zawsze trudne....nikt kto ma trochę oleju w głowie i średnio opanowany język (angielski ) po chociaż roku mieszkania w anglii nie będzie jechać za minimalną krajową (no chyba że ciskasz jakieś benefity od państwa)...Ktoś kto planuje dorobić się w anglii nie będzie też siedzieć na dupie w sobotę czy w niedziele ,jeśli firma daje możliwość zarobienia na weekend. Dodatkowo dochodzą nadgodziny w normalne dni tygodnia...

javal

2013-02-07, 01:56
rubin69 napisał/a:

ale ten koleś pie**oli! jeśli zarabia £7 na godzinę to po roku dostanie ch*ja w pysk a nie zwrot z podatku bo przekroczy kwotę wolna od podatku która w zeszłym roku była £7470 a w tym jest coś lekko ponad £8000 ! :idzwch*j:



Opodatkowaną masz kwotę POWYŻEJ progu, czyli pierwsze 8k, które zarobisz są nieopodatkowane (ale Twój szef i tak płaci podatek) a po przekroczeniu 8k dopiero płacisz podatek realny, a za te pierwsze ~~ dostajesz zwrot.

RED RIGHT HAND

2013-02-07, 01:57
A ja napisze coś innego. Wielki piwo za plakat Fight Club-u na ścianie.

pilinskim

2013-02-07, 01:57
pierdzielicie i narzekacie a chłopak dobrze mówi (nie w sensie jakości wypowiedzi ale treści) w Polsce wypruwasz sobie flaki, żeby cokolwiek zarobić, szef na każdym kroku Cie opier***a i zalega z wypłatami, u nas się pije żeby wyluzować, odreagować bo bez tego by się nie dało, i gówno u nas odłożysz. ja w Anglii nie byłem, nie miałem okazji, 2 dni temu spotkałem kumpla jeszcze z czasów gimnazjum, siedzi tam już jakiś czas i nie narzeka, pracuje 2-3 dni w tygodniu, zarabia więcej niż ja, i coś odłoży przy okazji i wcale mu nie śpieszno wracać do kraju. Co chwila dostaje lepszą propozycje pracy nie rozglądając się za tym. drugi przykład, znajoma, wyjechała na 2 lata do Anglii, wróciła, otworzyła własną firmę. trzeci przykład - kuzyn. Raz na jakiś czas tam leci do pracy, jest lekarzem. Sami po niego dzwonią i co chwila ma jakieś oferty pracy bez jakiegokolwiek szukania, kupił działkę, wybudował dom, zmienił samochód. Tylko ja się jeszcze zastanawiam co ja tu robię...Jakieś wnioski?

RED RIGHT HAND

2013-02-07, 01:58
Swoją drogą nie mam zamiaru oceniać tego co koleś gada bo to bez sensu. Pojadę przekonam się.

DonGotti

2013-02-07, 02:02
Jestem MACHK na wejsciu pomyslalem ''ja pie**ole jaki angol''.
Pokoj za 300 funtow blisko centrum? chyba w machesterze albo gdzies na zadupiu w centrum jakiegos malego miasteczka a za 200 funtow mowisz chyba o box roomie i to na bank nie w okolican londynu nawet w 7 strefie. Oczywiscie mozna wydawac 80 funtow na jedzenie miesiecznie, zyjac jak ciapol zywiac sie najtanszym chlebem.
kierowca vana 17K?
skad wy wzieliscie tego debila, jako pomocnik stolarza nie robilem nic oprocz podaj przynies za 20k/R. a kierowcy zarabiaja w ch*j dobrze, bo maja opcje nadgodzin jak jestes sprytny to i 25k dasz rade wyciagnac. Nie wspominajac o kierowcach ciezarowek pozyzej 7.5 T.

Jak wydajesz tyle siana to przy okazji nastepnego wydatku zasponsoruj sobie szafe nowa bo Ci sie drzwiczki otwieraja i je musisz kijem blokowac. BOGACZ!

Dla tych ktorzy chca wyleciec,
Najlepiej wyleciec w okresie przedswiatecznym (pazdziernik, listopad, grudzien), z certyfikatem na widlaka, wtedy na magazyny, np. na lotniskach takich ja heatrow caly czas potrzebuja pracownikow (mususz miec level D warhouse- kosztuje on 65 funtow) a w okresie przedswiatecznym szczegolnie. Wiadomo swieta prezenty przesylki, sklepy sie zaopatruja w towar w tym czasie. Mozna tez zrobic duzo nadgodzin, i dostac z levelem D 7pesos na start. Chociaz najlepsza praca dla magazyniera jest w branzy zwiazanej z konsolami do gier. Mozna sie zaopatrzyc w fajne bajery, po taniosci a czasami nawet za darmo.

Jestes fachowcem od okien i szklanych dachow?
Niesamowite zarobki, nawet do 200 funtow za 15 min przy wymianie dwoch zawiasow i panelu w drzwiach(kiedy robisz sam na siebie)
Wymiana klamki? nawet do 50 funtow (ale to juz rzadko, ale da sie).
Ukonczyles szkole w dziedzinie informatyki? świetnie twoje zarobki to minimum 22k bez doswiadczenia.
Jestes budowlancem? nawet 25k wyciagniesz.
Jestes po szkole medycznej? 800 funtow za 2 tygodnie w domu spokojnej starosci. A z ta szkola i jak wiadomo praktykami, prace w tym miejscu dostaniesz od razu, nie wspominajac o zaraobkach masazystow, czy innych w zaleznosci od obranego kierunku.
Jestes bandyta?
Sadzisz 10 krzakow scinasz, suszysz, sprzedajesz i nie musisz robic nic.
Chcesz sprzedawac koke, nawet do ... nie bede mowil ile za g, ale krem sie wpie**ala lyzkami na baletach w londynie.
Hydraulik elektryk, mozecie sami sprawdzic, tez bardzo duze pieniadze.
Stolarz, jakies 10k F. za schody sosnowe liczac ok 20 trepow z balustrada.

Zarobki sa dobre, tylko o prace ciezko ostatnio, no chyba, ze chcesz pracowac przez agencje i byc r*chanym na pieniadze i do tego byc ponizanym albo pracowac u Polaka z londynek.net który mysli ze biznes to jest gospodarstwo z chlewem i nie rozumie tego ze jego pracownik ma jasno okreslone obowiazki i pracuje na ustalonym stanowisku i nie pownien wykonywac nic ponadto a sam jako szef nie jest w stanie utrzymac płynności finansowej, z czym radza sobie nawet najgorsi biznesmeni w tym kraju.

Nie bede wspominal ile zarabiaja ludzie ze szkolami wyzszymi.

To tyle, gdyby ktos chcial sie cos dopytac, to sluże pomocą.