Powinien dostawać liścia z samego rana jak się obudzi.






Mi pomaga. Trzy liście na ryj i do roboty.

Od ponad roku nie biorę Clonazepam'u

Wogóle co to za określenie jest jak "e-sport". Co to k***a ma być? Żadnego związku ze sportem to nie ma takie napie**alanie "wyczynowe" w gry, po 16h dziennie.

@prondzyk
jak to nie ma ? czym jest sport, jak nie rywalizacją? a dlaczego szachy to też sport, skoro wysiłek fizyczny w nich jest zerowy? polecam spróbować swoich sił w grach e-sportowych, typu StarCraft czy League of Legends gdzie liczy się refleks, umiejętność przewidywania ruchów przeciwnika i szybkość podejmowanych decyzji, wyczucie do zdobywania celów na mapie w odpowiednim momencie, ciągłe kalkulowanie etc.
na jakimś tam ch*jowym poziomie racja, to tylko zwykła gra "odmóżdżacz", można się pozabijać i pośmiać, ale z czasem trafiasz na mądrzejszych przeciwników i rozgrywka staje się dużo bardziej wymagająca i aby wygrać musisz skupiać się na wielu aspektach. do tego dochodzi możliwość gry w 3 albo 5 znajomych, czyli kooperacja i nauka współpracy i komunikacji.

@Vendal
te typki to jakieś leszcze, zamiast uniknąć ulta Lux to drze mordę, "że skillshoty" i jeszcze sam wchodzi w range na samym środku mapy...
od razu widać, że ugrzęzną na tym bronze/silverze do usranej śmierci

edit:

Heh, nałogowym graczem można być, ale do pewnego wieku. Jak masz już te 14 lat i nadal żyjesz tylko dla gier to jesteś p*zdą, i skończonym nolifem. Granie nie jest hobby. To tylko przyjemność.

wiesz ile zarabiają profesjonalni zawodnicy e-sportu? widziałeś jak wyglądał finał World Championship 3 sezonu League of Legends na Staples Center (stadion LA Lakers) ? doinformuj się troszkę kolego, bo żyjesz w jakimś ciemnogrodzie.

jako ciekawostkę powiem, że Ocelote - bardzo znany streamer i zawodnik SK Gaming zarabia ponad 600tyś euro rocznie na e-sporcie .
niestety, jako, że Carlos pochodzi z Madrytu to tekst jest również po hiszpańsku, ale liczby te same

http://www.abc.es/tecnologia/videojuegos/20131021/abci-ocelote-jugadores-profesionales-videojuegos-201310181445.html

ogonix skończ pie**olić bo od tych gier rosną same cioty co to boją się ruszyć gdzieś poza dom. k***a kiedyś się grało dla przyjemności a teraz po ch*j wie co. I do tego ten cały LOL czy inne ch*jstwo. Migają kolorki, wszystko skacze, kręci się, sra i niby dwa stworki walczą.

Na studiach miałem nieprzyjemność poznać takiego... Co za p*zda, 2 w nocy, a ten napie**ala do tych swoich cyberkolegów na całą japę.

Aktualna dostępność internetu oraz wpływ geniuszy youtube sprawił, że mamy pełno takich dzieciaczków. Najsmutniejsze jest to, że większość młodych chce być jak jakiś tam znany vloger, lub zarabiać na graniu w gry...

...

czy ktoś chce czy nie chce esport istnieje i ma się nie tylko dobrze ale i coraz lepiej. tak jak kolega wyżej napisał: Ocelote - koleś zarabia 600k euro rocznie (to daje jakies 2,5mln zł) na głupiej grze. a koreańce za finał sezonu 3 dostali 1mln $ do podziału (a to tylko jeden - co prawda najważniejszy - turniej). jakby im podliczyć wszystkie mniej ważne turnieje to daje niezłą sumkę na miesiąc. nie mówiąc o darmowych zaproszeniach na turnieje, opłacane przeloty i hotele. w USA dają wizy zawodnikom, którzy przyjeżdżają do nich na tego typu turnieje. z samych streamów wychodzi im koło 10k zł na miesiąc.

@ogonix

To może wrzućmy League of Legends, do przyszłej olimpiady jako dyscyplinę sportową?
Tu nawet nie ma w tym filmiku sportowej złości, jest totalne wynaturzenie, sięganie do instynktów zwierzęcych.

@Vendal akurat na tym filmie grają jak cioty i drą ryja jak cioty

ogonix skończ pie**olić bo od tych gier rosną same cioty co to boją się ruszyć gdzieś poza dom. k***a kiedyś się grało dla przyjemności a teraz po ch*j wie co. I do tego ten cały LOL czy inne ch*jstwo. Migają kolorki, wszystko skacze, kręci się, sra i niby dwa stworki walczą.

przykro Ci, że skończyła się już era Duke Nukem 3D, poprzeczka poszła za wysoko i już nie ogarniasz co się dzieje na ekranie? a może przez to, że też chciałbyś tak jak oni podróżować po świecie i latać na turnieje za pieniądze sponsora do USA, do różnych europejskich krajów, do Korei czy Chin ? nie wspominając już o dobrych pieniądzach, które z tego płyną i zajebistym sprzęcie od sponsorów oraz tysiącach fanów.

@zdjęcie z grubasem grającym w lola
proszę bardzo, oto zdjęcia czołowych amerykańskich i europejskich teamów , same grubasy, rzeczywiście.




nie wiem po co w sumie podejmuję dyskusję z ludźmi o zamkniętych głowach, ale...

@ogonix

To może wrzućmy League of Legends, do przyszłej olimpiady jako dyscyplinę sportową?
Tu nawet nie ma w tym filmiku sportowej złości, jest totalne wynaturzenie, sięganie do instynktów zwierzęcych.

w Stanach e-sport został zatwierdzony oficjalnie jako SPORT więc deal with it. masz rację, na tym filmiku jest jakiś idiota, nie bronie jego ale samą idee e-sportu.

zwróćcie uwagę, że grając turniej o 1mln $ (w przypadku League of Legends) emocje mogą łatwo wziąć górę

proszę bardzo, oto filmik ze sportową złością.

z samych streamów wychodzi im koło 10k zł na miesiąc.

Tego to ja k***a dopiero nie rozumiem. Mam w robocie ziomka, programista, 26 lat. Bywało że lataliśmy razem w delegacje no i trzeba było coś robić w wolnym czasie. Potrafił od momentu powrotu z roboty do czasu położenia się spać oglądać stream jakiegoś czarnego typa i jeszcze mu kuwa jakąś kasę przelewać przez paypal'a

A co do całego flejmu, to owszem, są goście którzy grają i na tym nieźle zarabiają, ale jaranie się tym i bronienie ich jak jakichś pieprzonych autorytetów, to chyba znak upadku naszych czasów.

Ludzie zarabiają na przeróżnych rzeczach i wcale nie sprawia to że stają się one sportem. Kiedy biegasz, sam dla siebie, pod blokiem, bez żadnej widowni ani nagrody - uprawiasz sport. Kiedy napie**alasz 24/7 w lola to wcale sportowcem się nie stajesz, wręcz przeciwnie. A że 0,01% graczy na tym zarabia? Co to zmienia?

20-sto letni koniobijcy.

Ludzie zarabiają na przeróżnych rzeczach i wcale nie sprawia to że stają się one sportem. Kiedy biegasz, sam dla siebie, pod blokiem, bez żadnej widowni ani nagrody - uprawiasz sport. Kiedy napie**alasz 24/7 w lola to wcale sportowcem się nie stajesz, wręcz przeciwnie. A że 0,01% graczy na tym zarabia? Co to zmienia?

Czyli biegając na stadionie reprezentując nasz piękny kraj też nie jest sportowcem bo biegasz dla publiki a nie dla siebie .

btw.
Okej , dobra trzeba rozwiązać od razu pewien konflikt.
Po pierwsze nie ma czegoś takiego jak eSport.
Po 2 szachy nie są sportem a jeżeli tam zostały umieszczone to z powodu braku kategorii do której można było by je zaliczyć.
Sport – forma aktywności człowieka, mająca na celu doskonalenie jego sił psychofizycznych, indywidualnie lub zbiorowo, według reguł umownych doskonaląc przy tym budowę ciała.
A więc jeżeli udoskonala budowe mięśni to nie ma czegoś takiego jak eSport bo żadna gra nie udoskonali budowy Twojego ciała ( czyli w przybliżeniu eSportu można zaliczyć te Wii i inne ruchowe gry do konsoli!).
Teraz czym jest takie granie ? Jest to forma rozrywki a jeżeli robimy to dla kasy powinno się nazywać eZawodnictwo(eRywalizacja) lub coś w tym stylu bo mieszacie wszystko z błotem.

A co do całego flejmu, to owszem, są goście którzy grają i na tym nieźle zarabiają, ale jaranie się tym i bronienie ich jak jakichś pieprzonych autorytetów, to chyba znak upadku naszych czasów.

a bronienie piłkarzy, skoczków narciarskich, siatkarzy czy szachistów ? dlaczego zabraniasz komuś jarać się kimś, kto robi rzeczy nieosiągalne dla X procent społeczeństwa?
jeśli typek układa kostkę Rubika w 5 sekund czy wypija 6 piw w 10sek to jest szacunek, nie ?
nikogo nie bronie, po prostu wk***ia mnie to, że ludzie oceniają innych i ich pasje powierzchownie. możecie sobie gadać, że gry esportowe są ch*jową rozrywką, ale dopóki ktoś tego nie spróbuje na poważnie nigdy nie przekona się jak bardzo wymagające jest to zajęcie. żeby grać na profesjonalnym poziomie naprawdę trzeba mieć głowę na karku i myśleć BARDZO dużo i przede wszystkim BARDZO SZYBKO.

Czyli biegając na stadionie reprezentując nasz piękny kraj też nie jest sportowcem bo biegasz dla publiki a nie dla siebie .

btw.
Okej , dobra trzeba rozwiązać od razu pewien konflikt.
Po pierwsze nie ma czegoś takiego jak eSport.
Po 2 szachy nie są sportem a jeżeli tam zostały umieszczone to z powodu braku kategorii do której można było by je zaliczyć.
Sport – forma aktywności człowieka, mająca na celu doskonalenie jego sił psychofizycznych, indywidualnie lub zbiorowo, według reguł umownych doskonaląc przy tym budowę ciała.
A więc jeżeli udoskonala budowe mięśni to nie ma czegoś takiego jak eSport bo żadna gra nie udoskonali budowy Twojego ciała ( czyli w przybliżeniu eSportu można zaliczyć te Wii i inne ruchowe gry do konsoli!).
Teraz czym jest takie granie ? Jest to forma rozrywki a jeżeli robimy to dla kasy powinno się nazywać eZawodnictwo(eRywalizacja) lub coś w tym stylu bo mieszacie wszystko z błotem.

DOSKONALENIE SIŁ PSYCHOFIZYCZNYCH, mówi ci to coś?
proszę bardzo, dwa artykuły dla ciebie

http://pl.wikipedia.org/wiki/Sport_elektroniczny

http://www.forbes.com/sites/insertcoin/2013/07/14/the-u-s-now-recognizes-esports-players-as-professional-athletes/