Bo na forum każdy zgrywa cwaniaka, bo go oddziela od drugiej osoby monitor.

Wielbiciele glanów czują się personalnie zaatakowani, podczas gdy ja po prostu napisałem, iż moim zdaniem rzecz o nazwie glany jest niefunkcjonalna i moim zdaniem do dupy.

Tymczasem w odpowiedzi czytam m. in.:

chetek sam jesteś h*jowy, jak bym Ci z tego glana tego zaj***ł to byś się złożył

ty i te twoje pie**olone adidasy, pewnie jesteś j***nym dresem co się opie**ala i siedzi pod blokiem .

"chetek" z glana musiał w centrum odbytu dostać, stąd komentarz o ch*jowości glanów

Bez komentarza.

@chetek

glany są ch*jowe, nie ma piwa

Żeczywiście wyraziłeś swoją opinie w sposób wyjątkowo uargumentowany i dziwisz się że inni odpisują tobie na poziomie?
To po prostu kwestia wyboru, osobiście wolę glany, są wygodne, niezastąpione od jesieni do wiosny na mrozy i deszcze (i miny przeciwpiechotne xD) Dla mnie najważniejsze jest to że są trwałe, kupiłem 3 lata temu glany za 300zł i często w nich chodzę jak jest niepogoda lub na koncerty, a na lato kupiłem adidasy za 200zł i rozpadły mi się po 2 miechach (w sumie mam aktywny tryb życia i ich nie oszczędzałem) Z jednej strony glany są dobre do ćwiczeń bo co krok podnosisz 1-1.5 kg Możesz na luzie chodzić po kałużach i rozbitym szkle, dlatego uważam je za wygodniejsze. No i nigdy nie umierasz w wypadkach drogowych bo ci buty nie spadną chyba że z całą nogą (taki tekst w klimacie sadistica )
Teraz możesz mi wypisać wady glanów i zalety adidasów żeby uzasadnić swój pierwszy komentarz, a potem ja jeszcze coś wtrącę.

k***a jak mozna nosic glany do ch*ja wafla? przecie to ani wygodne ani cieple

można, dobry glan trzyma ciepło na stópce lepiej niż gruba skarpeta a sam osobiście nie ogarniam dyskusji- mam glany na 3/4roku a na lato białe adidaski (i wcale się nie rozpadły po 2miesiącach- co wy z butami robicie !?) i nie czaje upierania sie przy czym w stylu "glany są zajebiste, ić w hui z adidajsami". W sumie i tak jestem szufladkowany jako "brud" ze względu na włosy ale mnie to szczerze jebie

@gifek

Przepraszam, czy to jest forum o butach? Nie. Nie widzę więc w sensu w wysuwaniu głębszej argumentacji na temat ww. obuwia. Nie znaczy to jednak, iż moja opinia o BUTACH uprawnia kogoś do opinii o MOJEJ OSOBIE. Jeśli tego nie rozumiesz, to już twój problem. Jakkolwiek miło mi, iż zechciałeś podejść do kwestii w sposób konstruktywny.

Nie noszę adidasów, przykro mi.

@ Mr. Hans

ch*ja byś zrobił.

(i wcale się nie rozpadły po 2miesiącach- co wy z butami robicie !?)

Powiedzmy, że mój brat studiuje w wojskowej uczelni i wpoił mi w wakacje poranną zaprawę, więc jak miał przepustkę sobie razem biegaliśmy po kilka, potem kilkanaście kilometrów xD No i poza tym jak pisałem prowadzę aktywny tryb życia i jakoś się szybko znosiły
@chetek Sam wyrażasz swoją opinię na jakiś temat i nawet nie możesz jej poprzeć jakimiś danymi lub doświadczeniem, a potem masz wąty do innych że też wyrażają swoją opinię? Nikt nie lubi przemądrzałych osób które mają zdanie na każdy temat a potem ani me ani be, tracą wątek. Więc nie pie**ol od rzeczy i nie próbuj teraz robić z siebie ofiary, to rzeczywiście nie forum o butach, ale ten temat jak najbardziej na to zakrawa

@up

No dalej nie rozumiesz, o co mi chodzi.

Jak ktoś negatywną opinię nt. butów odbiera jako atak na swoją osobę, to nie jets to normalne zachowanie.

A glany, owszem, nosiłem dwa lata - a potem odkryłem, że istnieją buty o wiele wygodniejsze, bardziej komfortowe i o lepszych parametrach, że tak powiem, wytrzymałościowych.

zawsze jak jest mowa o glanach, to mi się kojarzy, że głównie woodstokowe brudasy je noszą...

Sam jesteś brudasem...wypie**alaj poszlajać się pod blokami

@ Mr. Hans

ch*ja byś zrobił.

ch*ja to Ty byś niemiał jak byś oberwał

Hehe jeden spocony glan i wielka kłótnia. Problem polega na tym że, w Polsce żyje zbyt dużo debili nie przyjmujących że, ktoś inny może mieć inne zdanie na jakiś temat.

Nie obrażając nikogo, chciał bym wyrazić poprostu swoją opinię. Glany są ch*jowe i śmierdzą, a to że, "nie skręcisz w nich kostki" mnie nie przekonuje bo nigdy nie chodziłem w glanach i nigdy nie miałem skręconej kostki

miałem raz jakieś adidasy za 200zł, noga po całym dniu śmierdziała mi jak w zwykłym trampku za 10zł. glany w tej samej cenie... przez 3 dni ściągałem je tylko jak szedłem spać, wstawałem i od razu zakładałem. nawet nóg nie myłem, co potem? po 3 dniach nic a nic, nie śmierdziały, wszystko zajebiście. wg wszystko co nie jest glanem, jest ch*jowe :d w żadnych innych butach chodzić nie potrafię, źle się czuję... lubisz ch*j wie jakie inne buty, nie wyzywasz noszących glany od brudasów i ch*j wie co jeszcze, spoko ;] zacznij coś pie**olić, jesteś wtedy zwykłym głupim ch*jem którego właśnie tym glanem trzeba było by potraktować...

@ Styku - jestem stałym bywalcem Przystanku Woodstock, nigdy nie noszę glanów... ;D ale ja nie o tym...

1. JodaPunk - to dziwne miałeś te adidasy, ale fakt, że jeśli nosi się sportowe buty, to wypada czasem nogi umyć i przebrać skarpety, bo stopy mają to do siebie, że niemyte brzydko pachną. Ale jeśli je umyć, to adidasy czy obuwie sportowe [nie mówię tutaj o takim za 40 zł. na targu] jest lekkie, przewiewne, wygodne i bardziej komfortowe moim zdaniem. I co ciekawe, jak kupi się buty druższe, z Nike, Adidasa, Reeboka czy Pumy, to trzeba się postarać żeby je rozj***ć w 2 miesiące, więc nie pisać mi tutaj debilizmów proszę. Mi takie za 230 zł. służą 2-3 sezony.

2. Co do glanów - nie lubię i nie polubię. Jakie wypisujecie ich plusy? Wytrzymałość, odporność, wygoda [?]... Wszystko te cechy i to w jeszcze większym stopniu dopracowane mają wojskowe buty desantowe, glany to ich marna kserokopia. Dlatego jakie są plusy samych w sobie glanów? Co świadczy o ich wyższości? Chyba tylko wygląd "tru metala". Nie ma w nich choćby jednej rzeczy lepszej niż w dobrych desantówkach. Taka prawda.


Aaaa i jeszcze jedno - skręcić kostkę też nie jest łatwo w wojskowych butach.

myję nogi co dzień, dzień chodzenia w nawet nowych butach i mi śmierdzi noga. w glanach nigdy, przenigdy mi nie śmierdziała. to samo ma mój ojciec. ale jak ktoś wyżej napisał, to nie forum o butach filmik ch*jowy...


edit: glany są dla mnie lepsze niż inne buty, o ich wyższości (zaznaczam, DLA MNIE) świadczy chociaż to że są wytrzymalsze niż jakiekolwiek inne buty miałem. poza tym, lubię mieć na sobie wiele ciężkich rzeczy... kiedy się je potem zdejmie, jest się strasznie lekkim i skocznym. glany idealne do pogo, nie bolą palce, kostki nie skręcę. dla mnie nie ma lepszych butów ;] wolisz sportowe obuwie, spoko lubisz je to ok, dla mnie jest ch*jowe, tak jak dla Ciebie glany

Glany, tak samo jak Relaxy - Nowy Targ najlepi nadają się do wypie**alania gnoju od świń.