Gimbazie wszystko jedno bo żyłując piździka 47km/h nie dostana fotki... a jak dostana bo bylo z gorki to przeciez mama z tata zaplaca;]

Jakim dopuszczalnym poziomem alkoholu we krwi?
Nie wiem czy masz prawo jazdy czy dopiero na nie będziesz zdawał ale w naszym kochanym kraju dopuszczalny poziom alkoholu we krwi osoby która kieruje pojazdem wynosi 0 (słownie: zero, nul, none, nic) promili

A ja myślałem, że 0.2‰. No popatrz, całe życie w kłamstwie

Politycy to k***y !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1

Taniej i dużo skuteczniej wyszłoby gdyby zaostrzyć kary, tak jak w innych krajach, to wtedy odechciałoby się kierowcom być poj***nymi. A nie jakieś lol fotoradary. Ach ta polska pobłażliwość dla zjebów, przestępców i absurdów...







...i tradycyjnie j***ć TVN : D

ta do 2020 będzie miej wypadków śmiertelnych bo połowa ludzi wyjebie stąd zagranice

A ja myślałem, że 0.2‰. No popatrz, całe życie w kłamstwie

Czyli 0.0‰ tak naprawdę. 0.2‰ to masz po zjedzeniu jednego zielonego jabłka. Mój ojciec kiedyś musiał się ładnie naawanturować i zażądać badania krwi, bo wydmuchał 0.25‰ po takim jabłuszku. We Francji jest 0.5‰ i co, więcej mają wypadków czy mniej? Widziałem program o piciu przed prowadzeniem i wyszło, że znaczący spadek (przekraczający np. niewyspanie) koncentracji, refleksu i zdolności motorycznych jest dopiero przy 0.7‰.

Jeśli chodzi o same fotoradary, to jak najbardziej je popieram, ale przy zachowaniu kilku podstawowych zasad:

1. Zero kasy dla sk***ieli ze straży miejskiej i j***nych wsi, które sobie dorabiają na kierowcach. ZERO.
2. Ustawowy zakaz wpisywania dochodów z mandatów do ustawy budżetowej.
3. Ustawowy nakaz wydania WSZYSTKICH środków na organizacje pożytku publicznego związane z drogami (np. rehabilitujące ofiary wypadków) i budowę dróg na zasadzie finansowania przesuniętego o rok (czyli wpływy z 2013 wydajemy w 2014).
4. Rewizja WSZYSTKICH miejsc, gdzie z powodów innych niż teren zabudowany jest jakiekolwiek ograniczenie prędkości niewynikające z PoRD.

A teraz co do wypadków. Na zachodzie nie ma tylu wypadków, bo wypadki powoduje przede wszystkim zły stan dróg, zły stan techniczny pojazdów poruszających się po drogach oraz niska płynność jazdy. Na zachodzie podróż polega na wyjeździe na obwodnicę, przejazd autostradą, zjazd do miasta docelowego. 99% trasy pokonujesz ze stałą prędkością po absolutnie przewidywalnej drodze, na której stale pojawiają się informacje pomagające poprawnie jechać (np. pasy pomagające dobrać odległość do poprzedzającego pojazdu). W takich warunkach wypadki to rzadkość i z reguły odpowiada za nie również infrastruktura drogowa (np. zagłębienia w jezdni, w których zbiera się woda, na której potem ktoś wpada w poślizg).

W przypadku podróży w Polsce _stale_ zmienia się dozwolona prędkość, na wielu trasach bez przerwy wjeżdża się i wyjeżdża w tereny zabudowane, non stop jest 70 -> 50 -> 70 -> 50 -> 90 -> 50 i tak w koło Macieju. To jest bardzo wypadkogenne, bo stale zmienia warunki prowadzenia pojazdu i męczy.

@wiesiors4 strzeliłes sobie w kolano jednym ze swoich argumentów i powinieneś zostać za niego zmieszany z błotem. Napisałeś że liczba zgonów spadnie o 25% i będzie to "dowód koronny" na to że radary gówno dały tak? Jakby ta liczba faktycznie spadła choćby o 15% to, choć fotoradary są wk***iające, przyznałbym, że było warto.
Poza tym czytam któryś raz ale dalej nie rozumiem "duża liczba pijanych kierowców (co jest związane z niskim dopuszczalnym stężeniem alkoholu we krwi)", to faktycznie jest związane z limitem dopuszczalnym ale czy na prawdę sądzisz, że podniesienie go by pomogło?

nie w temacie, tak mnie zawsze to zastanawia, na ch*j tym prezenterom te kartki przed nosem, bo jak widze to tylko je sobie macają, ani nie czytają ani nic ....

Dajcie jeszcze więcej tych cholernych fotoradarów.
Jak tak dalej będzie to osobiście będę je niszczył, bo to przesada jest.
Zrobić po prostu taką akcje "Wyrwac z korzeniami" i zlikwidować wszystkie co bedą sią plątać na drogach.
Zobaczymy wtedy co zrobią.

Gdyby prędkość zabijała, to wszyscy kierowcy F1 czy rajdowcy już dawno gryźliby glebę.
wiesiors dobrze gada, Piwko dla niego.

powiem tak: co innego postawić kilka fotoradarów w paru zj***nych miejscach [typu zakręt 90 stopni a za nim ściana], to można wybaczyć każdemu rządowi, ale co innego naj***ć tego dziadostwa i wpisać dochody z fotoradarów do budżetu zakładając przy tym, że każdy kierowca odpali co najmniej 500 PLN

jak powiedział kiedyś niedźwiedź "ja nie wiem kto tu nas w ch*ja robi, ale jak przyjebie w ten rudy ryj..."

Polityka to szopka. To jak teatr cieni Platona.
Siedzicie w ciemnej sali i patrzycie na teatrzyk, który przyciąga waszą uwagę coraz to nową akcją - a to Madzia, a to krzyż, a to ośla grypa, czy fotoradary... Siedzicie tak, oglądacie, komentujecie - ogólnie żyjecie tym, a nawet nie wiecie, że poza tą salą teatralną jest przeogromny, kolorowy świat. A jedyne co was trzyma w teatrze cieni, to wasz umysł, który starają się przyciągnąć "sensacjami" właściciele tegoż teatrzyku.

A ja myślałem, że 0.2‰. No popatrz, całe życie w kłamstwie

A no raczej w niewiedzy. Do 0.2‰ jest tylko wykroczenie, powyżej już przestępstwo. Tak czy inaczej jeśli policja Cię zatrzyma to ni ch*ja nigdzie dalej nie pojedziesz

0:08 opozycja wali rząd